Odkąd żuciła mnie dziewczna która znecałą sie nade mną psychicznie

...jestem silniejszy i bardziej stabilny emocjonalnie, mam więcej wiary w siebie i radości z niezależności. Sparzyłem się i mam wrażenie że nigdy z nikim nie stworzę prawdziwego zwiazku. Patrząc na inne pary widzę w nich terror,manipulację,obłudę i poszukiwanie korzyści z partnera. Wiem że to wpływ tego że moja pierwsza dziewczyna mnie terroryzowała i obrażała,na końcu zdradziła.Przyznaję że jej nie kochałem ale... kiedy to sparzenie minie? Mam 21lat, ona była pierwsza,mam do niej odrazę ale zaczęło to dotyczyć innych kobiet. Ile wy potrzebowaliście czasu?

Skoro jej nie kochales to czemu z nia byles?

wtedy o tym nie wiedziałem,ale tylko przeczuwałem że coś jest nie tak, niestety ale nie chciałem jej skrzywdzić i cieszyłem się że daje jej szczęście. Niestety ale ja nie potrafię kochać, tylko za kimś tęsknię, jestem zazdrosny i potrzebuję być ale tylko tyle. Jak z nią byłem to czułem się tak jakbym obracał worek ziemniaków za przeproszeniem.

Jesli tesknisz to juz jest milosc,moze poprostu nie waziesz milosci z seksem.

Chciałbym się kochać ale nie potrafiłbym z obcą osobą. Myślę też ze za dużo od siebie wymagam i za bardzo przesadzam i liczyłem na jakies niesamowite uniesienia jak ja widziałem. Niestety, dziewczyna miała wspaniałe ciało ale bardzo słabą i zniszczoną twarz. Nie potrafiłem mimo chęci to przeboleć.

Wiesz po tym co napisales wcale nie jest mi Ciebie zal...co bylo nie tak z jej twarza?

Miała zniszczoną skórę, cała w krostach. Opadniete łuki brwiowe(mimo że kochałem te oczy) i strasznie opadłą na podbródkach. W wieku 21 lat miała dodatkowe podbródki mimo tego że jest chuda, do tego wyglądała staro i miała duży nos ale... mimo wszystko jak była pomalowana podobała mi się. Nie wiem, w pewnym momencie chciałem ją rzucić ,ale jak ja zobaczyłem to pomyślałem "ona jest piękna,byłbym chyba ostatnim idiotą". Myślę bardziej że na moją decyzję wpłyneło to że wyzywała mnie, moje znajomy i znajomych(suki i k***y), przesłuchiwała i chwaliła sie tym co robiła z byłym i że "dla niego w łóżku zrobiłaby wszystko"-a ze mną nie chciała się kochać.

Masz dopiero 21 lat więc dużo czasu. Nie rób nic na siłę, jeśli sie zakochasz to będziesz wiedział, tylko nie próbuj kochać na siłe bo zranisz i dziewczyne i siebie. Na wszystko przyjdzie czas :)