Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem adpotowana

Polecane posty

Gość gość

Właśnie się dowiedziałam, że rodzice mnie adoptowali. Jestem strasznie załamana. Jak mogli mnie oszukiwać przez tyle lat? Czy mam im wybaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj książkę Emily giffin pt.pewnego dnia ". Wtedy możesz się zastanowić. Polecam ci serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi problem. Jesteś straszne dziecko, skoro tak cię to rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedź, przeczytam na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! Nie wybaczaj im, że wzięli Cię jak twoi biologiczni rodzice cię odrzucili, że cię wychowali, kochali całe życie i chcięli żebyś widziała ich jako swoich jedynych, prawdziwych rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja im nie mam za złe, że mnie adoptowali, tylko to, że nie powiedzieli mi o tym wcześniej. czułam, że coś jest nie tak, bo podobno po moich narodzinach wyprowadziliśmy się na drugi koniec Polski i nie znałam mojej rodziny. Moi rodzice tłumaczyli coś tam, że mieli dziwne przejścia - mama ma dwoje rodzeństwa, tata troje i nie wierzyłam, że ze wszystkimi się pokłócili. Ale przyjęłam to tak jak było, bo oboje strasznie mnie kochali a ja ich. Ja jestem na tyle mądrą osobą, że gdyby powiedzieli mi o tym jak zaczęłam rozumieć co się wokół mnie dzieje to przyjęłabym to. teraz mam 24 lata i nagle się ocknęli, że może już czas... Jest mi po prostu przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że zawdzięczam im wszystko, ale moja miłość nie zmalałaby, gdybym znała prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jestes. Wcześniej miałabyś jakies humory, patrzylabys na ich innymi oczyma, szukała biologicznych którzy cie odrzucili. Ciesz sie tym co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I cieszę się. Nie chcę szukać swoich biologicznych rodziców, tak naprawdę to nawet o nich nie zapytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedlug mnie nie jest wazne kto zrobi dziecko,bo rodzicami dla mnie sa te osoby,ktore je wychowuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj ja jestem czarny i dopiero niedawno moi biali rodzice powiedzieli mi że też jestem adoptowany. Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że każda chwila jest ZŁA na taką informację. Zamiast się cieszyć, że ktoś chciał cię kochać i wychować, w przeciwieństwie do biologicznych rodziców, to ty się wściekasz, że dowiedziałaś się dopiero teraz :( Zobacz, ile lat szczęśliwie przeżyłaś, bez tej traumy. Oczywiście ktoś "życzliwy" cię poinformował? Powinnaś być wdzięczna tym ludziom, że dali ci kochającą cię "rodzinę" a nie złościć się. Wolałabyś przeżyć życie w "bidulu"? Tam byś wiedziała od razu o swojej sytuacji. Lepiej byś się z tym czuła? Miej pretensje do tych co cię spłodzili, urodzili i porzucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnam skopiować i wkleić powyższą odpowiedź-nic dodać-nic ująć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO... gosc 18,22 bardzo dobrze Ci to wytłumaczył....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden moment nie jest odpowiedni - ani dla dziecka, ani dla rodziców. Jako nastolatka bys tego nie zrozumiała, a nawet się zbuntowała. Teraz jestes dorosła, więc zdobyli sie na odwagę. Im tez nie było łatwo. Całe życie nie było im łatwo, że ktos wyda ich tajemnicę. Pomyśl o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×