Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośc vaniliova

czuje sie zawiedziona

Polecane posty

Gość gośc vaniliova

Czesc! Chcialam sie poradzic na forum,bo jest anonimowe a pozatym nie mam z kim o tym pogadac. A wiec jestem z moim facetem dwa lata,od roku mieszkamy razem. Kiedys na poczatku bardzo czesto mowil o slubie i wspolnej przyszlosci. Teraz o wspolnej przyszlosci mowi dalej(chce byc z toba zawsze,to mi mowi),miedzy nami wszystko jest dobrze. Bardzo go kocham i zalezalo mi na slubie,tak po prostu. Tak wiem i tak nic to zmieni,ale dla mnie to bylo wazne,slub i to ze chce byc ze mna i wybiera wlasnie mnie. Tak wiem zaraz ktos powie ze to nie jest gwarancja udnego i szczesliwego zwiazku,ale mimo to bardzo tego chialam. Teraz on twierdzi ze ma dosc ciaglych deklaracji i chyba widze ze ten slub nie jest wazny dla niego. Wcale do tego nie dazy. Odklada to na blizej badz dalej nieokreslona przyszlosc. Dla mnie to jest bolesne ale nie zamierzam naciskac i blagac i prosic. Nie wiem co robic. Wiem ze tu nikt mi rady nie udzieli,ale przynajmniej wywalilam to z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze ma jakas inna, a ty jestes dla niego tylko zbiornikiem na sperme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś z facetem 2 lata i już chcesz ślubu? Ślub to bardzo poważna decyzja, po 2 latach jesteś pewna że chcesz spędzić następne 50 lat z tym człowiekiem? Gdybym ja słuchał tego co mówiły moje byłe i gdybym robił to czego chciały, to dziś byłbym po 3 rozwodach i miał co najmniej trójkę dzieci, które zapewne widziałbym tylko w weekendy. Na ślub zawsze przyjdzie czas, nie warto brać go pod wpływem fascynacji/zakochania, bo za 2-3 lata twoja miłość z dnia na dzień może się skończyć... tak jak moich byłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe po co ty sie w ogole wypowiadasz niedojrzalu ru\chaczu? A co do Ciebie autorko to daj sobie spokoj z tym facetem, niepotrzebnie w ogole z nim zamieszkalas. Jak ludzie się kochają to biorą slub po roku znajomosci i są to bardzo trwale związki. Wlasnie takie przechodzone związki po 10 lat co czekali ze slubem sie szybko rozpadają. On ma wszystko na tacy wiec nie chce sie z toba zenic, wyprowadź sie i niech najpiew ci sie oswiadczy, potem slub i wspolne mieszkanie. Przez 2 lata spokojnie mozna sie poznac, a rok wspolnego mieszkania to wystarczający czas żeby kogos dobrze poznac. Jestes jego darmowym workiem na spe\rmę, on ma wszystko na tacy wiec po co ma sie z toba zenic? zamydlil sie oczy z poczatku że sie z toba ozeni zeby miec darmowe ru\chadlo, a teraz sie z tego wycofuje, niedojrzaly zalosny doopek, bym go kopnela w tylek i nie dala sobą pomiatac, szanuj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za kretyn, po roku ślub i według niego to są szczęśliwe małżeństwa, popatrz na statystyki głąbie, tylko psychopaci decydują się na szybkie śluby zanim partner/partnerka zorientuje się jacy naprawdę są. Autorko nie spiesz się ze ślubem, jeśli macie ze sobą żyć szczęśliwie to ślub w ogóle nie jest wam potrzebny, to tylko g***o warty papier i nie jest żądnym gwarantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie decyduj sie na dziecko bez slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
papier nie jest gwarantem, ale jak ludzie kochaja sie, to nie maja problemu z podpisem na papierku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ze swoim mężczyzną od 12 lat, mamy dwójkę dzieci w wieku 7 i 3 lat, ślub cywilny wzięliśmy dopiero rok temu i to głównie z powodów papierkowych, bo bycie w małżeństwie ułatwia różne sprawy urzędowe, gdyby nie to, to nawet nie myślelibyśmy o ślubie. Jeśli dwoje ludzi się kocha i mają ze sobą być, to będą i nic i nikt tego nie zmieni. A po dwóch latach bycia razem tak naprawdę nie wie się czego się chce, bo łatwo żyć ze sobą kiedy jest sielanka, a pierwsze 3-4 lata zawsze są bardzo miłe, gorzej kiedy pojawią się problemy i rutyna, dopiero wtedy można przekonać się ile wart jest związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc wlasnie slub ulatwia wiele spraw, poza tym to dowod milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem nie ma wtedy problemu, ale oni są ze sobą dopiero 2 lata, to za krótko aby mieć 100% pewność. Większość stałych związków rozpada się po 1 - 4 latach, jeśli ten okres przetrwają, to mają większe szansę że uda im się w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezłe 5/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc wlasnie slub ulatwia wiele spraw, poza tym to dowod milosci. x Dowód miłość? Podpis na papierze? Dla mnie dowodem miłości jest buziak od partnera, przytulenie, kwiaty, uśmiech, itp. a nie jakiś tam podpis. Ile to moich koleżanek szybko decydowało się na ślub i dzieci i teraz tylko narzekają jak im jest źle, jakie to są nieszczęśliwe i w ogóle, ale zanim doszło do ich ślubów, to były w siódmym niebie, a po ślubie nagle zmieniały zdanie :) Więc spieszyć się z tym raczej nie należy, ślub można wziąć w każdej chwili, a z rozwodem zbyt łatwo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jakoś moi rodzice pobrali się bardzo szybko, po roku od poznania się i są malzenstwem do dzisiaj, ponad 35 lat po slubie, zadnych zdrad. Ale wtedy faceci szanowali kobiety i szybko latali za kobietą z pierscionkiem, a teraz robią wielką łaskę, że się ożenią z kobietą z ktorą mieszkają 2 lata (moi rodzice nie mieszkali ze soba przed slubem). Tak więc autorko szanuj się, zostaw tego faceta, jakby cie kochal to juz dawno by ci kupil pierscionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie dowodem miłości jest buziak od partnera, przytulenie, kwiaty, uśmiech, itp. a nie jakiś tam podpis. x masz myślenie nastolatki. Ciekawe czy jak zachorujesz na raka i wywalą cie z pracy, nie bedziesz miec ubezpieczenia zdrowotnego bo konkubent nie może cie ubezpieczyc bo nie jesteś jego żoną, to ciekawe czy wtedy wystarczy ci buziaczek i kwiatki... szczerze wątpię. Albo jak konkubent się tobą znudzi i wywali cię z domu i nic ci sie należeć nie bedzie bo żoną nie bylas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle czlowiek jest w stanie okreslic sie po 2-3 latach zwiazku plus okres narzeczenstwa. Ile macie lat, pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastolatki, się uśmiałam, tylko widzisz ja z nim jestem już od 12 lat i jesteśmy szczęśliwi i gdybyś czytała ze zrozumieniem, to zorientowałabyś się że ślub jednak wzięliśmy. Co do choroby, jestem ubezpieczona i to na dość wysoką kwotę w razie takich przykrych sytuacji, poza tym jestem osobą bardzo niezależną i mam oszczędności, co do braku pracy, przez 2 lata nie pracowałam po urodzeniu pierwszego dziecka i mój partner nas utrzymywał, wiec w czym ty widzisz problem? Myślisz że jak będziesz mieć papier i zachorujesz na raka, to to cię przed czymś wybawi? Złożenie papierów rozwodowych to żaden problem, jeśli ktoś chce odejść bo mu nagle po 3-4 latach miłość przeszła, to i tak go nie zatrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Ci ślub jak już mieszkasz z facetem dwa lata. Ślub się bierze gdy partnerzy chcą mieszkać i spędzać czas razem , mieć dzieci. Twój związek jest bez zobowiązań,dałaś przyzwolenie na takie traktowanie wprowadzając się do faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×