Facet wystawil mnie do wiatru

i jestem cala polamana. Chyba mnie przewialo?

A ja mu tak uwierzylam ze bez problemu sie mu rozlorzylam i prawie sama sobie wlorzylam, nie powiem przerznal mnie super wczesniej tego nie przezylam, po wszystkim wzial numer tel. i powiedzial ze zadzwoni, ja glopia od niego tel, nie wzielam i tak w******** do wiatru wystawiona zostalam

a stenkalas jak cie rznal na wietrze

nie, ale pierdnęłam trzy razy

to po co dawałaś

Tak mnie podniecil ze az cala mokra mialam a do tego taka luzna sie zrobilam ze go niewiele czulam pomimo ze mial jak murzyni, ale po chwili sie zorjetowalam jak mnie od tylu zaczal posuwac i calego wbijac to az pierdzialam, ale wytrzymalam go

a nie zesrałaś się przypadkiem? :D

i co w związku z tym :P

może jeszcze opisz gdzie,kiedy i o której godzinie,jakie gumy ,pogodę,prędkość wiatru i kąt swojego nachylenia oraz długość stosunku a i kolor majtek to może Ci ulży

ale jesteś beznadziejna

a nie zesrałaś się przypadkiem? smiech.gif > Nie wiem... skoro ja nie zarejestrowałam takiego zdażenia to on terznie, mam nadzieje! A wiatry były że hej

czyli wystawiłaś swe d**encje do wiatru i prrrrrrrrrr i liczyłaś że jakoś wiatr rozwieje? No to rozwiał, już wiesz dlaczego nie zadzwonił :D

skonam ze śmiechu :P

hahaha

to przynajmniej sie schlodzilas :D

Up