Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokon25

Astma alergiczna, symbicort nie pomaga

Polecane posty

Gość kokon25

Mam problem. Zaczelo się od duszenia się w nocy (budziłam się kilkukrotnie, non stop kaszel taki jakby chciałabym kaszleć- próbowała i nie mogła zakaszleć do końca)- trwało kilka miesięcy. Męczyło bardzo. Poszłam do lekarza, kazał iść do alergologa, powiedział, że albo astma albo POChP (bo palę). Spiro w miarę jako tako alergolog wykluczył POChP, testy alericzn wykazały alergię wziewną na alternaria (pleśnie), które o tej porze roku i przy takiej pogodzie są wszędzie w powietrzu. Przepisał mi symbicort. Biorę dwa razy dziennie. Jest jakby minimalnie lepiej, ale dalej takie same napady kaszlu mam w nocy. W dzień jest ok, ale już mnie szlag trafia w nocy... Może ktoś też tak miał i może dostał jakiś lepszy lek na astmę alergiczną? W ogóle skąd taka alergia może się wziąć? Mam 25 lat i dotąd tak nie kaszlałam. Zaczęło się jak rozpoczęłam prace z jednej z sieciówek kilka mscy temu, gdzie była klima- pierw był taki kaszel lekko w dzień, potem w dzień i w nocy (tak, że jak zaczynałam mówić to kaszel od razu duszący), teraz rzadziej w dzień, ciągle w nocy. Już tam nie pracuję, nie mam do czynienia z klimatyzacją... No i nie wiem już jak mam to cholerstwo zwalczyć. Dodam, że jestem "nerwicowcem", ale zaleczonym- kaszel na tle nerwowym odpada (nie w nocy?), poza tym testy alergiczne wykazały problem. W trakcie kaszlu jak już mi się uda kaszlnąć do końca to coś odkrztuszam (jakby flegmę). Zrobię jeszcze rtg płuc. Tarczyca zbadana i jest ok, pełne badania z krwi w różne kierunki zrobione- wszystko w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbój ventolin i flixotide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu proponuję szybką wizytę u alergologa a nie leczenie się domowymi sposobami i lekami zasięgniętymi z sieci ;p Umów się szybko online na wizytę i sprawdź to [url=http://www.medintel.com.pl/]Alergolog dziecięcy warszawa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA też miałam tą astme ale przeszlo jak ręką odjął.... Ventolin bralam doraznie, gdy atak był, rano tabletka asmenol a wieczorem też jakas zaraz zobie przypomne szukam opakowania nie mam zadnych objawow brałam to pare tygodni i zero atakow noc spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja meczylam sie tak ostatnie 2 tygodnie ( przesrane) normalnie wszystko mnoe bolalo i tez tylko w nocy,raz chcialam juz po pogotowie dzwonic bo ledwo oddychalam-rano poszlam to apteki i ta allegre czy jakos tak kupilam i bralam 2 rano i 2 na noc i mialam juz spokoj.dodam,ze mnie tak czesto meczy ale latem tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z taką astmą nie ma żartów, możesz się udusić lub dostać anafilaksji. Musisz się leczyć u specjalisty, czyli alergologa. Przyjąć do wiadomości, że to ciężka, przewlekla choroba. Też to mam i też między innymi na altenaria. I długo lekceważyłam, leczyłam objawowo, aż w końcu lekaż mnie postawił do pionu, że w wieku 40 po schodach nie wejde i takie różne. Ogólnie ratunkiem jest odczulanie, ale na to się ogólnie trochę czeka. Musisz regularnie brać leki, zmień alergologa. Przepisze ci wziewne kortykosteroidy jak flixotide, seretide, na ataki duszności ventolin i odżyjesz! Ogólnie to pewnie niedługo ci przejdzie, bo sezon na alergie kończy się, ale z pewnością powróci w przyszlym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*lekarz XD sorry za błedy i beznadziejną pisownie, ale film oglądam w międzyczasie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz miec inhalator dorazny na dusznosci ten jest tylko do brania na noc i rano ,zeby Ci sie polepszylo,ale musisz miec inhalator na typowe dusznosci ja mam bricanyl jest wiele innych jak sie dusisz nawet jak bierzesz sterydowy inhalator ktorym jest symbicort bierzesz inhalator taki na przrywanie dusznosci ulga w 30 sekund dziwnme,ze takiego nie masz.otwieraj okna na noc nie pal w miejscu gdzie spisz lub inhalacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ma to samo i ventolin lub alvesco działa idealnie. Po symbicorcie czuł się jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon25
To ja autorka wątku. Poszłam do lekarza znowu. Dał mi maksymalna dawke symbicortu 2x na dobe, asmenol, jovesto i ventolin (doraźnie). Jakby było mało skuteczne to dopisał teofilinę. I powiem Wam, że nie ma porównania. Ataki są rzadziej, a jeśli już to biorę Ventolin i mam spokój. Teofiliny nie biorę, ale mam w razie ogólnego pogorszenia. Fakt faktem Ventolin jest po prostu świetny, od razu przerywa ten "duszący kaszel". Zauważyłam też u siebie "innowację"- jak ćwiczę aerobowo to robi mi się słabo- tak jakbym była niedotleniona, ale nie kaszlę i nie duszę się. Wcześniej tak nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Symbicort to b.toksyczny i szkodliwy "lek".Astma i inne choroby są spowodowane przez zarobaczenie organizmu. Preparaty na odrobaczenie i odpowiednie witaminy /z grupy B / tę przypadłość leczą w kilka tygodni. Medycyna akademicka wam tego nie ujawni, radzę więc iść tym tropem. Powodzenia w odkrywaniu prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam astmę i to za poważna choroba żeby ktokolwiek doradzał w sprawie leków na forach !. Przecież zawsze ma się alergologa który prowadzi i to on ustala cała leczenie. Jeżeli to co zaleca się nie sprawdza to po prostu czas zamienić go na innego. Jeżeli ktoś jest z Lublina to od siebie mogę polecić świetną specjalistkę doktor Stelmasiak www.alergolog.lublin.pl. Mi bardzo pomogła w złagodzeniu astmy i bardzo pilnuje żeby leki były brane regularnie i żeby sobie żadnymi innymi na własną rękę nie pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kowalscyfamily
Solidnym urządzeniem jest Pro Sanity. Korzystamy całą rodzinką już ładne pół roku i jeszcze nic się złego ze sprzętem nie dzieje. Taka sama sprawność, to samo tempo inhalacji. Czuję ten sam efekt też, widać, że wchłanialność leku nie spada. Nie trzeba dużo czasu nad aparatem sprawdzić, żeby wprowadzić do płuc tyle leku ile rzeczywiście potrzeba, żeby terapia miała sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bierzcie czasem Beroteku który od kilku lat jest zewnętrznie lub wewnętrznie zainfekowany b. szkodliwą substancją . Stosowanie tego leku grozi zawałem . Wprawdzie umycie aparatu dozującego przed pierwszym użyciem wrzątkiem trochę pomaga ale nie wiadomo jaka jest skala zanieczyszczeń .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×