Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcychna1988

Życie i codzienność w Niemczech Westafalii

Polecane posty

Gość Marcychna1988

Cześc jestem nowa na tym forum, ale chcialabym sie dowiedziec- o ile ktoś z Was mieszka w tym rejonie NIemiec, jak Wam sie tam zyje? W sumie to nurtuje mnie kilka pytan poniewaz od stycznia bede tam mieszkac z malutkim dzieckiem- rodzę jeszcze w Polsce w listopadzie. Przede wszystkim- wiadomo na pocaztku wiecej bede przebywac w domu, moj mąż od stycznia zaczyna pracę jako mechanik. Znam jezyk w stopniu komunikatywnym, i tu takie pytanie- czy w chwili kiedy dziecko pojdzie do przedzkola/ zlobka- trudno bedzie mi znaleźc prace? oczywiscie, mysle rowniez o kursach niemieckiego, slyszalam ze tam na miejscu sa takie organizowane. Po drugie, wiem ze system opieki na dzieckiem wygląda tam inaczej, czy pojawiając sie z 2 - miesięcznym dzieckiem musze sie gdzies rejsetrowac? w jakichs poraniach pediatrycznych czy czymś w tym stylu? Czytalam wiele o JUGENTDAMTach- jestem przerazona! czy oni naprawde tak dzialaja? Bardzo sie boje, to moje pierwsze dziecko i wiadomo nie jestem doswiadczona matka, a oni z byle jakiego powodu podobno moga dziecko odebrac... to mnie strasznie zniechęca przed wyprowadzka do tego kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdzie nie musisz dziecka rejestrowac, idz do wybranego pediatry i to wszystko. a jugendamtow niech sie boi patologia - i slusznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcychna1988
Myśle że mnie i mężowi bardzo daleko do patologii! Moj strach spowodowały w wiekszosci wpisy na róznych forach i artykuły jak to zabiera sie polskim matkom dzieci. Ogolnie jestem bardzo za wyjazdem do Niemiec bo tutaj nie uda nam się zapewnić nam i naszemu dziecku takiego zycia jakie bysmy chcieli- a naprawdę nie chcemy aż tak wiele! Po prostu zycie od pierwszego do pierwszego i ciagle oszczedzanie na wszystkim to nie jest to o czym marzyliśmy kończąc tutaj studia i rozpoczynając prace za smieszne pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychowalam tu dwoje dzieci, od urodzenia do doroslosci i o Jugendamtach dowiedzialam sie wlasciwie z polskich mediow. Wiec to taka bajka o zelaznym wilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcychna1988
Uspokoilaś mnie trochę! Wyjezdzamy bo wlasnie dla tego maluszka chcemy zmienić zycie tak, by mu nigdy niczego nie brakowało... tutaj sie nie da :( choć naprawde bardzo sie staralismy. Ja po ciazy nie bede miala powrotu nawet do obecnej pracy tutaj w PL :/ takie szefostwo:/ Ale tam w NIemczech nie chce siedziec tylko w domu bo bym zwariowala! normalnie chce podjac prace, tylko martwi mnie jeszcze mój jezyk... Znam dobrze angielski, troszkę francuski i teraz doszła intensywna nauka niemieckiego. Wiadomo- początki najtrudniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz jak tu sie zyje ? ano, na pewno lepiej niż w Polsce. Tez mialam poodbna sytuacje do Twojej, tyle ze ja juz tutaj rodzialm, ale rozumiem twoje obawy. O ten Jugentdamt sie w ogole nie powinnas martwic. To media polskie na potege wypisuja i wypuszczaja w eter takie sensacyje bo zapewne KTOS ma w tym instere. Dobrym i opiekunczym rodzicom nikt dziecka nie weźmie. Niemcy maja troche inne podejscie do zycia, porzadku ladu i skladu. Wielu polaków nie moze sie tu odnaleźć bo w naszym kraju wszystko przeciez stoi na glowie. Ale jezeli lubisz miec porzadek tak w pracy jak i w zyciu codziennym to wybralas dobre miejsce do zycia. Powdzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie jest:) o ten Jugendamt to faktycznie nie masz co sie martwić , tylko fakt powinnaś zarejestrować dziecko u pediatry na kontrolne badania okresowe no i na szczepienia. Ogółem na pewno bedzie sie Tobie podobać. A do jakiego miasta przyjedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastepna zyjaca w Matrixie. Ciekawo jak wy sie chcecie utrzymac z pensji meza mechanika? Patologia w Polsce, patologia na emigracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcychna1988
Naucz sie czytać - jak mam iść do pracy ja maleńkie dziecko będę miala! co mam niemowlaka zostawić samego w domu ? poza tym napisałam WYRAŹNIE sama tez chce pójść do pracy jak tylko mały pojdzie do żłobka!!!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcychna1988
A Będę pod Essen mieszkać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nuda nuda nuda i jeszcze raz nuda mozesz sobie miec znajomych ilu chcesz po czasie sie przekonasz na czym tutaj znajomosci polegaja niemcy jak niemcy ,usmiechaja sie a swoje mysla :) Pogoda przyprawi cie o depresje. Tak popieprzonego klimatu nigdzie nie zaznalam. Wiecznie leje lato do duszy ,wiosna przeleci ani nie zauwazysz a jesien i zima ciagnie sie jak guma w gaciach obfitujac w deszcz. Jak sie ma dobra prace to jedyna rekompresata tego wstretnego pobytu tutaj. Ja stad spierniczam bo sie wykoncze psychicznie jak pozostane dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja mieszkam w Dortmundzie i nie zgodzę się w ogóle z ta pogodą..ani z teoriami ze Niemcy maja nas gdzies....:? co lepiej zostac w PL i klepać slodka biede? o nie! przypominam , że jestesmy wszyscy obywatelami UE więc czy sie komus to podoba czy nie mamy prawo do zycia na takim poziomi jakie stwarzają nam mozliwości również inne kraje skoro nasz"rząd" nie potrafi.. na dobra sprawe i tak pozostaje nadal w jednym PAŃSTWIE UE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zebys nie wiem jak sobie lukrowala swoj pobyt w szkopskim landzie to wiedz jedno ,jestes bylas i bedziesz obywatelem drugiej kategorii dla szkopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla kazdego, dla brytola tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodaaaaaaaaaaaaaaaa
Co za brednie wypisujecie.mieszkam w Niemczech od 2 lat- wiem moze nie duzo, ale wystarczy na tyle zeby zobaczyc jak sie tu zyje. NIgdy nie czulam sie tutaj jak obywatel drugiej klasy.W pracy nikt mnie nie dyskryminuje, choć fakt, nie pracuje tu w swoim zawodzie. W polsce pracowałam w biurze, przy fakturowaniu, tutaj pracuję w ogrodnictwie- i nie żadna tam ciezka praca fizyczna, tylko przesadzam zioła w doniczkach.... etc.. niewazane. Pracuje w zasadzie tylko po to zeby miec kontakt z ludźmi i nie siedziec w domu, choć mój mąz zarabia dobrze.Tutaj cenia moja prace- w Polsce mialam na codzien wrzask pojebanego szefa ktory tylko patrzyl na to zeby nas oskubac z kasy ( bo przeciez praca za 1700 zl to w ogole szczyt wszystkiego!) Teraz jestem w ciazy i wiem ze nie musze sie martwic o to jak nam sie ulozy jak juz to dziecko urodze. Mam zapewniony powrwót do pracy... a nawet jezeli i tu szefostwu odbije to nie mam sie co martwic- szybciej znajde nowa prace tutaj niz w POlsce... chocbym tam siedziala nawet i 5 lat na poszukiwaniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat na poszukiwaniu pracy ? owszem jesli masz meza ktory cie utrzyma i ubezpieczy zdrowotnie nie pierttolcie ze w niemczech jest tak kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodaaaaaaaaaaaaaaaa
Nie musze "piertolic".... być może ty w Polsce zyjesz sobie jak krolewna.... albo NIemcy nie sa dla Ciebie bo jezyka nie znasz.. no coż... nie musisz tu pluć swoim jadem... bo co... bo sa tacy ktorym sie udalo ? piszac o 5 latach mialma na mysli POLSKE nie NIEMCY.. naucz sie czytac bo masz wielkie problemy jak widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko drogie siedzisz 2 lata w DE z czego moze rok pracujesz i zachwycasz sie sciepami za ktore twoj szkopski szef cie wynajmuje :) pozyj ciut dluzej w tym nedznym kraju i wtedy napisz cos konstruktywnego :) maz zarabia dobrze hmmm....rozumiem ze pracuje w Banku lub jakims urzedzie :) bo inaczej doksonale ktos kto mieszka w DE juz sporo lat jak ja ,wie na czym polega "dobry zarobek" wiekszosci Polakow i nie tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdro z westfalii
Gościu powyzej- masz racje, lepiej siedziec w PL, gnić za marne pieniadze ktroe nie starcza ci nawet na podstawowej oplaty. Zabralem z tego mizernego kraju jakim jest Polska cala moja rodzine. Tu zarabiam nie wiele pewnie jak na twoje "wymagania"- co to jest pewnie 1700 euro plus 1100 mojej zony ( w PL moja żona po pierwszej ciązy nie mogła juz znaleźć pracy mimo dobrych kwalifikacji!! a szef bydlak dał jej wypowiedzenie po tygodniu od powrotu z maciezynskiego).. na nasza czworeczke nasze obecne zarobki wystarczaja spokojnie, mamy z czego odlozyc i to calkiem fajna sumke, nie oszczedzajac na zyciu. Wakacje dla dzieci, ich dodatkowe lekcje, kursy .... w Polsce bywamy 3 razy w roku i wystarczy . Gdybym mogl zabralbym z tego chorego kraju rowniez rodziców... ale oni nie chca- nawet im sie nie dziwię bo starych drzew sie nie przesadza. Nie pitol wiec, ze POoak tu jest wyrobnikiem u - jak to nazywasz SZKOPA.... wole byc tutaj PRACOWNIKIEM NIEMIECKIEGO SZEFA niz w Polsce popychadlem gownianego szefa który zydzi kase na każdym korku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam tu 12 lat i nie zamierzam sie wynosic. Wielu Polakow nie potrafi sie tu odnalezc poniewaz lubia harmider, chaos i zamieszanie. A tu tego nie ma. Dla nich jest wiec za nudno. Mi akurat taki spokojny, ulozony tryb zycia pasuje. Do autorki tematu: Nie czekaj na cud tylko zacznijcie sie oboje uczyc bardzo intensywnie jezyka jeszcze zanim wyjedziecie bo bez tego ani rusz. Niemcy patrza z gory na ludzi, ktorzy nie potrafia po niemiecku zdania sklecic. Gdy juz bedziesz na miejscu znajdz jakas Krabelgruppe dla dziecka zebys mogla z dzieckiem codzic i poznac inne mamy. Kontakty sa wazne. Reszta sama sie ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrowienia z Westfalii. To jeden chyba z najsympatyczniejszych Landów, dużo cudzoziemców i dość duża tolerancja. Jugendamt , o ile jesteś legalnie i wszystko z tobą w porządku, to raczej ci pomoże, niż zaszkodzi. Aha, moje "dwa lata w Niemczech" minęło już dawno temu. Postaraj się odnaleźć w polskiej parafii - nie chodzi o msze, ale czasem można tam znaleźć ludzi, którzy ci pomogą, dadzą namiary na polskiego lekarza itp. Jeśli mąż pracuje na niemiecką umowę, to chyba łapiesz się na Elterngeld, bo rodzinne (184 euro) przysługuje ci na pewno. Jakąś pracę, choćby na część etetu znajdziesz, choć nie będzie ci się chciało. Czemu - a bo system podatkowy u nas trochę dziwny. Podatek się oblicza wspólnie dla całej rodziny. Odliczane są pieniądze na dzieci i na małżonka - to wtedy twój mąż ma 3 grupę podatkową. Za to im więcej zarabiasz, tym więcej oddajesz. Przy dużych dochodach 43 procent, tak że połowę tego, co zarobisz i tak państwu oddasz. I powodzenia, spokojnie dasz sobie radę we wszystkim. Masz maturę? Jeśli tak, to pokombinuj, może uda ci się załapać na kurs przed DSH w jakiejś uczelni. Płacisz niedużo, a masz superintensywny kurs, po którym, nawet jak go nie zaliczysz, bardzo dobrze mówisz (raz można powtarzaś semestr). No i liczy ci sie to do emerytury w niemczech, jako czas studiów, bo wtedy jesteś studentką, masz darmowy bilet na wszystko na cały land itd. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do jagodaaaaaaaaaaaaaaaa jesteś p**********a ksiazniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojechaklas k*****a rodzic podciepy do niemiec wielka kariera po hoooju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też chcemy wyjechać,choćby do Niemiec,bo Uk się kończy> Mamy dość w Polsce siedzieć. Tam za prace fizyczne lepiej będę żyła jak w Polsce. Wakacje? Choćby na Polskie morze będzie mnie stać bo euro na zł zamienie,a siedząc tu palcem po mapie jeżdżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Niemczech nie ma czego szukac ludzie pomyslcie hoc krotka chwile i choc raz logicznie, nie my jedni jezdzimy po calym swiecie sa jeszcze rumuni bulgarzy i jakies pakistance ...przykre to mowic/ pisac ale zaliczamy sie do tej wlasnie odnogi patologii emigracyjnej pracy w DE nie znajdziesz a przynajmniej takiej z ktorej bedziesz zyl przyzwoicie ,znajdziesz taka aby starczylo na oplaty zarcie i byc moze raz w roku urlop wykupiony duzo wczesniej bo taniej :) zycie tutaj dla przecietnego budowlanca czy sprzataczki to praca od rana do nocy , spanie i sranie i tak w kolko :) mentalnosc niemcow okropna trzeba sie tu urodzic wychowac czy hmmm... polubic te ich specyficzny styl bycia, albo byc podobnym nudziarzem obludnie sie usmiechac i udawac tolerancje :) tacy tutaj sie odnajda to fakt :) strasznie tu sie zyje :O nawet gdy sie zarabia dobra kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkazniemiec
co ty bredzisz? w niemczech zyje sie bardzo dobrze, zwlaszcza gdy sie zarabia dobra kase. Spokojnie, bezpiecznie i w miare dostatnio. Naprawde nie wiem na czym polega to wspaniale zycie w Polsce? mozesz wymienic te "wielkie" roznice? Bo ja tu az takich roznic nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki jak ty nigdy niczego nie zauwazy bo wystarczy ze ma wynajete mieszkanie byle jakie cos do zarcia i raz na weekend pojdzie do Mc Plastik wow osiagniecie zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie w DE to dno ! nawet jak masz kase :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gorącą prośbę, czy ktoś mi pomoże i coś wytłumaczy - chodzi o Jobcentre. Oddałam już tysiąc papierów, mój facet pracuje na cały etat w niemieckiej firmie, ubiegałam się o to , żeby dostać ubezpieczenie i kurs języka. No i rzekomo mam dostać, a teraz wezwali mojego faceta chcą mu dać Arbeitspaket SGB II , nie wiem na czym dokładnie to polega, bo z tego co się orientuje to to przysługuje bezrobotnym, a on pracuje, tylko ma dość niskie dochody jak na 3 osobową rodzinę i może dlatego chcą mu to dać? Czy to mu się należy skoro pracuje czy oni się po prostu pomylili? Nie chcę później zwracać jakichkolwiek pieniędzy i mieć problemy. Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest wlasnie to o co sie ubiegacie o zapomoge pakiet uslugi w zakresie edukacji wysla cie na kurs j.szkopskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×