mąż nie chce ustąpić co robić?

Mąż po raz kolejny nie chce ustąpić. Chodzi o auto, wcześniej jeździłam ja i bylo ok, jego firmę przenieśli do dużego miasta i wolal i auto a ja ustapilam i je dalam. Teraz ja je potrzebuje w sumie na 4 dni 2 w tym tygodniu 2 w przyszlym a on ani myśli je dać. Mówi że go to nie obchodzi jak dojadę jak wrócę itp. Dodam że ja oplacam ubezpieczenia, jak trzeba cos naprawić to on odlicza to z wyplaty- daje 1000 zl na utrzymanie. Nie mam sily juz. To auto to kropla w morzu.

ale dziwne układy.. myslalam, ze w małżeństwie nie ma czegoś takiego jak moje - Twoje a NASZE ! dla mnie to po prostu dziwne.

Obawiam się że to koniec.

Upup

Dziwne małżeństwo naprawdę

albo niech cie zawiezie i odwiezie albo zabierz mu kluczyki no dziwny układ

A ty musisz ustąpić? Dlaczego? Bieszczadów i tyle. Przypomnij mu ze za wszystko ty płacisz

nie wyobrażam sobie aby mąż dawał mi 1000 zł co to z naczy, ze ona daje tyle a reszta na mojej głowie?

Skoro to ty opłacasz ubezpieczenie, to masz prawo do samochodu co najmniej takie jak i ma!

Daje tyle i reszta go nie interesuje. Mamy male dziecko, wiec to dużo kosztuje, ja zarabiam 2500 bo inaczej zdechlibyśmy z glodu. On tego nie rozumie i nie docenia. Ustapilam z autem. Nie wiem ile on zarabia, dla siebie ciągle coś kupuje s nas ma w dupie.

Ja pierdziele twoj maz to dupa a nie facet.gdybysmy z mezem mieli tylko jedno auto to moj maz dal by mi a sam by pojechal autobusem nawet piechota by poszedl

nie wyobrazam sobie zyc w takim chorym zwiazku, a samochodu bym mu k****a za nic nie dała, pomiata Toba a Ty mu na to pozwalasz

to ja mam inny problem - mamy auto, ale stoi w garażu, bo mąż szybciej dojedzie pośpiechem do pracy niż samochodem, a ja nie mam prawka...

Boli mnie to, ja potrafiłam ustąpić a on.... Skąd brać sily na rozstanie?? Chce mi się wyć

hah na taką samą żałosną sytuację zgodziła się moja teściowa.. pan i władca oddaje jej 800zl !!! a sam ma emerytury ponad 3 tys. zł Nie muszę chyba dodawać jak ta biedna kobieta kombinuje, żeby wiązać koniec z końcem, żeby coś sobie kupić tylko dla siebie.. haruje i w domu i w pracy :O Ja na coś takiego nie pozwoliłam. U nas w domu jest tak jak u moich rodziców- kasa jest wspólna, ale trzyma ją mama :D a u mnie- ja :) Mój mąż jest rozrzutny więc muszę trzymać rękę na pulsie. Nie wyobrażam sobie pozwolić na taką patologię, jaka jest u was i u mojej teściowej.

Co ja mam robić?

Weź auto i tyle. Dlaczego ty musisz ustąpić a nie on? Ty oplacasz polisę wiec ty korzystaj z auta. On niech sobie kupi drugi jak ma potrzebę

jak to co robić, sprzedać auto!

Mam dość, dzwonil i pytał jak sobie poradzilam ;(

A to maz czy sasiad? Bo uklady jak u obcych ludzi....

mój były chłopak próbował podobnych zagrywek- np obecałże mie podwiezie- komunikacja już nie jeżdziła, nocą, zamiast wysadzic mnie na przejsciu, wysadził mnie w połowie drogi " bo on tu już skreca"musiałam okrażać barierki, czekać na nocny itd. Tak po prostu, nie pokłócilismy sie... No i miał parę innych zagrywek, do tego, efekt - przeprosił o 3 latach, jak mu rozum wrócił

jestescie malzenstwem, macie dziecko, nie potraficie porozmawiac??

Tak, czasem mam wrażenie że nas nic już nie łączy. Kocham go a czuje że on już nie. Trudno mi odejść.

zbierz siły i odejdz, co z tego ze go kochasz jak nie dosc ze cie nie kocha to nawet nie szanuje

Tak będę musiała zrobić. Ciężkie to wszystko