Seks w miejscu pracy

Ktoś uprawiał seks w miejscu pracy? Jakieś fajne historyjki z tym związane?

No jak uprwaiałas to chyba jest co opowiadać! Napisz przynajmniej gdzie to robiliście?

Było z tego więcej emocji (i radości) niż faktycznego seksu. A miejsce pracy jest dość specyficzne, w budynku o grubych starych murach, pokoje daleko jeden od drugiego i drzwi pokoju zamknięte na klucz nikogo nie dziwią. Poza tym na podłodze wykładzina dywanopodobna, co wykorzystaliśmy ;) podobnie jak stół z dużym blatem ;)

Ja miałem taką sytuację: poszedłem do znajomej do pracy, dawno się nie widzieliśmy. Gadka o tym i o tamtym. Było lato, ona w spódnicy na gołe nogi. Siedziała na przeciwko drzwi i zaczęła kusić tymi nóżkami. Zamknięcie pokoju nie wchodziło wogóle w grę. Muszę powiedzieć że zaskoczyła mnie na maksa. Była przecież u siebie w firmie, ja zupełnie obcy. Pociągnęła manie w róg pokoju i zrobiła mi laskę za drziami szafy ubraniowej.

Przez trzy lata z moim szefem w pracy sie bzykalam przewaznie zostawalismy dluzej w biurze Ja wolna on zonaty, ale byl super w te klocki

przecież jest chyba dużo które w pracy miały przygodę?:)

Wczoraj miałam sex w miejscu pracy mojego męża,było to tak.Przyjechałam do niego byśmy pojechali po pracy na zakupy,weszłam do niego i gdy mnie zobaczył urosło mu w rozporku.Miałam leginsy 7/8,czółenka na bosych stopach i bluzkę z gołymi plecami więc bez stanika.Stwierdziłam że szkoda zostawić jego ptaka w takim zwodzie więc przymknęłam drzwi od gabinetu i zrobiłam mu super lodzika.Mieliśmy też malutką wpadkę bo gdy zdjął mi bluzkę weszła sekretarka z kawą zdążyłam się odwrócić do niej plecami.Mąż dał mi swoją marynarkę że niby bluzka mi się poplamiła.

Ja miałam :) Widziałam go tylko kilka razy w życiu ale od początku była między nami chemia. Pewnego razu przyszedł , było lato ja byłam w spódniczce . Uwodził mnie słowem i wzrokiem, nie mogłam się mu oprzeć , pragnęłam kochać się z nim tu i teraz. Był wspaniały seks , jedyny w swoim rodzaju. I ja i on będziemy do końca życia pamiętać ta chwilę zapomnienia.

niestety nie:( ale mam takie fantazje by zrobić to z kolegą z pracy

b. długi mam staż pracy! i kilka razy zmieniałem m-ce pracy Firmę! W każdym m-cu pracy miałem / był SEX . W KAŻDYM! Poprostu po przyjsciu do każdej pracy nowej pracy ..szukałem tropiłem PARTNERKE do SEXU lubiąca te "klocki" i to własnie w m-cu tym tak szczególnym.Kobiety na ogół swiadomie (bądz nieswiadomie) wysyłaja sygnały ze są tym zainteresowane. Najmilej wspominam prace w Szpitalu w pewnym miasteczku.. w okresie ok 6 lat w tym szpitalu miałem ok. 8 partnerek z którymi uprawiałem w pracy SEX . Od sekretarki med. poprzez Pielęgniarki aż po Lek. med.. i O dziwo!!! najlepsza w te klocki była P. Doktor-Pediatra. Sex z nią to FANTAZJA i MARZENIA każdego chłopa!Co ciekawe.. to TO ze w domu tez miała Full Wypas w tym.. a mimo to w pracy oddawała mi sie i TEMU bez reszty !!! i nie przeszkadzało jej w tym by być wzorowym lekarzem . Niestety ..wyjechała z tego POpapranego cholernego Kraju! do bardziej cywilizowanego.

ooo taak... w salce konferencyinej... nie dalo sie calkowicie zamknac drzwi... az robie sie mokra na wspomnienie...

Ja tak trochę z innej beczki zapytam. Czy seks w miejscu pracy jest karalny? Ostatnio z partnerka zaszylismy się w bibliotece i nie wiem czy nie może mieć z tego powodu jakichś nieprzyjemności ...

Karalny prawnie nie, ale mozna stracic prace

Tam gdzie sie pracuje tam sie doopskiem nie wojuje. Boleśnie sie o tym przekonalem, gdy wdalem sie w romans z kierowniczką dzialu współpracującego z moim i gdy mój szef awansował, a ona została moim bezpośrednim przelozonym. Pierwszą jej decyzją było zwolnienie mnie. Stwierdzila ze nie bedzie mogla byc dla mnie obiektywną przelozoną.

Może ktoś ma ochotę na wirtualny seks? Hej skarbeńku, jestem Milena z http://sextelefon.ovh/ (mój profil jest drugi od góry) chcesz spełnić swoje fantazje to wal śmiało, zrobimy to po cichu lub będę jęczała ile wlezie, czekam na twojego olbrzyma, moja pusia już otwarta dla Ciebie, czekam kochanie.

Mam sklep spożywczy pracuje u mnie fajna dziewczyna mezatka mam na nią ochotę ale niemam odwagi jej zaproponować sexu. Co zrobić bardzo jestem na nią napalony

zaproponuj podwyżkę ...

Pracowalam w galerii i w salonie na przeciwko mnie pracowala sobie taka Pani blondyneczka ktora co 3godziny sie przebierala i ciagle przegladala sie w lustrze. Co jakis czas przychodzil do niej pewien Pan, szli sobie za kotarke. Pan zawsze wychodzil czerwony i baaaardzo szczesliwy a Pani bez zadnego wstydu zapinala sobie rozporek:D

To prostytutka i ukryta agencja ciemniaku

Seks w pracy poprawia atmosferę ale to zależy od tego jakie są relacje między ludżmi.

Przez pare lat bylam sekretarka szefa i czesto zostawalam dluzej bo tak sobie zyczyl a mnie to nie przeszkadzalo bo bylam jeszcze z nikim nie zwiazana, prawie za kazdym razem jak dluzej z nim zostalam to bylam przerznieta tak mocno ze az drgawek dostawalam ale pomimo tego chetnie mu dawalam bo i prace mialam pewna i sekx z nim byl wspanialy A mial naprawde co w ciipkke wlozyc a jak wchodzil to czasami bole mialam ale przez chwileczke pozniej juz tylko sama rozkosz,a zeraz to juz tylko moge pomazyc bo maz ma malego

Bezposrednio w miejscu pracy sie nie bzykalam ale z kolega z ktorym razem pracowalam to przez pare miesiecy jak maz w Belgii pracowal to spokojnie bez stresu na kazdym spotkaniu przerznal mnie ze az kwiczalam bo takiego grubego mial a cciipka nie byla do takiego przyzwyczajona Ale swietnie bylo

Sex w windzie w budynku pracy i na korytarzu. Winda została zatrzymana między piętrami. Na korytarzu to było w nocy. Zostaliśmy wtedy dłużej w pracy. Facet znał się na rzeczy. Szkoda, że już nie pracujemy razem.

Kiedy moja żona zakończyła pracować w pewnej firmie, poprosiła mnie, żebym pojechał z nią zabrać jej rzeczy. To było wieczorem, w zimie, biurowiec cały ciemny. Poszliśmy do jej pokoju. Zrobiła ostatnie porządki w szufladach i powiedziała, że chce pozostawić dobre wspomnienia z tego miejsca i że teraz nie ma już nic do stracenia, No i... Zaszaleliśmy. Pikanterii dodawało to, że drzwi na korytarz były szklane, więc na wszelki wypadek zgasiliśmy światło. Ona wszystko zaplanowała. Miała na sobie krótką spódnicę i pończochy :-) Wystarczyło zdjąć majtki i do dzieła :-) Oparła się o biurko, a ja wszedłem w nią od tylu na stojąco, jak lubię. Odpoczęliśmy chwilę na fotelach, a jak wychodziliśmy, to zobaczyliśmy wielką mokrą plamę tam, gdzie żona siedziała, bo zapomniała się wytrzeć. Zostawiliśmy to na pamiątkę. Potem jeszcze tylko trochę stresu, mak przechodziliśmy przez portiernię, bo byliśmy pewni, że uniszą się za nami opary seksu :-)

Miałem kiedyś po trzydziestce koleżankę wiedziała co lubi a mi się to podobało baedzo przed w trakcie pracy i po najlepsze co mogło się przydarzyć miałem 21 lat marzyłem o takiej Kobiecie a sama mnie rozpalala loda w jej wykonaniu zapamietam cos piwknego szkoda że później się skończyło, wujka żona raz na imprezie pi udzie mnie gladzila złapała za pałką dość mocno musiała lubić za mlodu posmakowal bym kek dyskretnie na ostro chce tajemnicy mi pasuje czasem jej komin przepchac

Dla mnie zrobił kupel minetkę na biurku szefowej

Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Dwa razy . Pierwszy raz w czasie postoju we fabryce. Mało kto pracował . Ładna dziewczyna młoda nawet nie wiem jak miała na imię z jej inicjatywy na blacie maszyny pomiarowej ale była napalona nawet nie zawracała sobie głowy prezerwatywą prawie że mnie zgwałciła ale nie żałuję . Drugi raz w windzie . Winda zacięła się ja w windzie z dziewczyną która znałem z widzenia duży dekold duże piersi tak jakość samo poszło . Zauważyła mój wzrok na swoim biuście bez słowa rozpięła mój rozporek wpiła się w usta pocałunkiem i nawet nie zdejmując koronkowych majteczek (była w super mini ) nadziała się na mojego. Boże jaka byłą ciaśniutka i napalona.

Kilka razy mi się to zdarzyło, to takie szybkie numerki były ale adrenalina jest niesamowita.

sraty taty dupa w kraty nie ściemniajcie