Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaja93

Małoletnie matki to ZAWSZE patologia

Polecane posty

Gość gość
Osobiście mam 23 lata, dziecko 1,5 roku, było planowane, ale... mam koleżankę, w wieku 17 lat urodziła, teraz synek ma 6 lat. Nigdy mu nic nie brakowało, rodzice pomagali i jedni i drudzy. Ta para do dzisiaj jest razem. Oboje obecnie pracują, mieszkają razem. Gdzie tu patologia? Kolejny przykład, moja mama. Lat 19 urodziła mnie, nie pracowała, była na utrzymaniu rodziców, mało tego z ich woli-abym nie szła do przedszkola, do dzisiaj mają podejście, że mama powinna siedzieć z dzieckiem dopóki do szkoły nie pójdzie. Nie spaliśmy na forsie, jestem nauczona miłości do ludzi i zwierząt. Nie kradnę, Z mamą mam ekstra kontakt do dziś. Kochała i kocha mnie tak jak ja ją. Nie uważam, że wychowałam się w patologii, ona jeśli chodzi o materialne rzeczy nie różniła się niczym od dzisiejszych 16 latek. Zastanów się zanim osądzisz, ale pewnie jesteś w ciąży, lub nie możesz w nią zajść i stąd taki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja93
No zdziwię cię, ale w wieku 16 lat tak jeszcze ja i moje koleżanki na trzepaku wisiałyśmy, co to jest 16 lat? 3 klasa gimnazjum, dzieci znaczy. A może uświadamiać i to surowo? podkreślać, że z seksu ZAWSZE moze być dziecko, nawet jak sie zabezpieczy nigdy nie ma pewności, moze by się wystraszyło, ale w domach to często temat tabu a w necie tylko piszą jakie to super. Specjalnie podkresliłam, ze zaczęłam uprawiać jak miałam 19 lat bo wtedy już pracowałam i zarabiałam na siebie wiec byłam swiadoma. Jezeli 18 latka też już pracuje to jest tak samo dojrzała jak 19 latka, nie o to tu chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest normalne, że nastolatkom buzują hormony i różne głupoty robią, taka biologia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może ciebie nie uświadamiali. U mnie w szkole pogadanek na takie tematy było mnóstwo. Praca NIE ŚWIADCZY o dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, że ciąże w młodym wieku, typu, 15, 16 lat nie powinny mieć miejsca. U mnie koleżanka zaszła w ciąże w gimnazjum i co, jakoś nie dała rady skończyć szkoły, chłopak ją zostawił i pracuje za najniższą krajową. Ale tak oczywiście popierajmy ciąże nastoletnich dziewczyn, a niekiedy dziewczynek, bo są przecież takie zaradne, bo przecież urodziły dziecko, karmią je i przewijają. Zastanawiam się, jak w dobie szerokiego dostępu do antykoncepcji, można zajść w ciąże? Chyba na własne życzenia, lub/i brak w ogóle jakiejkolwiek antykoncepcji. Zamiast takie młody dziewczyny cieszyć się z życia, czerpać z niego garściami, chodzić na randki, dyskoteki, zwiedzać, podróżować, wyjść gdzieś bez wyrzutów sumienia to siedzą i niańczą dzieci. Smutne to jest, ale niestety prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam mnóstwo osób które pracują i jakoś dojrzałość ani mądrość od nich nie bije. Młoda jesteś, to ci się tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hormony hormonami, ale warto pomyśleć. Wiele osób które wpadły nie zabezpieczały się, bo dały ponieść się chwili, a potem lęk i strach, głupie siksy, autorka ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jedno-piszesz że tamte dziewczyny były brzydkie, jedna gruba, może tu tkwi problem? A może jednak zaczęłaś uprawiać seks w wieku 19 lat, nie z własnej woli? Po prostu nikt wcześniej cię nie chciał, teraz znalazłaś kogoś kogo się kurczowo trzymasz i najchętniej już byś dziecko miała, żeby go tylko zatrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ktoś to popiera? Bo ja nie znam ani jednej osoby. Chodzi o to, że jak już się stało to co zrobić? Dziewczyna i tak jest w beznadziejnej sytuacji. Mamy ją jeszcze dobijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze cie ty taka dojrzala niby jestes bo co mature masz i sie uważasz za dorosla pomyśl troche a nie wymąrzaj sie tu ze wszyscy to debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wszystko odpowiadam, ale zalewa mnie tu takie usprawiedliwianie i osądzanie mnie, co ja mam do tych biednych dziewczynek, ze moze coś przeoczyłam, jeśli tak to przepraszam. W szoku jestem, ze tak spokojnie mówicie o ciazach dzieci. Pogadanek w szkole nitk nie słucha, chodzi aby rodzice bezpośrednio do dziecka powiedzieli, masowe uswiadamianie jest do niczego bo jak sie mówi do wszystkich to tak naprawdę do nikogo. - no i udało im sie i są razem, ale rzdako która para szkolna przetrwa próbę czasu, nie ma sie czym chwalić, siedzieli na garnuszku u rodziców, dzieci robią dzieci. W ciaży nie jestem, ale liczę się z tym, ze mogę zajsc i wtedy przyjmę to normalnie. Praca własnie swiadczy o dojrzałosci! a co świadczy, zachodzenie w ciąże w młodym wieku? Człowiek który pracuej jest odpowiedzialny a dojrzałosć to własnie odpowiedzialnośc za swoje czyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma pracę, przecież to podstatwowy wyznacznik dojrzałości jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze cie ty taka dojrzala niby jestes bo co mature masz i sie uważasz za dorosla pomyśl troche a nie wymąrzaj sie tu ze wszyscy to debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a ja znam ludzi którzy pracują a nie są dojrzali, jak to wyjaśnisz? No mi jakoś rodzice nie musieli nic mówić, w ciąże nie zaszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i autorko, wsypałaś się sama-odpisujesz tu sobie jako gość, popierając swoje zdanie. a tak do tematu. NIKT nie popiera tego, i nie przyklaskuje (a podobno my nie umiemy czytać?) chodzi o to, że zajście w ciąże to nie PATOLOGIA. Nie życzę Ci tego, ale znam taki przypadek wyglądała rozmowa kobiet po 80 tak: "jak to twój wnuczek już ma dziewczynę? on ma dopiero 19 lat!!!" troszkę później, wnuczek miał 20 lat, nadal był z tą dziewczyną, a tymczasem wnusia "oburzonej babci" w wieku 17 lat urodziła dziecko. Żeby z Tobą tak nie było, bo to, że Twoja córka uprawiała seks, możesz się dowiedzieć dopiero jak ci pokaże dwie kreski na teście ciążowym w wieku 14 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja93
- ja nie pisałam o żadnych brzydkich dziewczynach ;D. A jeżeli już isc twoją logiką to własnie brzydkie dziewczyny się mniej szanują i kto je zachce to idą od razu a ładniejsze nie bo maja wybór i sie bardziej szanuja bo zdają sobie sprawę ze swojej wartości. Poza tym ja nie kalsyfikuję tak ludzi! mam maturę, mam prac ę i studiuję zaocznie kierunek ścisły. zarabiam na siebie. uważam, że ludzie którzy zarabiaja są odpowiedzialni, po prostu. - smieszna jesteś ;D raz napisałam z goscia i od razu się poprawiłam, to nie ja na stronie 2 pisałam te posty o nastoletnich gówniarach. IP byś sobie sprawdziła najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca NIE świadczy o dojrzałości. Znam wielu ludzi którzy pracują, a nie są dojrzali, nie są odpowiedzialni i nie potrafią ogranąć swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja93
Śmieszne jestescie, nie praca nie jest wyznacznikiem dojrzałosci, dojrzałościa jest pieprzenie sie bez żadnych dochodów, bez stałego partnera na utzrymaniu rodziców, ale później nie usunięcie, bohaterskie urodzenie dziecka (bo przecież to taki wyczyn) i dbanie o niego, oczywiście na pampersy od mamusi, na opiekunkę/ żłobek tez i uczenie się do egzmainu gimnazjalnego z dzieckiem an ręku. To jest dojrzałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takaja93 dobrze wiesz, że jesteś kryta bo nie można sprawdzić IP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zazwyczaj natoletnie brzydale chodzą w ciązy bo wiadomo, ładna jeszcze kogoś znajdzie, a dla brzydala to się może nie powtórzyć, taka okazja teraz albo nigdy. No i się rozkładają, o zabezpieczeniu nie może być mowy, bo pewnie nie myślały że je seks spotka, a jak w trakcie zaczną kombinować to chłopak odpuści. Niestety, 90% ciężarnych nastolatek o pasztety, pewnie po 1 seksie zaszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że ty nie jesteś śmieszna :D Nie, zachodzenie w ciąże w wieku nastoletnim nie jest dojrzałe, ale praca o dojrzałości też nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha kryta, jakby jakimś przestępcą była :D ja ktoś potrafi to można. To nie ja, ale ty naiwna myślisz, ze wszyscy są tak bezkrytyczni. zauważyłabyś nawet ze zawsze odpisuję do komentarzy i pisze jednym stylem, ale nie, wmawiaj sobie :D To o opracy może ty jedna piszesz bo zmartwię TAK m. in. praca jest podstawą dojrzałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się po części zgodzę z autorką. Sama urodziłam pierwsza córcię w wieku.. 16 lat. Nie bylam z rodziny patologicznej fizycznie,bo pod względem materialnym nigdy niczego mi nie brakowało.Oboje rodziców na wysokich stanowiskach.. no wlasnie.A ja odkąd pamiętam bylam z opiekunkami.. Rodzice ciągle w pracy. No i nie rozmawiałam z mama na temat antykoncepcji. Wpadłam. Dzięki Bogu z chłopakiem ( obecnie mężem ) który był na tyle odpowiedzialny,że stanął na wysokości zadania i zadbał o to zeby nic nam nie brakowało. A na rodziców jak nie mogłam liczyć tak nie mogę do tej pory. I też uważam,że po czesci jestem z rodziny patologicznej,bo nigdy tych rodziców nie było. I nie,nie załuję,że tak młodo urodziłam,bo kocham moją córeczkę,a własciwie dwie ( druga urodziłam w wieku 26 lat ) nad zycie to gdybym mogla wybrac to z pierwsza ciążą poczekałbym chociaz te 4-5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja93
- to ja oczywiscie. Aleś się uparła na tę pracę, moze jej nie masz a mimo to uważasz, ze jesteś dojrzała i dlatego tak cie to boli? To co twoim zdaniem świadczy o dojrzałosci? praca = odpowiedzialnośc, myślenie perspektywiczne, zapewnienie dziecku bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja93
- przynajmniej potrafisz to przyznać, to ci sie chwali. Jestes jeszcze z tego straszego pokolenia, gdzie nie było aż takiego uswiadamiania jak teraz więc trochę inaczej się na to patrzy. Teraz gdy anty jest tak powszechne, wszędzie można poczytać o tym o seksie itp. nie wiem jak można wpaść i to w takim wieku ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu ludzi pracuje i to, że w pracy sobie radzą nie znaczy, że w prywatnym życiu są dojrzali i odpowiedzialni. Jest multum takich ludzi. Stare konie, a nieraz gorzej się zachowują niż nastolatki. Dalej się będziesz upierać że praca świadczy o dojrzałości? Uprłam się tej pracy, bo to jest beznadziejny argument i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie mam pracę, ale nie uważam się przez to za lepszą od inncyh. No ale masz te 22 lata, to ci się wydaje że jesteś taka dojrzała, za dekade zmienisz zdanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tylko nie zapominaj ze możesz zajść w ciaze, twój facet może dac nogę ( nigdy nie jesteś w 100% pewna), a ty po urodzeniu dziecka i urlopie maciezynskim i wychowawczym możesz zostać bez pracy. I co wtedy? Nadal będziesz upierac się ze jesteś taka dorosla i odpowiedzialna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i nie było wtedy takiej wiedzy,nie mowilo się też tak otwarcie o tym wszystkim,ale z drugiej strony bardzo rzadko spotykało się dziewczynę w moim wieku z dzieckiem. Cieszę się,że mam zdrowe córeczki,ale do tej pory uważam,że mogłam poczekać. Moja starsza ma prawie 12 i pierwsze wstępne rozmowy mamy za sobą,sama je zaczęła po lekcji przyrody,gdy miała 'te' tematy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja93
- wyobraź sobie, że wiem o tym i często o tym myślę, jednak to bardzo czarny scenariusz i az cieżko uwierzyć, zeby tak mnie życie doświadczyło, tym bardziej że studiuję przyszłosciowy kierunek i mam dobrą pracę w której traktuja człowieka jak człowieka a nie szczura, pzoa tym jestem osobą nad wyraz oszczędną i juz teraz mam odłożone pieniądze mimo, ze z mojej wypłaty ktoś by pwoiedział, ze się nie da odłożyć. 0 i to ci się chwali, zrozumiałaś mój temat o co mi chodziło a tutaj wszystkie zaraz sie zleciały i na mnie napadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×