Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o kimś kto

Polecane posty

Gość gość

Nie moze znaleźć nawet pracy jako kelner czy sprzedawca ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że nie chce tak mało wartościowej, śmieciowej pracy? I nawet jej nie szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i malo wartościowa, śmieciowa praca, a jakie wymagania... I ilu chętnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnych gdzie? Do goracej kuchni i z********ania z talerzami? Albo ze szmata? W sumie ciezka taka praca, ale jak możesz nie iść to nie idziesz tam, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak! Peeeeelno chętnych w uk do pracy jako kelner czy sprzedawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peeeelno patologii bez kwalifikacji do byle jakiej roboty. Ci z wyższej półki mogą poczekać na lepsza oferte. Cóż, prosty rozum nie ogarnie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, ze ludzie dziela sie na tych z niższej i wyższej polki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, zapytaj każdej mądrej głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się śmieje z głupich tanich robotnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze pracuj w swojej robocie, bo ci ktoś ja weźmie spod nosa. Tępe robotnice, jazda na szmacie to nie praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jadu ludzie. Żałosne. Ja (mge po dobrym kierunku z Pl) jakoś niestety nie znalazłam pracy w zawodzie ani umysłowej w UK. szukałam z zaparciem pierwszy rok, przyejchalam tuż po studiach głównie dla przygody. ale często gęsto słyszałam "great English but no experience..." jednocześnie pracowałam w hotelu na housekeepingu. potem zaczęłam pracować w sklepie z odzieżą. założyłam rodiznę (tzn przyjechalam tu z chłopakiem obecnie mężem, mamy dziecko). nadal pracuję w sklepie z odzieżą ale już innym. na "zwykłym, byle jakim" stanowisku :P ale od pół roku mam też własną działalność, robię cos co kocham!!! i nie jest to wcale związane z moim wykształceniem, ba! jest to jakby nie patrzeć ,praca fizyczna. osiągnięcie tego zajęło mi trochę czasu i samozaparcia, nie było hop siup. mianowicie od lutego prowadzę zajęcia w klubie fitness, głównie aerobik 2-3x tygodniowo. i jestem szczęśliwa. mimo że pracuję fizycznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×