Gość dwudziestosiedmiolatka Napisano Sierpień 6, 2014 Witajcie. Nie wiem gdzie szukać pomocy więc zaczynam od forum, choć wiem, że powinnam iść do lekarza i nikt z Was mnie nie zdiagnozuje, ale zanim to zrobie chciałam chociaż dowiedzieć się czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia. Mam 27 lat i od zawsze wszystkim się przejmuję. Odkąd pamiętam, być może miałam wtedy z 12 lat - balam się panicznie o tatę, o to, że mu się coś stanie. Później, zwłaszcza w okresie ostatniego roku moje paranoje przeniosły się na całą rodzinę. Codziennie żyję w obawie , że komuś się coś stanie, że ktoś umrze. Dzwonie do każdego po kilka razy dziennie za każdym razem bojąc się, że usłyszę złe wieści. W ostatnich miesiącach ten stan doprowadza mnie do obsesji. Jest to zapewne spowodowane tym, że mój brat miał bardzo poważny wypadek w pracy. Oczywiście wiem, że to mogło się stać każdemu, że takie rzeczy się dzieją i nie jest to związane z moim myśleniem, a mimo to każdego dnia żyję napięta jak struna i mam w sobie tyle stresu, że nie jestem w stanie z nim walczyć pomimo próby racjonalizowania sobie wszystkiego. Wiecie może czego to mogą być objawy, jak się z tym walczy? Bardzo proszę o wsparcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach