mam chcicę jak nigdy dotad nie wim co sie ze mna dzieje

Od jakiegos roku moj maz nie ma ochoty na seks. od pol roku nie kochalismy sie w ogole - przestalam juz zabiegac, kupilam wibrator itp. ale masturbacja mi nie wystarcza marze o prawdziwym seksie ciagle mysle o jednym z jakim facetem nie gadam, mysle o seksie z nim nie moge sie skupic w pracy dzisiaj nawet spotkalam kolege, jest sympatyczny ale gruby i nawet o nim myslalam, ze fajnie by bylo jakby mnie wyruchal. Kazdy napotkany facet laduje w moich fantazjach. wyobrazam sobie sytuacje ktor sie nie zdarza... powoli staje sie niewolnica tych mysli boje sie, ze jesli bedzie jakas sytuacja, ze to facet bedzie dazyl do seksu, nie bede umiala sie oprzec

mam tak samo , ciągle myslę o sexie, kurde nawet jak widze fajnego faceta to tez mysle jaki bylby w lóżku i czy byłoby mi dobrze, tez z męzam jest rzadko a mnie rozsadza

czuje sie troche jak jakies zwierze kierowane instynktami, naprawde jak jakas suka w rui. Mam ochote dawac doopy na prawo i lewo, oczywisci tego nie zrobie, mam meza, nigdy tez nie chcialo mi sie seksu tak jak teraz

Ale tylko myślisz czy zamierzasz coś z tym zrobić, tzn. zmienić myśli w rzeczywistość?

jeżeli chciała byś porozmawiać na ten temat a nie ukrywam że to miły i fajny temat to możemy porozmawiać po prostu odezwij się do mnie na (swietlik65@o2.pl) ja mam podobnie jak widzę jakąś kobietę

Mam to samo :/ Zaniedbuje mnie od roku. Teraz jestem niewolnikiem takiego czytadła "ja i moja pielegniarka" na bloggerze. Wieczorami oglądam tez erotyki jednak blog jest lepszy. I jak glupia czekam na kolejne posty bo moge sie przy nich rozladowac :/

Zostań zatem czyjąś pielęgniarką.

Ja jestem pielęgniarzem o :-)

dajcie upst swojej chcicy, po co marnować młodość, znajdzcie sobie dyskretnego kochanka niech was zaspokoi,

Powinnaś spokojnie porozmawiac o trojkacie.Może to was złączyc w seksie i bardzo podnieca męża gdy obcy facet wchodzi jego żonkę.

taaa moj maz sie zlosci jak mi kolega smsa napisze, a mam mu trojkat proponowac... nie chce nic z tym robic, bo jestm mezatka, tzn. chce, ale nie zrobie, bo nie moge. ach, ciezkie zycie.

ja też, moja żona mnie nie zaspokaja, chciałbym seksu codziennie, różne pozycje, eksperymenty, 6/9 itd... ale z nią mogę tylko na boku i czasami od tylu i broń boże anal... dobrze, że od czasu do czasu pozwala mi lizać swoją muszelkę, bo uwielbiam to robić, a nie mam ku temu zbyt wielu okazji... jak widzę jakąś kobietę na ulicy, w sklepie to poprostu mam już mrówki w gaciach;) już nie mogę tak dłużej, co robić??!!

"co robić ?" ----->mamy sezon urlopowy czyli jechać na wczasy !!! :D

pojadę z żoną- i tak nie będzie seksu, może 1 raz na odczepkę, a sam nie pojadę więc odpada...

no masakra, a jak zaczynalismy byc razem to roochalismy sie jak kroliki. a teraz doopa dzisiaj stalm w korku bo roboty drogowe, opaleni robotnicy, niektorzy calkiem przystojni, wez tu wytrzymaj bez ciaglego myslenia o jednym

To jest czesto wina partnerek bo izoluja mężaw związku!!Jak jesteśmy mlode i idziemy do ginekologa nie zabierając męża krępujemy się go a obcego faceta ginekologa nie i tu tkwi problem to samo z porodem nie liczycie się z partnerem.A takie sytuacje i przeżycia łączą związek.Piszą nie którzy bzdury ,że rodzinny poród powduje problem z seksem.Nic mylnego własnie zbliża badanie w obecności meża i poród!!!To samo seks na różny sposób nie połozysz sie rozłożysz nogi jak kłoda i chcesz by cię kochał szokkkkk!!!