Lodzik i hand job

Witam, mój problem polega na tym, że od dwóch lat jestem z facetem, mamy się pobrać, a nie umiem mu zrobić dobrze ręką ani ustami. Tzn.podoba mu się jak to robię, jest mu przyjemnie, ale nie umiem doprowadzić do wytrysku. Jestem pewna, że ma to związek z jego masturbacją, gdyż oprócz naszego seksu zadowala się tez sam, ma 27 lat i robi to juz od 12stego roku życia. W seksie ja trochę jestem niesmiała, na pocżatku nawet sie nie dotykałam ale jest duzo lepiej, staram sie, ale np. jak mam okres chciałabym mu za przeproszeniem zwalić ręka no i nawet jak nie mam okresu, bo nie zawsze przeciez jest sila na seks. Kiedyś mu robiłam koło godziny i nic, a jak ostatnio powiedziałam że chce sprobowac sama to zaraz mu oklapł. mysle ze to problem jego psychiki, chco ja tez duzo razy mowilam ze nie umiem ale on mowi ze to nie moja wina bo on jest przyzwyczajony. o masturbacje bylo duzo klotni wiec mu tego nie zabronie ale jak mam sie nauczyc choc reka zrobic jak on z masturbacji nie zrezygnuje? prosze o porady co robić. pozdrawiam

Skoro on masturbując się doprowadza się do orgazmu, to może poproś go, żeby masturbował się na twoich oczach i pokazał ci co go kręci.

Pokazywał mi jak chwycić penisa, a jak mu liże jądra to widze jak sie masturbuje bo jakos sie doprowadzać do orgazmu wtedy musi, ale mysle ze w jego przypadku przyzwyczajenie + presja. mysli pewnie, ze mi bedzie przykro jak mi sie nie uda a w konsekwencji i tak mu wtedy więdnie, bo o tym mysli. albo mysli ze chce na sile, zeby on tylko sie nie masturbował. na poczatku zwiazku probowalam czesciej ale i tak nie wychodzilo. teraz ma tez problemy z praca i miedzy nami roznie sie uklada, bylo wiecej klotni.. chyba to wszystko ma wplyw choc na poczatku bylo super a i tak reka nie umialam zrobi o lodzie nie wspominajac.. cierpliwosc to chyba jedyna rada i czekanie az wszystko sie jakos uspokoi ale to i tak frustrujace jest;/

Jeśli chcesz wygrać z masturbacją musisz postawić na coś czego masturbacja nie daje czyli bodzce wizualne :)

Jak ja nie umiałam robić to pewnego wieczoru zanim wzięłam penisa do ust powiedziałam mu, że tym razem to nie dla jego przyjemności a dla mojej będę się teraz bawić jego penisem i żeby nie czekał na orgazm i się bawiłam chyba z pół godziny albo więcej, robiłam wszystko co mi przyszło do głowy i obserwowałam jak reaguje a jak już doszedł to miał najlepszy orgazm jaki pamiętałam ;) Oczywiście teraz już umiem, więc robie z nim co chcę a on błaga o więcej ;) Nie pytaj obcych ludzi tylko sama się ucz i obserwuj, kazdy jest inny. Jeszcze taka drobna rada jak juz idziesz z kims do łózka zostaw niesmiałość i kompleksy na później, w łózku nie ma na nie miejsca.

No tak, ale ponad dwa lata i nic.. a nie sorki MOZE raz jak mu stymulowalam miejsce miedzy jadrami a tylkiem to sobie trzepal, potem puscil dlon a ja hmm"dokonczylam"..facet ma temperament a ja tylko z nim uprawiam seks i z nim stracilam dziewictwo, z poprzednim doprowadziłam reka do wytrysku wiec gdzies siedzi jakiś błąd.. chyba w tym ze ja za bardzo chce a on za bardzo mysli ze i tak mi sie nie uda choc mi tego nie mowi podczas, ale mowil ze to nie moja wina bo on sie przyzwyczail do mocnego uscisku.. a potem pewnie jak dlugo robie to jest zniecierpliwiony.. z tymi kompleksami to racja, strasznie sie spinalam ale to tez inne czynniki mialy wplyw typu porownywanie sie z kims i mowienie ze nie umiem, on chcial a ja sie wkurzalam i buntowalam.. no ale jak pisalam jest lepiej ale wplyw ma wszystko na to.. mam nadzieje ze kiedys mi wyjdzie;/

Może spróbujcie w pozycji 69? Wtedy on zajmie się czym innym, niż stresowanie, no i będzie miał bodźce, których nie daje mu masturbacja.

Po pierwsze jeśli facet za dużo się masturbuje to nie jest Twoja wina, że nie dochodzi. Sam sobie zrobił krzywdę i nie może mieć do nikogo pretensji. Szkoda, że trafiło akurat na Ciebie, bo jak masz podbudować swoją samoocenę w seksie jeśli trafił Ci się przypadek, który nawet doświadczone kobiety przyprawia o ból głowy? Na Twoim miejscu skupiłabym się na seksie oralnym, bo ręką już go za bardzo nie zaskoczysz, sam sobie sprawia tak przyjemność a na Wasze szczęście ustami nie sięgnie ;) Zarezerwuj sobie wieczór i bez pospiechu poproś, żeby Cię popieścił, żebyś była już mocno podniecona kiedy zabierzesz się za pieszczenie jego.Mów mu co ma robić w trakcie, jesli się wstydzisz wystarczą przecież krótkie komendy, szybciej, wolniej albo przesuwaj jego ręke tam gdzie chcesz. Nie dochodz do orgazmu, ale daj mu sie doprowadzić do głębokiego podniecenia. Później niech on się położy na plecy a Ty całuj jego tors i brzuch, omijając penisa, nawet go nie dotykaj., zbuduj napięcie, czasami patrz w oczy swojemu facetowi, nie uciekaj. Później mozesz się zając penisem, równym tempem, ale czasami szybciej, czasami wolniej, musisz mieć bardzo duzo śliny w ustach , wez głowke penisa w usta i mocno ssij raz po raz biorac całego głeboko w usta ale cały czas stymulując też ręką. Skup sie bardziej na swoim podnieceniu, zamknij oczy i "odpłyń" nie myśl o tym co robisz i czy dobrze a wierz mi, że facet bedzie zadowolony. Jak dodasz do tegofakt, ze podczas wytrysku nadal bedziesz ssała a w czasie wydawała jakies dzwieki to juz musi byc dobrze. Nie wiem jak mozna to spieprzyc. Nawilżenie, rytm, praca ręką, ssanie głowki. Banał. ;)

No tak, z ręką problem będzie na pewno;/ ale jemu nie wytłumaczysz że porno szkodzi temu żeby mógł sie odzwyczaic od reki, juz probowałam, płakałam, nie da sie. przegladam rózne fora i tutaj tez, to ludzie pisza ze faceci nawet codziennie sie masturbuja i jest ok, wiec chyba zalezy od organizmu i psychiki. a mój stresy tez "łagodził" masturbacja i tak ma do dziś. sam o tym mówił. spróbuję tego co napisałes/łas i zobaczymy;) nastawie sie na dobra zabawe a nie na efekt koncowy. tylko ze szczerze powiem, ze uwazam sie za dobra w tym co robie, a problem lezy w jego psychice, no a potem ja sie juz bardziej denerwuje bo a dlugo to trwa.. ale sprobuje, dzieki za rade:)

Film Don Jon traktuje o podobnym facecie uzaleznionym od masturbacji, mozecie obejrzec niby niezobowiazujaco.

i co facet skończył sie w tym filmie masturbowac??

Obawiam się że w tym temacie jestem ekspertem :D Oczywiście każdy jest inny i każdy ma jakiegoś małego konika. Eeeee na tym forum może to zostać źle zrozumiane :P Zadaj mu pytanie ile jest wstanie wytrzymać bez walenia konia. Umówcie się na seks. Zaskocz go. Wrzuć na siebie coś na czym będzie mógł się skoncentrować, wymaluj usta, wypachnij się. No i najważniejsze uprawiaj seks z myślą, że to jest dla Ciebie nie dla niego. Bez presji bez oczekiwać na wytrysk. Baw się nim, podkręcaj go ale nie tym że zrobisz mu laskę. On zapewne potrzebuje widzieć Ciebie cieknącą i napaloną. Ktoś to już powiedział i trudno jest się z tym nie zgodzić. W łóżku nie ma miejsca na kompleksy ani na wstyd. Rób na co masz ochotę.... no może z mały wyjątkami :P. osobiście nie znam faceta który narzekałby na bardzo dziką naturę dziewczyny z którą spędził noc. Wiesz zazwyczaj mówi się o kłodach P. Jeżeli tobie się to spodoba umów się z nim na kolejny seks. Niech poczuje że jest dobry w łóżku. Mów o tym, że jest tobie dobrze i wykombinuj jak zaskoczyć go kolejny raz. No i najciekawsze nie licz na szybki sukces.... łatwo nie będzie. Ale jak przefixujesz jego sposób myślenia o seksie, będzie twój.

To takie oczywiste ale jednak jak sie to czyta to człowieka oświeca momentalnie. Fajnie to napisałes:) z tym że wole nie pytac (przynajmniej na razie) ile wytrzyma bez walenia bo wiem ze to źle odbierze, jest to u nas temat drazliwy po prostu.. chyba ze bedzie juz po z******tym seksie i jakos sprobuje zapytac(tzn nie zaraz po ale tak dzien pozniej). z tym zaskoczeniem to hmm, samo umowienie sie na sex zabierze spontanicznosc, chyba ze masz pomysl jak mu to fajnie powiedziec zeby tego oczekiwal a nie ze brak mi spontanicznosci, bo co do tego ma zastrzezenia ze taka nie jestem.. mam zamiar zalozyc fajny komplecik(bialy stanik pas do ponczoch i ponczochy,, szpilki), makijaz jakiego jeszcze w lozku nie mialam no i przyjsc do niego, zabawic sie, powoli sciagac ciuchy, draznic sie z jego cialem, powoli dobierac do niego a nie lapczywie.. albo skorzystac tez z tego co napisal ktos wyzej, zeby on zaczal mnie piescic a potem ja.. chcialabym zrobic to pewnie ale zawsze jakos sie spinam no ale wiem ze potrafie bo juz mi sie udalo pare razy..

Jak zakomunikować mu że za 2-3 dni będzie zajebisty seks. To proste jeżeli możecie wyskoczcie gdzieś na weekend. Spontaniczność jest fajna ale chyba nie w terapii. Dlaczego się nie umówić? Jak to dobrze rozegrasz to będzie w siódmym niebie. Skoro rozmawialiście o jego problemie to zaproponuj mu marchewkę w zamian za np 2 dni. Jeżeli skupisz się na sobie a nie na nim to będzie dobrze. Wiem jak to działa :P Nie tylko tobie brak pewności on przechodzi przez to samo tylko na swój sposób. Powiedz pyta się Ciebie jak Tobie było? Jestem pewien że tak.

Wlasnie czesciej ja pytalam ale juz nie, a on mowi ze czuje presje bo jak jemu sie cos nie uda jest mi przykro itd.. Dobra, powiem mu ze za 2 dni bedzie z***biscie:-) a z marchewka chyba nie zaczailam :-P

no tak używasz wibratora :P No dobra żartuję. Marchewka to nagroda a kije.... to już sama wiesz co... BDSM. Oczywiście, że czuje presje. To w dużej mierze właśnie tu jest problem. Nie zakładaj finału :P. Ciesz się tym co masz a masz na pewno dłuuugi seks :P

A jak myslisz, jak tak ze dwa albo trzy razy fajnie go zaskocze, to moze lepiej potem zapytac o te walenie.. Tak na luzie. Bo znajac go po jednym super sexie jak zaczne mu mowic ze jak sobie nie zwali to bedzie nagroda to nie jestem pewna jego reakcji.. Moze po prostu powiedziec ze wkrotce znow go czeka niespodzianka i np za dzien lub za dwa znow cos fajnie zainicjowac, zaskoczyc.. Masz racje, on mowi to samo ze mi ma byc dobrze i siebie mam piescic, wiadomo jego tez bo to fajne ale wy faceci chyba tak macie ze wolicie patrzec jak wasza kobieta sama wie jak sie zadowolic :-)

A i wlasnie mu powiedzialam ze za dwa dni niech sie przygotuje na cos z******tego i zareagowal slowem"wow" wiec jutro tez mu o tym przypomne:)

Seks to teatr :) baw się dobrze i obserwuj publikę.

A ty autorko ile masz lat ?

26. Dziewictwo stracilam z nim a wczesniej mialam male doswiadczenie

Ciekawie pisał jeden z ostatnich rozmówców:) czekam na dalsze wypowiedzi :)

26lat i problem z robieniem loda ? Musisz sie wybrac na korepetycje do jakiejs nastolatki.

A moze to facet jest problemem? Po prostu nie ma wytrysku wtedy. Dzieki za obraze

Dodam ze zadna z poprzednich mu nie umiala zrobic reka ani ustami a dochodzi w sexie tylko ze mna. Z nimi nie dochodzil. Moze to wazna informacja

Stala sie ciekawa rzecz. Calkiem spontanicznie cos chcial, zaczelam robic loda no i prawie doszedl, sam mowil w trakcie ze zaraz dojdzie ale mi bylo niewygodnie i musialam tez odkrztusic, ale bylo i tak zajebiscie:-) poprosilam zeby nastepnym razem dal mi skonczyc bo teraz sam skonczyl ale na dwa ostatnie ruchy wzielam go do buzi i zrobilam raczka i doszedl z wytryskiem. Teraz powiedzial ze zmienilam sposob i dlatego dokonczyl sam, no coz choc na sama koncowke sie "zalapalam":-)

cieszę się, że Ci się podobało i bawcie sie dobrze:P

Facet musi straszliwe meki przechodzic, majac kobieta ktora nie umie dobrze ustami zrobic.

Chyba nie wszystko jest stracone, jak nie raczka to buzia dojde do wprawy, oby:-) bo to ze nastolatka nie jestem to tym bym nie tlumaczyla

No to przy innych laskach widocznie tez przezywal meki. Nie zlamie mnie ten komentarz:-)