Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yvome

Jak namówić mamę aby przestała kupować ubrania z tego pieprzonego Lidla?

Polecane posty

Gość Yvome

Ja rozumiem, że tam jest tanio i niektóre rzeczy są ładne. Jednak wszyscy się ze mnie śmieją, że chodzę w ubraniach z Lidla bo widzą cały czas te reklamy ubrań. Mama jest wniebowzięta tymi ubraniami a prawda jest taka, że po kilku pranie ubranie zamienia się w szmatę. Już wolę w lumpeksie kupić coś tańszego i nawet lepszej jakości. Co mam zrobic? Mam 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzieć to mamie, a nie nam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvome
No mówię jej cały czas ale ona dalej robi swoje. Nawet bez mojej wiedzy kupi mi jakaś bluzkę czy nawet buty stamtąd a potem jest kłótnia bo ona niby chce dobrze a ja wcale nie czuję się dobrze z tym. Ona lumpeksów się brzydzi i rzadko chodzi. Muszę mowić jej, że potrzebuję pieniędzy na lody i wtedy chodzę sama do lumpeksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, także mam sporo rzeczy z lidla i bardzo je lubię, a u ciebie to widzę jakąś manie wielkości, dla mnie równoznaczną z głupotą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvome
Jaką manię wielkości? Czy ja powiedziałam, ze chcę chodzić do sieciówek? Każdy ma prawo miec swoje zdanie i ja ubrań z Lidla gdzie się sprzedaje razem i jedzenie i ubrania nie toleruję. Dlaczego moja matka nie potrafi tego uszanować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj o to matkę, jasne? Spadaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvome
Nie musisz się udzielać w tym temacie jak Cię to bardzo boli, gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamnik w kieliszku
podejrzewam autorko, ze w Twojej rodzinie są ograniczenia finansowe dlatego mama kupuje ubrania w Lidlu. Może nawet nie za bardzo zdajesz sobie z tego sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci nie pasuje jedzenie na półce z ciuchami to idź do galerii. Tam znajdziesz ciuchy obo ciuchów. Tylko najpierw zajrzyj do kibla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co w nich złego? "Jednak wszyscy się ze mnie śmieją" Bo nie mają znaczka, nie są markowe, jak niektóre z lumpeksów? Dorośnij. Albo idź roznosić ulotki, bo póki mama Cię utrzymuje, ma prawo decydować odnośnie zakupów, ponieważ to są jej pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, głupie polaczki tego nie zrozumieją. Mieszkam w Niemczech i mimo tego ze lidl jest niemiecki to ludzie nie kupują ubrań stamtąd tylko chodzą do normalnych sklepów z ubraniami. Polak najchetnej by kupił w pakiecie jedzenie razem z butami za jednom cenę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" za jednom cenę " to widać, że mieszasz w Niemczech - niemieckie mózgi są mało używane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"głupie polaczki tego nie zrozumieją." TY PIEPRZONA NIEMRO - spi/erd/alaj stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O widzisz, taki polaczek od razu bedzie wytykać błędy. Nie dość, że chytrzy to i czepialscy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagle wszyscy tacy dorośli i mądrzy :D Zapomnieliście, jak byliście w jej wieku i taka sprawa była sprawą życia i śmierci? Autorko, mamy prawdopodobnie nie przegadasz. Proponuje za kieszonkowe poszperać po lumpeksach, gdzie możesz kupić za parę zł markowe, zagraniczne ciuchy, lepszej jakości od sieciówek w galeriach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa, więc jednak o metki chodzi? hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie narzekam. Mama też mi kupuje ubrania z Lidla i są świetne, a mam już 25 lat. Cała nasza rodzina ubiera się tam i jakoś nie widzimy w tym nic złego. To prawda że w lumpeksach jest może i taniej ale tu ubrania są nowe. Choć prawdą jest że lumpeksy też czasami odwiedzamy wspólnie całą rodziną, wchodzimy razem i każdy szuka czegoś dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze z lidla niż z biedronki hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio kupiłam świetną letnią koszulkę w Lidlu. A swoje lata już mam i stać mnie na ciuchy ze światowymi metkami. Ale nie mam kompleksów, a koszulka fajna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dżizas Wy naprawdę musicie sobie podnosić ego wyzywając się od polaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ta niemra ta nas wyzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oszczędzaj z kieszonkowego i sama sobie kupuj ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zapomnieliście, jak byliście w jej wieku i taka sprawa była sprawą życia i śmierci? " To nie wiem, gdzie ja żyłam, bo jak miałam 15 lat, to nie zwracałam na to uwagi i raczej nikt się nikomu w twarz nie śmiał. A swoją drogą, tak jak któryś przedmówca wspomniał, może faktycznie rodzina autorki ma kiepską sytuację finansową, mamie zależy na nowych ubraniach, a nie markowych? :P Jeśli autorka tak bardzo chce, to może niech sama zarobi na upragnione ubrania, a nie woła o fundusze do mamy, która ma prawo decydować na co zostaną przeznaczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że nie będziesz nosić tych ubrań i bądź konsekwentna. Jak zobaczy, że będziesz chodzić tylko w dwóch bluzkach (starych ale lubianych, olewając niechciane ciuchy), to może coś się zmieni. I poproś mamę, żeby pieniądze, które chce wydać na jakąś bluzkę dla Ciebie, dawała Tobie, żebyś mogła sama sobie kupić bluzkę w tej samej cenie ale tam, gdzie Ty chcesz i już. Poza tym, powiedz jej wprost, że rówieśnicy się z Ciebie przez to śmieją i czy ona chce, żeby się z jej dziecka śmiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvome
I wlasnie tak zrobię, może wtedy zrozumie :) dziękuję, ze chociaz parę osob rozumie mój błahy problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz innych problemów ? , masz 15 lat za robotę się weź , masz wakacje jabłka , śliwki , psa sąsiada wyprowac na dwór , spróbuj gary myć w restauracji , i wtedy jak swoje pieniądze będziesz mieć to do butiku . Gdzie problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisała, że nie potrzebuje butików, że woli nawet z lumpeksów. Poza tym, jak jej mama ma wydać 30,- na bluzkę, w której ona nie chce chodzić, która jej się nie podoba i przez którą się z niej śmieją (sory, ale nikt nie chce być odrzucany), to lepiej, żeby wydała te pieniądze na bluzkę w innym sklepie, ale taką, która się będzie autorce podobać. Zwłaszcza na wyprzedażach można tanio trafić. Wam się niektórym wydaje, że to bez znaczenia, ale ciekawe jakbyście się czuli jakby wam ktoś narzucał w co macie się ubierać na co dzień, choćby się wam te ciuchy nie podobały. Zresztą jaki sens ma to, że autorka zarobi i kupi sobie własne ciuchy, jak jej matka (znając ten typ ludzi) i tak pójdzie do lidla i i tak wyda te pieniądze na niechciany ciuch? Tu pomoże tylko wyjaśnienie sprawy i dogadanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Przed znakiem interpunkcyjnym nie stawia się spacji. Chyba że jest to otwarcie nawiasu, czy myślnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×