Ludzie którzy się rozwodzą to świnie robiące swojemu dziecku najgorszą krzywdę

Wiem co mówię, bo moi starszy się rozwiedli jak byłam niemowlakiem :/

to nic ztego nie pamiętasz nawet moi nie rozwiedli się nigdy i narobili nam kiszki nwe łbach, więc nie ubolewaj, nie ma jednego schematu zachowania rozwód źle, ale brak rozwodu to czasem gorsze zło, albo porównywalne, wobec życia należy zachować pokore, bo tak naprawdę to niewiadomo co robic

skoro byłaś niemow lakiem, to nie możesz wiedzieć, jak wyglądało ich życie i jak wygladałoby Twoje gdyby się nie rozwiedli

mojego meza zyja do dzis razem, ale niedawno sie przyznali ze chcieli sie rozwiesc ale zostali dla dzieci i to widac, zero przytulenia, całusa chocby w polik, dzieci tez tak wychowali, niby pełna rodzina ale zero miłosci i czułosci i mój mąż jest taki jak oni, tyle ze ja z nim tkwic nie bede zamierzamy sie wkrótce rozwiesc

Dlatego szmaty co lapia meza na brzuch powinny byc oszpecane

Wiesz autorko czasem rozwód bierze się dla dobra dziecka. Teraz to rozumiem. Ja już w zasadzie jestem pełnoletnia. Moi rodzice tez się rozwiedli, gdy byłam niemowlakiem. Swojego biologicznego ojca nie znałam , bo go nie pamiętałam. Poznałam go niedawno , a tym samym powód ich rozstania. Każdego dnia mogę dziękować matce , ze zdecydowała się na rozwód, ze dzięki temu miałam wspaniale dzieciństwo. Tak samo dziękuje mojemu ojczymowi, który jest najwspanialszym tatą ,, pod słońcem''

Dlatego szmaty co lapia meza na brzuch powinny byc oszpecane x oszpecane to powinny by taki szmaty jak ty co rozbijają małżeństwa

malzentwa tych co je sobie zorganizowaly wrabiajac kolesia w plod, no nie?

te to w ogole nie sa szmaty. a tamte to z mlotkem przychodza :D