Pomocy chodzi o moją córkę !

Więc zacznę od początku. Mam córkę ... ma ona 16 lat. Moja córka ma chłopaka, który ma 19 lat. Byłam przeciwna temu związkowi ale moja córka uparła się,że go kocha i żebym się nie wtrącała. Są razem 8 miesięcy. Ostatnio przyszli i prosili mnie czy mogą jechać pod namioty do jego cioci. Puściłam ją, bo wiedziałam gdzie ta ciocia mieszka. Po 2 dniach zadzwoniła czy mogłabym jej przywieźć mp4 . Powiedziała żebym przyjechała następnego dnia po południu. Ale pojechałam jednak tego samego wieczorem . Gdy dojechałam było koło 23. Stał namiot, więc podeszłam do niego . Gdy miałam już wejść usłyszałam jak moja córka krzyczy coś typu : ''Zostaw mnie !'' ''Nie dotykaj mnie!'' . A on mówił : ''No weź Skarbie'' i takie różne .. Po chwili córka mnie zauważyła i wzięła mp4. Pojechałam bo sie śpieszyłam ... Co tam się działo ? Pomóżcie mi .. Boje się że on chce skrzywdzić moją córkę ! Jak mam z nią o tym porozmawiać ?. Myślę, że jeszcze nie zaczęli współżyć ... Zawszę jej mówiłam żeby się z tym nie śpieszyła.

Z ciebie matka jak z koziej upy saksofon ha ha ha. Bidulka mamusia,nawet nie zajrzała do namiotu gówniary 16-letniej by zobaczyć z kim sie puszcza i zamiastr za kłaki i do domu to podała mp i pojechała do domku.Hej...może ty jestes nienormalna kobieto????

to jej chłopak, wiem z kim tam pojechała...

No to jak w końcu,jej chłopak i boisz się że ją skrzywdzi? sądzisz że będą w namiocie grać w Piotrusia??? ogarnij się kobieto,bo się ośmieszasz.A tak naprawdę to czego oczekujesz ,jakiej pomocy?

Pod namiot pojechała na ruchanie,o tym nie wiedziałaś.Córkę przyniósł ci bocian czy zrobiłaś sobie ruchając sie? Gdzie ty żyjesz.Powinien i ciebie jeszcze wyruchać jak byłaś pod namiotem.

nie powinnas gowniary puszczac pod namiot i tyle

puszczając pod namiot trzeba bylo ją dobrze uświadomić i zapewnić antykoncepcje.Powinnaś wiedzieć ze wyjazd jest na ruchanie,a nie zabawy w piachu.Córa powinna wiedzieć do czego słuzy piza i jak z niej korzystać.Po sobie powinnaś wiedzieć kiedy zaczęłas się ruchac.

Nie jęczcie nie jest źle. dobrze, że przed namiotem nie było kolejki.

może lepiej porozmawiaj z córką o asertywności, prawie do odmowy i przemocy... żeby nie myślała, że chłopak ma prawo do czegoś,a ona obowiązek to dać... jeśli będzie chciała rozpocząć współżycie to wolny kraj, ale ustrzeż ją przed traumą!