Gość gość Napisano Sierpień 10, 2014 Brakuje personelu, wiec w zeszlym miesiacu kazdy mial ponad 200 godzin wypracowane. kierownik tylko slownie napomknal, ze za nadgodziny zaplaca. Gdy przyszlo do wyplaty, okazalo sie, ze dostalismy normalne kwoty, bez nadgodzin. A za nadgodziny zaplaca kwartalnie podobno. Tyle, ze ja mam 36 nadgodzin a on ma napisane ze jestem na plusie tylko 6... chcialam podpisac liste obecnosci, ale nie doczekalam sie, kierownik mi nie przyniosl. Co teraz robic? Bede jedyna osoba, ktora zazada wyjasnien, reszta osob, choc niezadowolona, nie odezwie sie jak zwykle. Jestem zla, wychodzi na to, ze kierownik jedynie tak sobie gadal o zaplaceniu nadgodzin na biezaco, by nikt sie nie burzyl, ze musimy wiecej pracowac. Mieli tez zatrudnic kogos do pomocy, ale przez miesiac nikogo nie przyjeli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach