Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usjxbus

Mąż za granicą.

Polecane posty

Gość usjxbus

Mój mąż pracuje za granicą. To nie jego pierwszy wyjazd. Jednak tym razem jest inaczej niż zawsze. Wcześniej pisałkilka razy dziennie. Dzwonił, że bardzo teskni. Potrafił nawet szybciej zjechać niż planował, robiąc mi niespodziankę. Teraz milczy. Odezwie się raz na 3,4 dni. Kiedy do niego dzwonię ma wyłączony tel. Albo nie odbiera. Raz odebrał to słyszałam dziecko w tle, które go wołało. Stwierdził, że to dziecko sąsiada i się rozłączył. W tym samym dniu napisał do kolegi, że drinkował. Nie wiem co myśleć. Powinnam się bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz nauczke, nie dawałaś mu a on chce roochać, też go zdradź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż autorki tematu
Kuurrwa :classic_cool: Roocham na tej obczyźnie jak oszalały, a żonka nic się nie domyśla :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ciekawie :) mieszkam za granica i widze co sie dzieje z takimi zonkisiami na obczyznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historia do złudzenia przypomina losy mojej przyjaciółki, której mąż też często pracował zagranicą. Ostatnim razem rzadziej dzwonił, pisał, przyjeżdżał. Kiedy zjechał na urodziny córki przyjaciółka przeszukała jego telefon... znalazła dwuznaczne smsy... później całkiem przypadkiem przyjaciółka podsłuchała rozmowę męża z kolegą, który po kilku głębszych wspomniał o jakiejś kobiecie, z którą niby mężusia coś łączyło. Oczywiście wyparł się wszystkiego, ale przyjaciółka i tak pożegnała typka. Sądzę, że powinnaś być czujna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie zwiazki sa zawsze trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz do niego na pare dni jesli masz taka mozliwosc ale nic nie mow ze sie wybierasz...zrob niespodzienke i zobaczysz czy sie ucieszy czy bedzie zaklopotany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze radzisz gosc u gory :) tez bym tak zrobila ,nawet przez pierwsze dwa dni poobserwowalabym co robi z kim i gdzie chodzi a dopiero po tych dwoch dniach uajwnilabym swoja obecnosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram pomysł :-) to jedyna wiarygodna metoda. Wynajmij hotel na dwie doby i do dzieła, a potem niespodzianeczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usjxbus
W sumie plan z pojechaniem za nim nie jest zly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mąż się zapyta po co przyjechałaś to powiedz mu że stęskniłaś się za jego siusiakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×