Sposób na nudę w małżeństwie

Witajcie. Od pewnego czasu w związku doskwiera mi nuda... Jestem zamężna od przeszło ośmiu lat, w związku od trzynastu. Poznaliśmy się z mężem już w liceum i wówczas zostaliśmy parą. Był i jest moim jedynym partnerem. Poza pewnym wybrykiem, kilka miesięcy temu mieliśmy pewien wyskok... Mąż marzył by zaaranżować "zdradę kontrolowaną", doszła ona do skutku, choć nie do końca w formie jaką zakładaliśmy. Przybrała ona kształt seksu we troje. Można powiedzieć, że od tego czasu niemal nieustannie rozmyślam o jakimś urozmaiceniu... Nie mogę powiedzieć, że mąż mnie zaniedbuje, wciąż się kochamy choć nie przynosi mi to już tyle satysfakcji i przyjemności. Ktoś ma podobne odczucia? Jestem ciekawa Waszych przemyśleń...