robienie dobrze ustami

witajcie :) moj problem polega na tym, ze zawsze kiedy robie swojemu mezczyznie dobrze ustami, on nigdy nie ma wytrysku... tzn, zdarzylo sie moze 2 razy, a robie to dosc czesto bo jest to dla mnie super? zawsze natomiast mówi, ze jest mu wspaniale, jest wtedy bardzo głośny, trzyma mocniej jedna z moich rąk, ogolnie mowi, ze jest super... kiedys jeszcze mowil, zebym konczyla bo nie chce skonczyc w moich ustach, ale teraz po prostu mowi zebym do niego "przyszła na gore", zaczyna mnie wtedy calowac. nie wiem czy wierzyc w jego zapewnienia o tym, ze mu sie podoba, myslicie ze robie cos zle czy rzeczywiście doprowadzam go do orgazmu? to dla mnie bardzo ważne żeby bylo mu dobrze..

Hmmm. 1. Albo robisz to kiepsko, on jest głośno, bo go boli, trzyma Cię mocno bo też go boli 2. Albo nie może w ten sposób dojść (znałam kiedyś takiego jednego) Bo jakoś nie wierze że nie chciałby dochodzić w taki sposób.

To raczej kwestia wyrobienia i utrwalenia sobie "schematu" seksu w którym kończy w inny sposób ;)

watpie zeby go bolalo, tzn kiedy rzeczywiscie tak jest to mówi, ze robie cos za mocno i prosi żebym robila to inaczej, mysle ze akurat tutaj wolalby byc szczery zebym go czasem nie uszkodzila... chociaz nic nie wiadomo.. nie wiem jak robic to lepiej w takim razie, jakieś pomysly?

Może jest bardzo przyzwyczajony do innego typu doznań i tak po prostu mu trudno dojść, są tacy faceci.

i teraz nie wiem co robic, czy zaprzestać czy dzialac dalej i próbować.

a czemu nie spytasz go po prostu, dlaczego tak nie dochodzi?

Ja mam tak samo, lubię jak dziewczyna robi mi dobrze ustami, bo to jest cholernie przyjemne, ale za chiny nie dojdę w ten sposób, aż takiej satysfakcji mi to nie sprawia, choć nie chciałbym aby z tego rezygnowała :)

oczywiście, że spytalam - powiedzial, ze nie chce konczyc w moich ustach... troche minelo sie z tym o co pytalam, ale odpowiedź dostalam. w sumie być moze i sprawia mu to przyjemność bez dochodzenia.

moj facet to czasami wali mnie w usta i mowi ze mu to sprawia duza przyjemnosc a mnie pozniej gardlo boli ze nawet sliny nie moge przelknac

moj tez się czasem "rozpedza" i szybko się rusza lub dociska moja glowe zebym glebiej siegala, nie robi tego bez powodu. robie z siebie sierote? ale naprawdę zalezy mi żeby bylo mu dobrze, a chce go zaskoczyc po jego powrocie do Polski :D

poznaj swoje zwyczaje w zarządzniu pieniędzmi i wypełnij ankiete: https://docs.google.com/forms/d/1llaGvoqScVCRvHNcqsjlMu2fD6j-AUBCDYiQmc8ONYI/viewform