Wyjezdzam za granice

Na razie na rok. Moja placze, ze to sie zle skonczy, bo wszyscy co wyjezdzaja, zdradzaja. Wiec moze od razu zakonczyc ten zwiazek ? Szkoda tych trzech lat. Ale nie poczynila nic, zeby znalezc okazje do wyjazdu ze mna. Tylko narzekac. Jak tu zle, jak drogo, tylko znajomosci, itp, itd, etc. A co ja mam myslec, widzac chmare Bochunow lepiacych sie do niej jak muchy do krowiego gowna ? Wk*****a mnie to wszystko, czlowiek chcac zyc musi stad w****************.a.c a ksiezniczki mysla ze dostana pod ryja wszystko gotowe wystawione.

Jedz, jedz do Helmutlandii, pracuj ciezko i przysylaj jej Eurony. Zobaczysz jaka mokruska szparke bedzie dla Ciebie miala jak przyjedziesz na byzuch.

Podac Ci nr mojego konta ?

a co bedziesz robil u szkopow ?

A macie ślub? ,co tam będziesz robił?

Widać po tobie, że masz jakieś wąty do dziewczyny, rozstańcie się już teraz, będziesz mógł rwać doopy za granicooo i będzie git!

Co bede robil ? No chyba nie w nosie dlubal. Dostalem umowe na rok z mozliwoscia przedluzenia. Dziewczyna mnie wqrwia, bo doopy nie ruszy tylko narzekac potrafi. Od czasu do czasu wyciula ja jakis prywaciarz, bywa, ze w ogole nie dostaje zaplacone. Taka jest nasza kochana ojczyzna.

skad piszesz z Berlina;)

Ale bajer:(((