Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pozbyć się męża?

Polecane posty

Gość gość

Chcę mu zrobić niespodziankę - ot tak, po prostu bo go kocham. I muszę się go pozbyć w sobotę z domu. Jak to zrobić? On w weekendy uwielbia spędzać czas w fotelu, albo na kanapie przed tv. Z racji długiego weekendu dziecko nie będzie miało zajęć sportowych, więc prośba żeby je zawiózł na zajęcia odpada... Jak ruszyć takiego chłopa? Znajomi nie pomogą, bo w sumie ma 2 kumpli, z którymi utrzymuje kontakt - ale jeden w weekend pracuje, a drugi jest od wczoraj w Grecji na wakacjach z żoną i dzieciakami. I nie mam pomysłu jak się go pozbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutuł powalający, nie ma co :P Wyślij Go po zakupy, ale takie "nietypowe", żeby dłużej mu zeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomóżcie proszę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupi bilety do kina dla męża i dziecka, a sama powiedz że masz trochę prac domowych, które chciałabyś wykonać akurat w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu się kapnie, że coś kombinuję, bo on na ogół jest od noszenia zakupów, ja latam po sklepie on czeka spacerując po okolicy - nie znosi chodzenia po sklepach. To naprawdę trudny typ. Jak na złość teściowa wyjechała do sanatorium, bo tak ściągnęłaby go do siebie pod pretekstem naprawy zepsutego kranu... A tak wszystko jak na złość się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny pomysł z tym kinem, ale on nie uwierzy, że ja do kina nie chcę iść :O Od miesiąca mu marudziłam, że chcę iść na jakiś film... Poza tym porządki domowe to jego sprawa, ja gotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znajdź film taki, który ma ochotę zobaczyć dziecko, a Ty niekoniecznie i w takim razie wymyśl sobie jakieś inne pilne zajęcie zamiast porządków- robienie ogórków, powideł, układanie w szafie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na długo musisz się go pozbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ze 3-4 godziny. Ja uwielbiam filmy animowane i on o tym wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wyślij go z dzieckiem do centrum rozrywki pod pretekstem zrobienia sobie domowego spa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj długo... Bo myślałam, żebyś zasymulowała że cię coś boli i wysłała do apteki, ale na tak długo to nie wiem, gdzie możesz go wyrzucić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mi zaproponuje, że zostanie, żeby mi umyć plecy i przynieść zimnego szampana do wanny - już tak parę razy było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A musisz na tak długo go wywalać? Coś ty wymyśliła? Chcesz mu pokój fiszkami wykleić, czy co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro żadna z rad nie jest odpowiednia, to proponuję kupić tabletki nasenne i uśpić go na te 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wjedź mu autem w hydrant, to spędzi trochę czasu na szukaniu blacharza :P tylko nie wiem, czy się ucieszy z niespodzianki wtedy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A CO TO ZA NIESPODZIANKA,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj rady są super - tylko mój mąż to wyjątkowy domator... Myślałam o tym aby poprosić sąsiadkę aby pojechała pod miasto i zadzwoniła do nas, że samochód się zepsuł, tylko co jak on tam pojedzie i okaże się, że auto sprawne? No ja wymyśliłam romantyczną kolację, po dziecko przyjdzie opiekunka, a ja chciałam w tym czasie jak go nie będzie coś upichcić, zrobić się - wpadnie koleżanka zrobi mi fajną fryzurę i make up, no i przygotować odpowiednio sypialnię :) Ni wielkiego, ale jak będzie to się raczej zdziwi, że w łóżku pojawią się kwiaty, kadzidełka i kilka gadżetów, a ja wskoczę w szpilki, gorset i mini w pełnym makijażu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty potrzebujesz 3 godzin żeby się umalować i zapalić kilka świeczek? To ci powiem, że Twój mąż będzie po 3 godzinach popierdalania po centrum handlowym, albo po innych aktywnościach jakie mu wymyślisz tak zmęczony i wkurzony, żeś go tak wyrolowała, że z dobrej atmosfery nici. Ja na jego miejscu bym się tylko zirytowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę zapalać kilku świeczek, tylko przystroić sypialnię. A pełny make - up i zrobienie fryzury przez fryzjerkę też trochę czasu zajmą. Jakbym zrezygnowała z domowego jedzenia tylko coś bym zamówiła, to będzie jakąś godzinę szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak tam chcesz, ale jak znam życie to i tak się poczochrasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli twój facet to nie gej, czy inny zboczeniec, to fryzurkę sobie daruj - i tak jak gość wyżej zauważysz, po godzinie nic z niej nie zostanie i dekorację sypialni też sobie daruj - nie znam normalnego faceta, którego kręcą świeczuszki i kadzidełka. Żarcie dobre zrób, to doceni. Potem wypraw dziecko, weź szapmana czy inne wino, napuść wody do wanny i dobrze się bawcie. Ty też będziesz lepiej się czuła jak nie spędzisz 3 godzin na przygotowaniach i kombinacjach w stresie że mąż za chwilę wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na pewno, ale jego mina jak otworzy drzwi, a ja odstrzelona mu otworzę - będzie bezcenna :) Różnych już cudów próbowałam - kolacja w parku, czy na plaży, ale w domu nic nigdy fajnego nie zorganizowałam. On uwielbia takie niespodzianki, sam robi takie, że rezerwuje weekend w hotelu i jedziemy miło spędzić czas. Przeglądam właśnie portal Urzędu Miasta i szukam jakichś rozgrywek, ale jak na złość w ten weekend nic nie ma :( Mogłam się namyślić w maju jak były mecze koszykówki, to latał z młodym i go prawie cały dzień nie było :) Kurcze a kupiłam taki fajny gorset...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy jedne z jego znajomych, ten na wakacjach nie może poprosić o jakąś przysługę? Albo jakas koleżanka poprosić o zawiezienie gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba mam :) Powiem mu, że umówiłam się z koleżankami do kina i do knajpy - bo on mnie nie chciał zabrać. Jedzenie zamówię na wynos, kumpela przyjedzie i mnie pomaluje, zrobi fryzurę, ale napijemy się winka i poproszę, żeby w związku z tym odwiózł ją do domu :) A w tym czasie przygotuję sypialnię, jedzonko z kateringu zamówię, przez neta w trakcie malowania :) W takiej sytuacji wystarczy mi te 40 minut jak go nie będzie :) Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pomysł o zawiezieniu kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×