Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

praca a ciąża

Polecane posty

Gość gość
z tego co wiem ta pierwsza umowa na 3 m-ce, niewazne ze na probe tez powinna sie liczyc, czyli ta 3 umowa powinna juz byc na czas nieokreslony. poczytaj kodeks pracy i ewe. potem uderzaj do dzialu kadr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt ci nie zapewni że nawet z umowa na czas nieokreślony nie będa cię chcieli zwolnić, albo że ci dadzą umowe na czas nieokreslony itp. nie przewidzisz życia tak daleko w przyszłość. nikt ci niczego nie zapewni. może firma splajtuje i wszyscy straca pracę? jest wiele możliwości. skup się na tym czego ty pragniesz i jakie masz ku temu warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdziłam i 1 umowa próba na 3 miesiące niestety się nie wlicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, dlatego jestem w kropce...super byłoby mieć umowę na czas nieokreślony, ale z drugiej strony co kto wie co będzie za dwa lata....strasznie ciężki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"super byłoby mieć umowę na czas nieokreślony" - ale nie masz więc nie ma co gdybać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na chwile obecna nie ma szans na powrot, bo nie ma etatu, ale skreslona to nie jest. ja mialam przerwe w zatrudnieniu, bo nie bylo mozliwosci przedluzenia mi umowy i zadzonili po ok pol roku z propozycja wspolpracy bo potrzebowali kogos zaufanego, wiec dla niej tez nic staconego. ona zna b.dobrze niemiecki wiec jakiegos specjalnego problemu ze znaleziem pracy raczej nie bedzie miala. ona tez nie chciala czekac i widac po niej ze dobrze zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie ma i stąd dylemat czy na nią czekac czy zachodzić w ciąże i nie patrzeć na nic, ale tym samym pozegnać się z pracą...bądź tu człowieku mądry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za firma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiązana z finansami. nie chcę pisać dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co na to twój mąż/partner? rozmawiałas z nim o tym? co on uważa? to w końcu wasza wspólna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz umowe na rok, to jak dostaniesz kolejna na rok to mozesz sie zaczac starac po 6 miesiacach nie wiadomo kiedy zajdziesz a nawet jak zajdziesz bedziesz w ciazy to juz 3 umowa na nieokreslony. jesli to prywatna firma to jak beda chcieli to i tak i cie zwolnia.moja znajoma z budzetowki byla cala ciaze na l4, macierzynski i 3 lata wychowawczego.nie bylo jej w pracy 4 i pół roku i mogla wrocic.to jest dopiero luzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przedmówczyni, wg mnie najlepszą opcją byłoby rozpoczęcie starań za jakieś 6-7 miesięcy, żebyś zaszła w ciążę w przyszłym roku w okolicach marca, kwietnia lub maja. Wtedy umowę ci przedłużą na czas określony (znów 2 lata czy rok?) i wtedy zdążysz w czasie jej trwania pójść na macierzyński i wrócić zwyczajnie do pracy ( np po 6 miesiącach lub roku nawet jeśli umowa będzie dłuższa niż ten rok). Nie powinni Cię zwolnić, bo dlaczego mieliby to zrobić, zatrudnią kogoś na zastępstwo najwyżej kiedy Cię nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam w podobnej sytuacji tylko ze ja zaliczyłam wpadkę, a nie chciałam być w ciąży. pracowałam do 9 m-ca i wróciłam po 3 m-cach do pracy, mała i tak spała do 10.00 a ja wracałam o 14.00 więc nie widziała mnie 4 godziny od pon-pt. w pracy odciągałam mleko. Miałam lukę w pracy 3,5 miesiąca i dlatego mnie nie zwolnili. Też lekka praca biurowa, od 7-14, od pon-pt, 2200/rękę, miałam wtedy 28 lat i pracowałam tam niecały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za wszystkie wypowiedzi. czy ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idę do pracy, ale po południu chętnie bym jeszcze podyskutowała na ten temat. dzięki jeszcze raz za wszystkie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź pod uwagę,że nie wiadomo czy bedziesz mogła mieć to dziecko za 2 lata. to nie koncert życzeń i zachcianka ,pozatym masz juz 29 lat i to odpowiedni czas na dziecko! prace mozesz trafic pewna i jeszcze lepsza a 1700 zl to nie tak duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macierzyński będziesz mieć? - TAK masz już 29 lat - TAK oboje z meżem chcecie TERAZ dziecka - TAK To na co czekacie? ty chcesz i wygodną pracę i dziecko i wszystko naraz a tak się nie da. musisz wybierać. jestes dorosła i takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska pracujaca
Ja widze tylko same argumenty za zajściem ciąże teraz: 1. jeśli twój mąż pracuje i w miarę dobrze zarabia to nie ma się co zastanawiać! Niektórzy są w gorszej sytuacji i decydują się na dziecko, lub po prostu samo wychodzi :-) 2. Masz już 29 lat, a to było by twoje 1 dziecko także najwyższy czas. 3. Skąd wiesz że dostaniesz umowe na czas nieokreślony? A jeśli nawet dostaniesz to i tak nie jest powiedziane że nie wręczą ci wypowiedzenia. 4. Nie każda kobieta zachodzi w ciąże bardzo szybko, czasami potrzeba miesięcy lub nawet lat starań, a jeśli byś się i Ty za te 2 lata w tej sytuacji znalazła, to nie pluła byś sobie w brodę? 5. Jeśli pracodawca jest uczciwy i będzie zadowolony z Twojej pracy to mają umowę lub nie to nie musisz się bać. 6. Chcesz tego dziecka TERAZ, czyli jesteś na to gotowa, czyli TERAZ jest najlepszy czas. Pomyśl sobie za dwa lata to Ty już rocznego bobasa będziesz tuliła, a tak to były by dopiero starania, a im kobieta więcej ma lat tym gorzej przechodzi ciąże, trudniej jest zrzucić kilogramy i jest większe ryzyko powikłań. ja byłam w tej samej syutacji co Ty, dostałam umowe na czas określony ( na 3 lata, ,mam 26 lat) i nie patrzyłam się czy przedłużą mi umowę czy nie. Chce mieć dziecko teraz, już, to ja decyduje o sobie a nie praca. Obecnie jestem mamą 4 - mies bobaska a w przyszłym roku kończy mi się umowa zaraz po macierzyńskim no i co będzie to będzie. dziecko jest teraz dla mnie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz dziecka i i tak juz to odkładałaś to nie zwlekaj dłużej moja kuzynka tak zwlekała (tez licyzła na umowę) i j jak zaczeła się starać to rok jej zeszło zanim zaszła w ciąże i po drodze ją zwolnili :o i nie miała nawet macierzyńskiego :o nie przewidzisz wszytkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się decydowała na ciaże. masz prace, dobre warunki mieszkaniowe, mąż też chce, a praca wcale nie jest za dobra bo 1700 to nie duzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i co zdecydowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka pewnie wcieliła w życie swój plan i baraszkuje z mężem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny serdecznie dziękuję za wszystkie opinie i rady. decyzji ostatecznej jeszcze nie podjęłam, bo temat trudny. emocje trochę opadły i zaczynam myśleć bardziej na chłodno, analizować za i przeciw. chętnie jeszcze poczytam wypowiedzi jeśli macie jeszcze jakieś przemyślenia.. wiem, ze praca za 1700 zł to żadna rewelacja, ale wiesz jakie jest bezrobocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci jeszcze napiszę cos od siebie. wiem że pragniesz dziecka bardzo mocno ale nie wyobrażasz sobie nawet jak to jest być matką... to naprawdę ciężka praca... a jak dziecko będzie miało kolki, cięzkie ząbkowanie itp. to lepiej miec świadomość że masz gdzie wrócić do pracy.... szczególnie do tej przyjemnej. czasami przy dziecku w domu można zwariować, a wyobrażasz sobie ze np siedzisz z dzieckiem już 2 lata w domu, macierzyński już się skończył bo trwa rok a ty od roku nie możesz znaleźć pracy.... jesteś na utrzymaniu męża, macie jedną pensję i jeszcyze dziczejesz od siedzenia w doomu.... niektóre babki czują się w domu jak ryba w wodzie, inne lubią swoją pracę, a bycie gospodynią jest dla nich męczące. to bardzo trudna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkjgjhdfhdfjkknklhjh
prawda jest taka że na dziecko nigdy nie ma właściwego czasu. wiem coś o tym bo pierwsze też odkładałam, a teraz waham się z drugim ... boję się że za chwile stanę się za wygodna i w ogole zostanę przy jednym... ale tez teraz druga ciąża koliduje mi troche z pracą :o i sama nie wiem co robic, nie mam sie kogo poradzic...i tak decyzja jest moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, no widzisz to jesteś w kropce tak jak ja. wiesz, ja jestem rocznik 85, wiec teoretycznie nie ma tragedii jeśli chodzi o wiek....tylko ta robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×