Panna Młoda bez bukietu?

Panna Młoda zawsze kojarzy się z suknią, welonem i właśnie bukietem. Ale tak się zastanawiam, czy są też PM, które nie miały bukietu? W ogóle żadnych kwiatów.

Moja koleżanka ze stresu... zapomniała bukietu (czekał w wazonie na stole w salonie), więc do ołtarza poszła bez kwiatów ;) Małżeństwo bbbb udane. Inna znajoma nie mogła dopasować bukietu do sukni, nic jej się nie podobało, w dodatku ślub był w zimie = ceny powalały, więc machnęła ręką na kwiaty i poszła do ołtarza bez. Miała (jako "narzutka" na sukni) piękny, atlasowy płaszcz z wysokim kołnierzem i trenem, wyglądała jak królowa - braku kwiatów nikt nie zauważył. Jeszcze inna też poszła do ślubu w zimie, też bez kwiatów, w pięknym żakiecie z futrzanym kołnierzykiem - do niego uszyła sobie u kuśnierza futrzaną mufkę ozdobioną niedużą broszką. Wyglądała fantastycznie!!

Ja miałam zimą futrzastą mufkę :)