Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agazgdanska1

Akademia Polpharmy Polpharma praca

Polecane posty

Gość Agazgdanska1

Akademię Polpharmy znalazłam w necie na stronie firmy. Jako świeżo upieczona pani mgr farm. pomyślałam, że to świetna szansa na pracę. Wysłałam zatem CV i LM no i czekam czy mnie wezmą czy nie. A tu telefon i niespodzianka. Zapraszają mnie na ….. egzamin czy jak to ładnie pani nazwała selekcję. Na stronie nie było o tym mowy. No to pojechałam. Dwie godziny dojazdu z Gdańska bo to w Starogardzie. Tam dali testy SHL ze rozumienia tekstu i z analizy danych liczbowych, coś jak testy psychologiczne. Testy były w książeczkach opisanych jakby dla szkolenia menadżerów … dziwne. Bardzo mało czasu. Dalej krótki test z formulacji leków, z analityki a konkretnie parę kosmicznych pytań z ogólnej wiedzy fizyko-chemicznej. Potem dwa teksty do przetłumaczenia na angielski i odwrotnie. No i test ze statystyki. Generalnie kosmos. Najdziwniejsze były te cholerne ołóweczki B2 do zakreślania odpowiedzi, coś jak na egzaminach na farmację, każdy może to potem zmazać. Najlepsi będą mieli szansę dostać się do Akademii czyli 5 dniowy kurs przygotowujący na ewentualny …. 7 miesięczny staż. I tu kolejny zgrzyt. Na stronie była informacja, że najlepsi po Akademii mają szansę na pracę a nie STAŻ jak to się okazało na miejscu! Czy firmę naprawdę nie stać na zatrudnienie pracowników? Czy jak wszyscy teraz korzystają z półdarmowej pracy młodzieży a potem do widzenia ewentualnie kolejny staż za 2200 brutto ? Czy ktoś dostał się dalej? Czy w ogóle ktoś tam pracuje czy wszyscy na stażach ? Może ma jakiś ciekawe wspomnienia, byłabym wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że ludzie tam się dostali. Z tegorocznej Akademii wybrali (tak jak deklarowali) 2 osoby. Dodatkowe 2 zostały zrekrutowane później do innych działów. Nie znam szczegółów , ale z tego co słyszałam to ci którzy dostali się do firmy wcale nie narzekają ani na warunki zatrudnienia ani stawki tylko są raczej zadowoleni. W firmie też jest trochę osób (pracujących tam już kilka lat) które zaczynały właśnie od Akademii. Zresztą nie wiem skąd Twoje pretensje, skoro na stronie firmy jest napisane o szansie dostania się na STAŻ. Co do testów to też mam wrażenie że jakoś strasznie pretensjonalnie do nich podchodzisz. Twoje dwie godziny dojazdu to jest nic, byli tacy którym dojazd zajmował nawet 8-10 godzin. Same testy, moim zdaniem, były dobrze przygotowane. A że były książeczki wyglądające jak dla managerów? To oni robią testy, więc jak dla mnie mogli je nawet wydrukować na różowym papierze i powycinać w słoniki - same testy merytorycznie były dość typowe jak dla rekrutacji (robiłam wcześnie SHLe do rekrutacji więc mam porównanie). Zaznaczanie odpowiedzi ołówkiem to chyba standard we wszystkich poważniejszych testach egzaminacyjnych, więc też kompletnie nie rozumiem zdziwienia. Jeśli chodzi o poziom to wiesz - te testy miały wybrać najlepszych, więc to chyba jasne, że nie mogli rzucić zadań na poziomie liceum. Zresztą bez przesady, nie były aż tak wyśrubowane. Z jednym się zgodzę, że nie było za dużo czasu na to wszystko i trzeba było dość szybko myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin555555
a ja słyszałem, że niektórzy dojeżdżali nawet 4 dni ;) a teraz zarabiają po pięc zer ;) hmmm, ja też tam próbowałem się dostać, no cóż nie udało się, ale nie próbuję na siłę wymyślać teraz rzeczy których nie widziałem jak druga z koleżanek tylko piszę za siebie co sam myślę. zwykle gdy jest mało czasu i pytania z kosmosu może to wywoływać pewne podejrzenia, w końcu nie daleko nam do Rosji... a w branży medycznej i farmaceutycznej nie brakuje afer nawet na uczelniach, nie zdziwiłbym się gdyby się kiedyś okazało, że to wszystko było picem mającym tylko rozpopularyzować firmę a i tak dostawali się ci co mieli, jak bym tak lekko nie podchodził do wszystkiego. co do zarobków, wręcz przeciwnie - słyszałem od kogoś kto tam pracuje że są marne a ludzie traktowani są jak mrówki, może i lpieje że tam sie nie dostałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×