Ból łechtaczki i puchnące wargi

Mam pewien problem już od dłuższego czasu, a mianowicie od ponad dwóch lat. Nie wiadomo z jakiegoś powodu pewnego dnia poczułam, że bardzo swędzi mnie tam na dole a jak zobaczyłam co tam się stało to nie wiedziałam co się dzieje! Moja wagina była cała spuchnięta, zaczynając od łechtaczki po całe wargi sromowe. Wszystko było co najmniej 4 razy większe i opuchnięte ale bez żadnych zmian w kolorze. Temu objawowi towarzyszył również ból przy pocieraniu, myciu a nawet ból przez dotyk bielizny. Po paru dniach opuchlizna zeszła ale ból łechtaczki pozostał. I do teraz w każdym miesiącu (jak okres) w różnych momentach (czasami przed okresem, czasami w trakcie, tuż po lub po prostu w ciągu miesiąca) moja wagina puchnie!! I trwa to już ponad dwa lata.... Najgorsze jest to że ból łechtaczki nigdy od tamtego dnia nie zmalał anie nie zniknął, więc ból podczas mycia, chodzenia czy dotykania jest nie do zniesienie o seksie nie wspominając :-[ Na początku myślałam, że to może od złego proszku, może grzybica czy coś ale nic z tych rzeczy... Oczywiście byłam u ginekologów to raz dostałam "iladian" (nie ważne że mój problem nie dotyczy wnętrza) i poza tym Pani ginekolog uznała że ona pierwsze słyszy o moim problemie a innym razem usłyszałam że u mnie wszystko w porządku i nic nie widać. A ból jak był tak jest... :-Y Bardzo mi to utrudnia życie a zwłaszcza intymne. Oczywiście smarowałam się clotrimazolami i innymi żelami, maściami tego typu ale nic nie pomaga. POMOCY!! Nie wiem co robić... Co mi jest?! :-(

a nie rozważałaś jakiegoś uczulenia?? nie da się powiązać takich sytuacji z czymś powtarzalnym? jakiś płyn,mydło,proszek do prania? Może powinnaś zrobić jakieś badania hormonalne.A jakie kremy stosowałaś? Ja na podobny ale jednorazowy epizod dostałam triderm-to maść ze sterydem i lactovaginal dopochwowo. Probiotyki dopochwowe działają wewnątrz,ale utrzymują odpowiednie ph-co ma wpływ też na zewnętrzne miejsca intymne. Napewno szukaj innego lekarza...