Ile czasu zajmuje wam...?

Kobiety, właśnie wyszłam z łazienki. Spędziłam tam godzinę... Rozczesałam włosy, umyłam, po próbnej fryzurze musiałam je myć 3 razy, żeby doprowadzić do stanu sprzed fryzowania, później nałożyłam maskę, zrobiłam peeling całego ciała, porządnie wydepilowałam okolice bikini, ogoliłam pachy. Posprzątałam po sobie i tak minęła godzina. Weszłam do pokoju i będę depilować nogi - kolejna godzina - bo oczywiście i one są "problematyczne". Później paznokcie u stóp i rąk. Muszę zmyć stary kolor, odsunąć troszkę skórki i pomalować na nowo. Leci kolejna godzina, a efekt... akurat w tym jestem beznadziejna i za każdym razem wyglądam jakby konik polny po nich skakał na zmianę z jeżem i biedronkami :D W między czasie henna na brwi i peeling twarzy. Łącznie schodzi mi 3-3,5 godziny. Czy Wam te podstawowe czynności też zajmują tyle czasu?? Jak radzą sobie kobiety, które mają na głowie kilkoro dzieci? Kiedy znajdują na to czas?

ja peeling robię 3 razy w tygodniu. paznokcie maluję co 3 dzień,depiluję się woskiem 2 razy w tygodniu,fryzurę robię w 5 minut, natomiast mycie u suszenie ich trwa ok.30min. jeśli chodzi o kąpiel rano trwa 10 minut,wieczorem podobnie

lepiej ,żeby był obrzezany

U mnie w normalny dzień wygląda podobnie: kąpiel 5-15 min łącznie z szybką depilacją tam gdzie akurat trzeba, peeling robię 1-2 razy w tygodniu, paznokcie maluję 1 raz na tydzień a jak zetrą się wcześniej to zmywam i mam niepomalowane. Włosy też 5 min i jakieś 10 na wysuszenie. Ale raz w tyg staram się "odgruzować" i właśnie wtedy lecą 3-3,5 h. Jak dla mnie cholernie dużo! Przecież nic nadzwyczajnego nie robię...

Ja mam podobnie jak autorka - szlag mie trafia - ide pod prysznic i tak na szybko mycie i peeling ciała ostrą gąbką z żelem. Włosy ja akurat myje tylko raz ale w zasadzie codziennie max co drugi dzień. Wychodzę wycieram się jeden ręcznik do ciała drugi do włosów - ubieram się w bieliznę nakładam maskę na włosy czepek i ręcznik. Myje twarz osobno albo żelem i dłońmi albo taką specjalną peelingującą szczoteczką gumową lub nakładam peeling enzymatyczny - nakłądam krem na twarz i oczy. Smaruje całe ciało balsamem. Potem idę zmywać maskę z włosów - znów zawijam w ręcznik już wypłukane. Paznokci już nie robię po prysznicu bo mi się nie chce autentycznie susze włosy i spać. 1,5h - dziękuje. Mój facet 15 od momentu kiedy go widzę przed łazienką do wyjścia.

Nie maluję paznokci do stóp - a sama pielęgnacja to pół godziny dwa razy w tygodniu. Kąpiel/prysznic - z pilingiem, depilacją, umyciem głowy - 15/20 minut. Nie wiem jakim cudem Tobie zajmuje to 3 godziny.

A depiluje się rano - wieczorem żeby włosy miały czas na lekki podrost wydaje mi się słabe. Chyba ze maszynką tak z grubsza pod prysznicem. Wosku i depilatora już nie używam rok leczyłam blizny po wrastających włoskach ;/

o tej godzinie prysznic? w południe? co ty nie pracujesz/??

ja też tak marnowałam czas ale teraz myję włosy szamponem z odżywką (tzw szampony 2w1) .używam wosku zamiast golarek. na twarz nakładam maseczki oczyszczające,które od razu po wmasowaniu trzeba spłukać z twarzy,używam też sprawdzonych lakierów do paznokci,które trzymają się przynajmiej 2 dni oszczędzam na tym wiele czasu ale zęby myję 2,3razy dziennie. tego nie da się przyspieszyć

Mam 3 bardzo wymagających dzieci, w tym wiecznie rozwrzeszczanego niemowlaka na cycu, do tego duży dom do ogarnięcia :O Rano wpadam do łazienki, wskakuję pod prysznic z szczoteczką i myję zęby, następnie myję twarz, ciało i włosy, nakładam na włosy odżywkę i w tym czasie robię piling całego ciała oraz golenie tam gdzie trzeba- nie używam wosku ani depilatora, bo mi włosy wrastają, wszystko spłukuję. Wyskakuję z wanny, smaruję się balsamem, olejkiem itp. W momencie jak to wszystko się wchłania to suszę włosy i robię leciutki makijaż. Ubieram się. WSZYSTKO 20 MINUT !!!

Jeśli chodzi o paznokcie to sama sobie robię hybrydy, potrzebuję na to około 1 godziny, ale za to raz na trzy tygodnie. Maseczki na twarz czy inne bajery robię wieczorem, gdy dzieci już śpią.

Ja nic nie przeskoczę - maska na włosy musi być - mam masakrycznie wysuszone i bez niej nic nie będzie. a to już daje plus 15-20 min po samym prysznicu. Peelingu twarzy delikatnego codziennie też nie uniknę mam bardzo problemową buzię i bez tego się nie obędzie i po każdym myciu twarzy specjalny krem ze srebrem koloidalnym na buzie bo inaczej zawsze coś wyskoczy. Mogę ewentualnie szybko na samym początku myć włosy i już pod prysznicem nawalć maskę i czepek żeby nie czekać po tych 20 min. tylko powiedzmy 5.