Notorycznie jęczące dziecko Pomocy

Mam dość. Nie wytrzymuje już tego. Moja córka caly czas jęczy, płacze, marze się, pociąga nosem, nudzi się. Za przeproszeniem do d**y jej wchodze: kupilam tablet z grami, kupiłam pelno nowych zabawek, książek, zestawów plastycznych, gier. Siedzi i mówi ze są nudne i nie ma co robić. Przynioslam rożne papierki, bibułki, tekturki i bawilysmy się w robienie domku z kartonu. po 10 minut siedzi i wyje bo to nudne a już godzine się bawi. Mówie idz na podwórko poskacz na trampolinie, moze huśtawka, zjeżdżalnia? Moze basen jak bylo cieplo. Nie, nie nie. Wszystko nuda. Zaprosiłam jej kolezanki rowieśniczki to bawilą sie z godzine potem przyszla zapytać czy moglyby już iść do domu bo ją denerwują. Pokłóciła się z nimi i poszła ryczeć do łóżka. To trwa już dwa tygodnie. Dostaje szału. Mam w domu wymagającego niemowlaka który wląśnie uczy się chodzić i zapamietale wali glowa w podlogę i nie mam nerwów na jęki starszej córki. Z bratem też się nie bawi ani z tym średnim ani z najmlodszym. Ze średnim się kłóci, bije go i wyzywa. Najmłodszego ignoruje. Co jest grane? Co ja mam robić?

Miało być maże się a nie marze. To ja marzę o chwili spokoju w tym domu!

jak to czytam to zazdroszcze wbrew pozorom:) fajna musisz miec ta gromadke:) ile corka ma lat?

Typowe ADHD.

nikt tu ci nie poradi bo wchodzisz w d**e dziecku i jestes matka polka na uslugach dziecka

Jakie ADHD? ona nie ejst nadpobudliwa, wręcz przeciwnie. Mnie to na depresje wygląda, ale depresja u dziecka i tak bez przyczyny? Nagle? Córka ma 7,5 roku. Jeszcze kilka dni i jedzie na kolonie. Odliczam te dni i skreślam w kalendarzu, ale obawiam się że zaraz po przyjeździe pokłóci się ze wszystkimi wliczając w to wychowawczynie i zadzwoni do ans ze mamy po nią przyjechać bo jej "źlee i nudnooo".

zaproponuj jej basem ,wspolny wypad na rowery, do lasu, upieczenie ciasta,zrobienie moze jakies fajnego dania a nie bawisz sie z nia w domu w jakies nudy totalne

Odrobacz ją i idź do psychologa dziecięcego najpierw sama bez córki

Basen mamy za domem takie ogromny na stelażu. Bylo ciepło prosiłam zeby szla sie wykąpac to nie bo nuda. Zabawy w kuchni ją nudzą po 5 minutach. Ostatnio dekorowalyśmy ciasteczka kolorowymi pisakami z lukru. Namalowałą coś na jednym potem trzepnela pisakiem i sobie poszła. Odechciewa mi się z nią cokolwiek robić bo narobi się balaganu a ona idzie i ma gdzieś. Wyjście gdziekolwiek dziś odpada bo leje. Wieczorem jak maż wróci z pracy zabierzemy ich do salki zabaw. Będzie godzina spokoju ale potem wróci do domu i będzie ryczeć dalej.

przeczekaj to Nic innego nie wymyślisz Moim zdaniem jesteś świetna matką i nie powinnaś nic w swym zachowaniu zmieniać a mała widocznie ma kryzys Przeczekaj to i tyle

to po co jej tak chodzisz w dupe? niech se sama soba zajmie a nie latasz za nia jak pies na posyłki.

Gdyby mowa byla o osobie nieco starszej tez moglabym powiedziec ze podchodzi to pod depresje. Moze Twoja corka po prostu podlapala jakis smutek i wciaz sie w nim nakreca? Doroslym czesto nie udaje sie stanac w pionie a co dopiero dziecku, ktore zwyczajnie podaza za swoimi reakcjami i emocjami. Kolejna sprawa.. piszesz o wchodzeniu w tzw. doope i moze to jest problem? Moze wlasnie Twoja corka ma "za duzo w doopie" i stad to znudzenie, przesyt. Osobom, ktore mialy wszystko na starcie nieco trudfniej pogodzic. W kazdym czlowieku jest jakies pragnienie przezycia czego wiecej. Byc moze tak to jest u Twojej corki. Moze po prostu nic ja nie cieszy bo nie doswiadczyla braku czegokolwiek? Pompujesz w nia rpzrywki i rzeczy materialne. Caly czas jej ulegasz. Rzuc jej wyzwanie pod postacia wiekszej dyscypliny (nie mylic z przemoca) pokaz w jakis sposob, ze pewne rzeczy trzeba umiec doceniac itd. Powodzenia!

Mam syna w tym wieku, i jak czytałam pierwszy post byłam pewna że piszesz o 3latku :o jak dziecko w tym wieku może łazić i jęczeć?! Dzieci w tym wieku, co widze po synu i jego kolegach, mają tysiąc pomysłów na minute potrafią się bawić przez 3h w ogrodzie i oderwać ich do domu na obiad nie można. A zachowanie typu bek to już niezły obciach mając prawie 8lat.

Witam serdecznie, Piszę do Państwa, ponieważ jestem w trakcie przygotowywania odcinka popularnego programu telewizyjnego, do którego chcemy zaprosić rodziców dzieci z ADHD. Problem ten dotyczy coraz większej ilości młodych osób i dlatego uważamy, że należy na ten temat rozmawiać. Jeżeli ktoś z Państwa jest zainteresowany udziałem w programie lub mają Państwo jakiekolwiek pytania proszę o przesłanie na adres monikadalaszynska@tlen.pl wiadomości lub numeru telefonu - zadzwonię i przedstawię szczegóły. Rozmowa jest oczywiście zupełnie niezobowiązująca. Pozdrawiam, Monika

Myślę, że jak ktoś wyżej napisał - Twoje dziecka ma chyba faktycznie za dużo w doopie.. Może przestań jej tak naskakiwać..? Psychologiem nie jestem, więc się nie znam na ewentualnym problemie, Ale moze warto udać się do jakiegoś specjalisty?

Ja też myślalam, że piszesz o trzylatce...Moja 2,5 letnia córka ma czasem takie fazy ale wiadomo, że to taki wiek...Może zgłoś się do specjalisty, zrób córce badania ogólne pod kątem tarczycy, poziom cukru we krwi, pasożyty - może tu tkwi problem?

A może warto czytać daty wypowiedzi? :O

A co to ma za znaczenie kiedy post jest napisany? Może ktoś ma podobny problem i skorzysta z porad, panie mądralo :O