I'm not waiting on a lady I'm just waiting on a friend

to ja jeszcze dodam,ze trzeba wiedziec kiedy po prostu odpuscic i nie szukac na sile a to juz wyzsza szkola jazdy. Gosciu-nikt sie nie denerwuje, zlosc pieknosci szkodzi ;)

Najgorzej jak ktoś nie jest piękny. : )

To mu wtedy szkodzi na watrobe :p Z reszta nie ladne to ,co ladne ale co sie komu podoba- zgadzasz sie z tym?

Tak, każdemu podoba się co innego. Są gusta i gusty . : )

Czy Ty ogolnie jestes czlowiekiem malomownym?Czy po prostu konkretny?

Dobrze, że mnie wzięłaś za człowieka. ; ). A można połączyć jedno i drugie? Czytałaś podobno wszystkie wypowiedzi. Jakąś Opinie masz już na ten temat wyrobioną. ; ) Wydawało mi się, że osoby małomówne, nawijają w sieci bo gdzieś muszą. : )

To jak sobie malomowni radzili jak nie bylo netu? :P Ano tak-pisali pamietniki ;) Nie,nie ,nie,nie, na razie nie mam zadnej opinii o Tobie, CZLOWIEKU :D

Jak na razie wynika z moich zyciowych doswiadczen-ekstremalnie malomowni ludzie kryja jakas nieladna ceche charakteru. I nie mowie tu o niesmialych osobach ,bo dla mnie niesmialosc i malomownosc to osobne sprawy.

Małomówni spotykali się miedzy sobą i... Dzisiaj też piszą pamiętniki. Sam pisze chociaż nie nazywam tego pamiętnikiem. I nie wyrabiaj sobie, gdyż robienie czegoś takiego w sieci jest irracjonalne. A co do mnie to zdania są podzielone, czy jestem gadatliwy czy nie. Podczas jednej gry dużo mówię, ale niech to zostanie tajemnicą. : )

...i wypowiadajac pojedyncze slowa po prostu cieszyli sie obecnoscia drugiego czlowieka (hipoteza ;) ). Pamietnik-tez pisalam,dawno temu. Dzis czasami jeszcze czytam i zawsze sobie mysle- ale durna bylam! Gadatliwy moze jestes jak sie dobrze czujesz w czyims towarzystwie albo temat jest wyjatkowo interesujacy.

Nie ważna rozmowa, a ważne że był ktoś przy nich? : ) Pewnie będę miał podobnie jak kiedyś sięgnę i zacznę czytać, to co tam przelałem. Może kiedyś ktoś to będzie czytał i sie do czegoś przyda. : ) Dokładnie tak jest jak napisałaś. Z naciskiem na czuję dobrze. : ) Nie jesteś chyba osoba czytającą w myślach? Chociaż i tak bym Ci nie uwierzył, gdyż w takie rzeczy nie wierze. : )

Pamietaj,ze ludzie ucza sie na wlasnych bledach a nie na cudzych (a przynajmniej rzadko) i nawet jesli ktos bedzie czytal Twoje zapiski to moze je potraktowac tylko jako literature piekna. W takim razie-przy jakich ludziach dobrze sie czujesz? czy to raczej cos nie do opisania?

Nigdy,przenigdy nie chcialabym czytac w ludzkich myslach. Ten chaos by mnie zabil :P

Może zaczną to czytać i odkryją we mnie geniusza, albo przyda się do jakichś badań. : ) Wiem, że niestety tak jest... Tak, dosyć ciężko mi to opisać. Mogę wyodrębnić jednak to, że muszę się czuć bezpiecznie. Jeżeli chodzi o kobiety to lepiej żeby mi na niej nie zależało bo przy takich się denerwuję. : ) Nawet na jeden dzień tak jak w tym filmie, którego tytułu nie pamiętam. : )

Na pewno odkryja geniusza ;) :P Kurcze, o jaki film Ci moze chodzic...hmmm... ...ale moja odpowiedz to ciagle nie, nigdy! A przy kobietach nie ma sie co denerwowac...one pewnie tez sie troche denerwuja ;)

Hej! Macie rację, to było bliskie telenoweli. Miłej rozmówki:):) dobranoc

"Czego pragną Kobiety" ; ) Pewnie też się denerwują, czasami cięzko ocenić.

Dobranoc! Albo żegnam..

Dobranoc kolezanko i nie zegnaj sie! :) Ja tez niedlugo uciekam :) A wiesz Brom, ze niektorzy sa nadmiernie gadatliwi jak sie denerwuja? "Czego pragna kobiety"- podobal Ci sie ten film? Mi tak, szczegolnie poczatek :D :D :D

Masz na myśli siebie?Ja jak się denerwuję to zaczynam się nadmiernie uśmiechać, a mówienie mi wtedy nie wychodzi : ) Szczerze, to nie bardzo pamiętam ten film. Tylko zamysł, że mógł słyszeć kobiece myśli. Oglądałem to tak dawno... : )

Nie,nie siebie, mam kolezanke, ktora nadaje jak katarynka jak sie zdenerwuje :) To wlasciwie niezly "objaw" zdenerwowania -usmiechanie sie :) Wypada naturalnie. Ogladam sporo filmow i szybko je zapominam...niestety... czasami cos ogladam n-ty raz z poczuciem ze "to juz widzialam" :D

Ja oglądam filmy kilka razy, ale świadomie. Po prostu bardzo mi się podobają.(niektóre) : ) Wypada naturalnie dopóki się nie odzywam. :) Fajnie się pisze, ale jestem już senny. Wskakuje na łózko, może coś włączę do oglądania i spać. : ) Dobrej nocy Leopardeto ( też ciekawy nick) ; )

Dobranoc :)

Jak mam to rozumieć ?? Albo żegnam...

Po prostu na tym forum pojawiam się gdy łapię mnie chwila przygnębienia. Gdy owo przygnębienie minie wracam do codzienności w poszukiwaniu tego przygnębienia i tak co jakiś czas. ; ) Myślę, że za jakiś czas zniknę z tego forum. Mam wrażenie, że ludzie zaczynają mnie tu rozpoznawać. Nie przejmuj się. : ) Dzień dobry i miłego dnia! ; )

Hej! Z tego wynika ze to forum (to dziwne) jest cos warte skoro pozwala komuś na pozbycie sie jakichś niekorzystnych emocji. Ty naprawdę jesteś samotny. Ja też tak sie czuje,chociaż nie powinnam,bo jest wiele osób wokół mnie. Szkoda ze znikniesz bo Cie polubiłam ale cieszę sie ze nabrałeś na trochę wiatru w żagle i oby pozostał na dłużej. Ja sie z Tobą nie żegnam ,nie lubię tego :( znowu to zabrzmiało telenowelowo :):) ale co tam,będę pisac to co czuje i mysle, nie lubię udawać kogos kim nie jestem. Miłego dnia

tak najgorzej udawac kogos innego i tlumic swoje uczucia, instynkty itd

Niektórzy to lubią,to cos jak schizofrenia. Nic fajnego.

Dobrze, ze tu nikt nikogo nie udaje. Nie oglądam telenowel, wiec nie wiem o czym mówicie. : ) Koło mnie tez są ludzie. To nie wystarcza.. Jeszcze nie znikam, dopiero się pakuje i zamawiam bilet do jakiegoś fajnego miejsca. : ) Tez się nie lubię, żegnać, chciałem po prostu dać znać, ze mnie tu nie będzie cały czas. : )

Schizofrenia paranoidalna?