Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Była randka, ale mam wrażenie, ze on ma cos do ex..

Polecane posty

Gość gość

Z X widziałam sie na mieście, znalazł mnie na fb i wczesnej sie nie znając zaprosił na randke. Odbyła sie ona wczoraj. Naprawdę było dobrze. Nie było wymuszonej gadki. Owszem, zapadały momenty milczenia, ale raczej żadne chuba sie tym nie przejmowało. Wyluzowana byliśmy oboje . Wyglupialih sie, np w windzie w centrum handlowym siedzieliśmy przy ludziach na ziemi i jeździliśmy w gore i w dol :) albo wychodziliśmy na gore po ruchomych schodach jadących na dol. Głupoty, mimo ze oboje jesteśmy po 20. Lubimy sie wygłupiać. Duzo rozmawialiśmy. Widziałam i czułam jego zainteresowanie. Miedzy nami były jakies dotknięcie typu poglaskanie głowy dla zabawy, pukniecie w ramie, uderzenie poduszka, przepychanie sie w tramwaju. Podejrzewam, ze sie jeszcze odezwie i bedzie chciał kontynuować tę znajomosc. Jednak tak jak w tytule... Mam wrażenie, ze od jego rozstania minął krótki okres czasu i nie zapomniał o ex. Na bank go zranila. Skad wiem? 1. Wspomniał, ze jest bardzo wrażliwy 2. Gdy X odebrał telefon od pryjaciela i wspomniał , ze jest ze mną (chyba dobra oznaka, ze nie wahał sie powiedziec o mnie komuś :) ), ten przyjaciel poprosił go mnie do telefonu. W żartach itd powiedział, ze ten chłopak jest najlepszy jakiego zna i wspomniał cos o "głupiej c i p i e" czyli jego ex. 3. Na fb ma pełno tekstów piosenek, jakichś sentencji.. Wszystko o nieszczęśliwej miłości, smutku itd. Sa one nawet z lipca. Gdzies tam pojawiły sie słowa Kocham Cie. Tu sie zmartwilam, bo byłam juz taka zapchajdziura pol roku temu ponad. Facet po pierwszej miłości, ona go potraktowała jak śmiecia. Podczas naszego "zwiazku" oczywiście sie kontaktowali bla bla. Koniec końców i tak mnie rzucił. Wiem, ze ona do tej pory jest w jego głowie i kiepsko traktuje kobiety. Dochodzilam do siebie 2 miesiące. Nie chce powtórki z rozrywki. Niestety jestem kobieta, ktora robi podstawowe błędy czyli przedwczesne zaangażowanie itd. Ponad miesiac temu pewien facet zle mnie potraktował. Okazało sie, ze to ja sama sobie wmowilam zwiazek, ze nie zależało mu na mnie. Spoko, ze dawał mi inne powody do myślenia tak a nie inaczej, sam używał słów "moja dziewczyna". No never mind. Uczę sie po tym wszystkim juz podchodzić z rezerwa, bo boje sie skrzywdzenia. Dość mocno. Jestem lekko zdystansowana. Teraz tez nie chce popełnić błędu i zostac zraniona przez tego. Bo z tamtymi historia podobna. Na poczatku bajka, bla bla. Pózniej sie okazało, ze ten jeden o ex wciąż myślał. Ja chyba próbowałam "walczyć" i byc ta ktora pokocha. Bla bla. JAK SIE ZACHOWUWAC W STOSUNKU DO X? Jak obserwować go.. Co i jak? Nie powiem, podoba mi sie i nie miałabym nic przeciwko gdyby cos z tego wyszło. Co robic, by go nie wystraszyć? Nie zachowuje sie jak księżniczka, ale daje mu możliwość wykazania sie i to on pisze pierwszy, ja jestem miła, nie zawsze odpisuje szybka a on wtedy pyta czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie chodzi mi o to że każdy psychiatra w mieście odmawia mi pomocy kwitując że jestem beznadziejnym przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy kto sie podszywa ma nudne zycie i nie umiejąc sobie zagospodarować czasu pokazuje ze jest żałosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, mialam podobnie tzn poznalam faceta przez internet, spotkalismy się i wszystko bylo super gdyby nie jego częste wspominki np "moja ex czepiala się bardziej niż ty", "mama/brat/ojciec mojej ex cos tam cos tam", "moja byla się przechwalala/byla imprezowiczka/...". Mogę juz o tej lasce napisać książkę i mimo, ze rozmowilam się z nim, dalej jesteśmy razem i niedlugo nasz ślub to jednak ta myśl o jego ex jest jakąś tam rysa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odpowiedź :) widać i tak zawróciłas mu w głowie, że bierze z tobą slub. powodzenia w zyciu ;) no ja nie wiem jak sie zachowywać... dziś sie odezwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No teraz ja chyba myślę o niej więcej niż on. A w Twoim przypadku, sa dwa wyjścia: albo zaryzykujesz, albo odpuscisz juz na wstępie. Może warto spróbować, u mnie się udalo. Może i Tobie się uda? Porozmawiaj z nim jak się sprawy mają. Ja zaluje, ze nie pogadalam z nim na początku, wtedy od razu wiedzialabym ze to takie gadanie tylko mimochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×