Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Almedy

Dziewczyna się we mnie zakochała, ale ja nie wiem czy czuje to samo...

Polecane posty

Od około miesiąca spotykam się z dziewczyną. Jak już można dostrzec po temacie to już jest coś więcej niż tylko zwykłe spotkania. Wszystko poszło w dalszym kierunku i od pewnego czasu te spotkania stają się tak jakby "uczuciowe" zawsze się ze sobą poprzytulamy, jakieś buziaki i wgl... Ostatnio spędziliśmy razem noc, bo wraz ze znajomymi została na noc...oczywiście ta noc nie polegała na seksie, bo pewnie niektórzy od razu podsuną takie komentarze. Od pewnego czasu sprawy zaszły tak daleko, ze usłyszałem do niej, że jest we mnie zakochana. Że zależy jej na mnie. Lecz to nie o to chodzi w tym poście....Pisze tu, bo nie wiem czy ja jestem na to gotowy. Niby cholernie zależy mi na niej, często jestem zazdrosny o to jak np. bawi się z innym chłopakiem. Ale nie wiem czy to moje uczucie zmierza już w tym kierunku "kocham Cię!" Nie chce jej zranić, bo na prawdę jak już wspomniałem cholernie mi na niej zależy, tylko nie wiem czy obdarzam ją tym samym uczuciem którym ona obdarza mnie. Raczej nie ingerowałem w związki. Wolałem być wolnym strzelcem i korzystać z życia i nadal chcę takim być. Nigdy nie byłem w takim poważnym związku i to jest jeden z argumentów przemawiających za tym, że tu napisałem. Nie wiem co ze sobą zrobić, cały czas myśle o tej sytuacji ale nie wiem jak ją rozwiązać. Może potrzebuje jeszcze czasu żeby jak to się mówi "dorosnąć". Chciałbym wspomnieć o tym, że oboje jesteśmy już pełnoletni tak więc takich spraw nie powinno się załatwiać na forum. Ale na prawde nie mam już siły i powoli się poddaje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże kolejna pierdoła która nie może się określić, daj dziewczynie spokój, powiedz jej że jesteś kaleką emocjonalnym i mama nie nauczyła cię kochać, nie marnuj jej życia. ps po tym wszystkim będzie miała do końca życia uraz do mężczyzn, dzięki fagasie za zrujnowanie jej psychiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza rzecz, to wiedz że kobiety nie wiedzą co to miłość i to że jest zakochana nic nie znaczy, to tylko pusta, nic nie warta emocja, która z czasem i tak im mija i znajdują sobie nowego faceta, a najgorsze jest to że one odchodzą dopiero wtedy kiedy facet pokocha na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekiwałem normalnej odpowiedzi, ale widze, że są na świecie pajace które potrafią poruszyć człowieka jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam tak samo jak ty ze kobiety nie wiedzą co to miłosc....ale jezeli ona faktycznie czuje na prawde to co mysli? Jak to rozpoznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co zeby jej nie zranic sprowokuj ja do tego zeby czula ze ja kochasz, po prostu rob dla niej wszystko. wtedy na bank cie zostawi i to ona MOŻE bedzie miala wyzuty nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku zastanów się co ty w ogóle piszesz, spotykasz się z laską od miesiąca i wierzysz w to co ona mówi? Baby zawsze szybko się zakochują, jak ktoś wyżej napisał one żyją wyłącznie emocjami, po miesiącu wyznają miłość, po roku chcą ślubu i dzieci, a po dwóch latach przechodzi im z dnia na dzień i bzykają się z innym i na tym ich życie polega, a potem oczywiście twierdzą że to faceci są źli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ona MOŻE bedzie miala wyzuty nie ty x hehehe kobieta miałby mieć wyrzuty sumienia? Zejdź na ziemię, one szybciej zapominają o byłych niż ci się zdaje, kobieta nie zna takiego pojęcia jak przywiązanie, czy lojalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn jak ją sprwokować,bo nie rozumiem za bardzo? Mam pokazac ze ją kocham i przez to mnie rzuci...? Mógłbys troche jasniej to wyjasnic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie palanty o
kobiety nie wiedzą co to jest miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierdoły Ci piszą. porostu powiedz jej że tez ja bardzo lubisz. niech nie prowokuje takich zapewnien o wieliej miłości ale lubić bardzo ja juz możesz. nie bój się, co ma być to będzie, jak poczujesz coś do niej to sam jej to powiesz. gorzej jak ja teraz olejesz a potem stwierdzisz jak jej ci brakuje. jak będzie niecierpliwa bardzo tez dobrze nie wróży ale zalezy od tego jakie Was uczucie połączy. nie okazuj miłości jesli jej nie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość 2014.08.15 boże kolejna pierdoła która nie może się określić, daj dziewczynie spokój, powiedz jej że jesteś kaleką emocjonalnym i mama nie nauczyła cię kochać, nie marnuj jej życia. ps po tym wszystkim będzie miała do końca życia uraz do mężczyzn, dzięki fagasie za zrujnowanie jej psychiki " 100% prawda a pozostale wypowiedzi to typowi prawiczkowie, ktorzy kobiete widzieli tylko na obrazkach i o jej psychice nie maja zielonego pojecia (natomiast sa bardzo sfrustrowani, ze zadna jeszcze nie byla nimi zainteresowana stad wyzywaja sie na tym forum)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja gosc powyzej, nie masz teraz mowic jej o milosci czy oswiadczac sie - absolutnie nikt normalny nie oczekuje takich wyznan po miesiacu, natomiast absolutnie jej nie klam i nie sciemniaj. A od zakochania do milsoci, tej dojrzalej, to daleka droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba, ze po dalszym randkowaniu nadal nie bedziesz wiedzial o co kaman i nic nie czujesz, to wtedy daj jej swiety spokoj - znajdzie sobie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesze jedno, jak chcesz byc tylko wolnym strzelcem, to postaw sprawe JASNO!!!!! Wprost, bez ogrodek. Nie oszukuj dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiedz jej to TERAZ, juz i tak za daleko zabrneles!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trampolina111
Ja miałam podobną sytuacje. Chłopak po 1-2 miesiącach zaczął mi mówić, że mnie kocha. Ja go nie kochałam a swoim wyznaniem mnie wystraszył, nie wiedziałam czy już uciekać czy jeszcze nie, ale lubiłam go i spotykaliśmy się dalej, potem mimo, że nadal nie byłam pewna, też zaczęłam mu mówić, że go kocham. Nie chciałam go zranić czy urazić. Im dłużej ze sobą byliśmy tym było lepiej i teraz po prawie 2 latach kochamy się bardzo. Nie zawsze jest tak, że uczucie wali jak grom z jasnego nieba. Im szybciej się zakochasz tym szybciej się odkochasz. Czasami trzeba się dobrze poznać, sprawdzić się w różnych sytuacjach a miłość sama przyjdzie i potem wiesz, że to jest osoba z którą chcesz być już zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×