Siostra żali mi się, że jej chłopak nie uważa jej za dobrą matkę

Dwa miesiące temu urodziła im się śliczna córeczka. Moja siostra jest w tej kruszynce zakochana i chciałaby robic jak najwięcej przy niej a jej chłopak we wszystkim ją wyrecza. Dosłownie nie pozwala jej przebrac dziecka, bo uważa że zrobi to lepiej. Nawet przy karmieniu asystuje, daje jej wyczytane wskazówki w ksiązkach, w nocy wstaje do dziecka zamiast niej i próbuje ją od dziecka odciągnąc. Siostra jest załamana a ja nie wiem jak jej pomóc, bo jej facet rzeczywiście zachowuje się zaborczo:(

dałabym królestwo za takiego faceta kiedyś

Niech się ku*wa cieszy, bo inni to by kopnęli w doope :o

Dzięki za odpowiedzi. Ja też z początku myślałam, że to dobrze, że się chłopak tak zaangażował w rodzicielstwo ale moja siostra prawie płacze i narzeka, że on traktuje ją jak złą matkę. Według niego wszystko zrobi najlepiej, począwszy od przewinięcia, po uspanie i zaspiewanie kołysanki i wstanie w nocy. Tak jak mówiłam nawet przy karmieniu ją poprawiał! Moja siostra jest smutna i martwi się, że nie sprawdza się w roli matki a ja nie wiem co o tym myslec. Czy to ona przesadza czy nie? Jak sadzicie? Oboje są bardzo młodzi i dziecko było nieplanowane. Siostra ma 23 lata a chłopak 25. Nie są nawet narzeczeństwem ale są ze sobą od trzech lat i naprawdę stanowią udaną parę z mojego punktu widzenia.