problem faceta z dojściem...

Od niedawna kocham sie z moim facetem, powiedzmy na 15 razy udalo mu sie dojsc tylko 1 raz... a too wygląda tak, że się kochamy przez jakis czas, jest ostro, nastepnie mu opada, potem on sie zabawia ręką sam ii kiedy juz uda mu sie postawic zas sie kochamy iii zaś nie dochodzi do wytrysku.. jestem zalamana tym, sama mialam juz mozna powiedziec wielu facetow i nigdy z nikim nie mialam takiego problemu, oralnie rowież dojść nie moze.. dodam ze ma 24 lata, nie pije, nie pali, zdrowo sie odzywa, jestem jego pierwsza kobieta... ma ktos podobny problem ?

Albo go nie kręcisz, albo jesteś dla niego zbyt luźna, albo jest uzależniony od masturbacji i tylko jego własna rączka jest w stanie go zadowolić.

"jestem jego pierwsza kobieta" niedoswiadczony, zestresowany + za duzo porno (jako debiutant zapewne walił dotad masowo wiec moze byc znieczulony) mysle ze z czasem powinno sie unormowac, choc z waleniem i tak powinien wyhamowac.

jest kryptogejem na 100%...

trzeba podjąć poważną rozmowe...

Lepiej zeby nie dochodzil niz dochodzil po minucie.

lepiej zeby dochodził po minucie, bo dzieci planuje miec w przyszlosci :D

Na dzieci masz czas, a teraz mozesz sie nacieszyc seksem. Co ci po facecie ktory wsadzi dwa razy i koniec.

Moze za duzo wali konia a ty czesto sie masturbujesz?

Po prostu albo jestes 'za luźna', nie podniecasz go albo najzwyczajniej w świecie ma problemy ze wzwodem. I tyle