Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Totalnie zraniony przez pierwszą

Polecane posty

Gość gość

moja pierwsza w życiu dziewczyna, a mam 21 lat porzuciła mnie po trzech miesiacach zwiazku zdradzając mnie z byłym który ją rzucił a po incydencie zrobił to ponownie. Jednocześnie zbluzgała mnie niesamowicie wielokrotnie mówiąc takie rzeczy które mnie bardzo poruszyły. Raniła mówiąc jak kochała sie z byłymi i że jej pierwszy był murzynem(nie przepadam za nimi). Przez cały związek mówiła mi że nie jestem w jej typie i mówiła i wysyłała foty kto jest. Wyśmiewała mnie i obrażała.Kazdą moją opinię uważam za głupią . Byłem frajerem ale ona na początku była taka urocza i dobra że dałem się nabrać. Jeszcze nigdy nie słyszałem pod swoim adresem tak wielu bolesnych słów. Co z tym zrobić bo mimo 2 miesięcy ja dalej cierpię i mam awersję do kobiet, nie ufam im i wszystkie uważam za zdradliwe suki. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile sie znalście wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie pół roku a kontakt mieliśmy codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież od razu bylo wiadomo ze to szucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja kobieta była niesamowicie podła, ale to był tylko i wyłącznie TWÓJ wybór, dlaczego nie odszedłeś wcześniej? I niepokojące jest to zdanie: "Co z tym zrobić bo mimo 2 miesięcy ja dalej cierpię i mam awersję do kobiet, nie ufam im i wszystkie uważam za zdradliwe suki. Przepraszam" Dlaczego teraz inne kobiety mają płacić za jedną kretynkę, z którą na dodatek związałeś się z własnej woli i z własnej woli tkwiłeś w tym chorym związku? Weź odpowiedzialność za własne decyzje, a jeśli masz aż taki uraz do kobiet, to przynajmniej nie zbliżaj się do żadnej zanim ci nie przejdzie. Bo tacy jak ty, osoby nadmiernie przeżywające niepowodzenia w poprzednich związkach i przenoszący swoje doświadczenia na następne mają tendencję do tworzenia toksycznych związków, takich samych, w jakie ktoś ich kiedyś wpędził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku myślałem że ona jest biedna i samotna, bardzo chciałem się nią zaopiekować bo było mi jej trochę żal i jednocześnie mnie to bardzo urzekało, naprawdę mi się podobała. Bałem się że moge ją skrzywdzić a to ona niszczyła mnie. Na prawdę , nigdy nie byłem tak potwornie zbluzgany. Ona wykorzystała każdy element mojego życia,pasje i marzenia żeby mnie obśmiać łącznie z tym nigdy przed nia nikogo nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda że tak się dałeś ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się tym,że następnym razem spotkasz jeszcze gorszą sucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że już na starcie dostałeś od życia taką lekcję. Teraz nabierzesz do kobiet nieufności, która w relacjach z nimi jest niezbędna. Zawsze jeszcze lepszym znawcą kobiet jest ktoś kto domyśla się w nich więcej złego niż w jest rzeczywistości niż ten kto domyśla się samego dobrego. Może następnym razem nie dasz się pożreć. Każdy związek z kobietą to bezustanna walka, a one szanują tylko tych, którzy w tej walce nie stosują nawet chwilowego zawieszenia broni. Kochają tych przez których są lekceważone, a swoją słabość względem mężczyzn jako takich odreagowują na podobnych tobie. Masz to szczęście, że naocznie się o tym przekonałeś w bardzo młodym wieku. Nie należy rezygnować teraz z kobiet w ogóle, wystarczy być ostrożnym. A to po to żeby np. za 15 lat nie poczuć się już nie oszukanym, ale idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba tak jest, ale my i tak kobiet nigdy nie zrozumiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi bo sam byłem w takiej sytuacji z tym że przez 4 lata. Dziewczyna była do tego stopnia zazdrosna i toksyczna że ogólniak spędziłem w domu i na randkach z nia.NIe mogłem mieć przyjaciół i znajomych bo każdego uważała za poniżej naszej inteligencji. Zamknąłem się na ludzi i badzo tego żałuję bo straciłem najlepszy okres swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz nauczkę na przyszłość żeby nie wierzyć kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×