Co sądzicie o ludziach którzy wierzą w Boga, ale nie wierzą w kościół?

jw

Bóg jest religią,wierzeniem.W niego wierzę jak najbardziej. A kościół no cóż jest instytucją...to tak jakby wierzyć w ZUS :D

chodzi 9ndogmaty i doktrynę katolicką, a nie kościół jako budynek

Mi chodzi zatem o ludzi, którzy nie są katolikami. proste. Ale wywodzą się z katolickich rodzin na przykład jak tutaj, żyją w (przynajmniej teoretycznie) katolickim kraju

ale można żyć po chrześcijańsku i nie chodzić do kościoła katolickiego

jeśli ktoś wierzy w Boga to chodzi do kościoła proste...

Maciek B. - ale bzdury gadasz. :/ Jak mam nie uznawać roku 2014 skoro to rok oficjalnie uznawany w zachodnim świecie, w którym żyję? W którym daty w oficjalnych dokumentach są tak zapisywane? Zastanów się człowieku. Kolejny przykład to święta - oczywiście, że ich nie obchodzę, ale mam wtedy wolne w pracy, bo tak jest przyjęte w naszym kraju.

Owszem, ale nie mów, że to znaczy, że każdy kto przyjmuje, że mamy rok 2014 przyjmuje wartości chrześcijańskie, bo dla mnie 2014 jest datą umowną ułatwiającą ludziom komunikację. Co to znaczy dla Ciebie, to Twoja sprawa.

Chrystus urodził się pomiędzy 7, a 4 rokiem pne

ja wierze w Boga bez pośredników i Bóg mi pomaga, cały czas czuję jego opiekę i odwdzięczam się jak mogę dobrem :) kościól wymyślili ludzie

Nie zabijaj i nie kradnij (poza tym, że są częścią dekalogu) są też częścią uniwersalnej etyki w zachodnim świecie. Dodajmy, że macie także przykazanie "nie cudzołóż", które jednak nie ma przełożenia na prawo karne w PL. Nie przeczę, że nasza cywilizacja jest oparta w dużej mierze na chrześcijaństwie, bo to jest "oczywista oczywistość". Mierzi mnie natomiast stwierdzenie, że będąc w niej też się wpisuję w ten nurt. Oczywiście, możesz powiedzieć, że mam wybór, mogę nie przestrzegać kalendarza, dat, itp. i zostać pustelnikiem (bo w każdej normalnej pracy przestrzeganie kalendarza jest potrzebne... no może poza zdalną). Właśnie dlatego, że nasza cywilizacja jest tak bardzo związana z historią chrześcijaństwa, w praktyce nie mam wyboru zupełnie nie mieć z nim związku. Ale to nie to przełożenia na moje poglądy.

To samo co o nudystach, chodzących w ubraniach

nudysta chodzący w ubraniu, nie jest nudystą....

100% katolicy!!! nie daja sie okradać przez ososków w sukniach