Dlaczego Starych Panien nikt nie chce ?

Hm?

Ktoś zaraz napisze że bo nie ma odpowiedniego kandydata,bzdura.To sa księżniczki na ziarnie grochu.Np na jednym z portali randkowych jest licznik miesięczny wejść i jedna atrakcyjna 30+ miała UWAGA 984 w ciągu miesiąca zaledwie. Zakładam że przynajmniej 1/3 do niej pisało facetów.I co ? I ta bidulka no nikogo nie może sobie dobrać bo ten bez magistra,tamten wykształcony ale jej wzrostu i już odpada ,następny ciacho mało zarabia bo w opisie jakiś tam zawód. Zastanawiam się co jest przyczyną tylu wielu samotnych kobit niechcianych ? Czy to wyścig szczurów podświadomie odczekują że Bozia obdarzy je milionerami a może nie były kochane i dążą do najlepszego .Co o tym sadzicie Moi Drodzy.Ja swojego chłopaka poznałam na sympatii.pl bez problemu,nie rozumiem problemu.

ja nie mogę znam jedną co się chajtnęła z młodszym o 15 lat i co żyją razem myślenie niektórych jest wyrwane ze średniowiecza

ja jestem za wrazliwa na te wszystkie gierki i uzeranie sie z chłopem i tesciami. a ze seks nie jest mi do zycia niezbędny dam rade :D

A to ciekawe...

bo są zgorzkniałe albo zbyt mało atrakcyjne

Ale chodzi tutaj o te wszystkie panny cukiereczki.Tysiace mężczyzn i u każdego dopatrzą się ,a ten lewusek a inny bo ma pieprzyk za jajkiem itp. Laskom które uwierzyły w zieloną wyspę rudemu poprzekrecało się w głowach.Zbyt mocno utożsamiają się z serialami typu moda na sukces czy dynastia.

Nikt sie nie wypowie?

Hmmm...ja mam 23 lata-nie wiem czy już jestem starą panną. Ale, wychowywałam się bez ojca (umarł) i ja w facecie po części ojca. Niestety, ale ne każdy temu podoła, a ja bardzo mi przykro, nie mam na to wpływu. Jasne, że chciałabym sobie ułożyć z kimś życie, ale ie wychodzi, bo nie odnajduję tego-czego tak pragnę i czego mi brakuje.

miało być: "i ja w facecie SZUKAM po części ojca".

Oj...

Poznałem wiele kobiet. Z żadną nie chciałem się ożenić. A mam takie wymagania: - wierna - żeby zawsze można było na nią liczyć - normalnej, naturalnej urody - słowna Sam jestem wykształcony, przeciętnie zarabiający, ale ambitny, zadbany. Kandydatek brak. Oczywiście każda uważa, że jest wspaniała. Ale już po krótkiej znajomości okazuje się, że flirtuje z byle chujkiem (jej zdaniem flirt to nic złego), jak facet wpadnie w życiowe kłopoty (nawet nie ze swojej winy) to dziewczyna wieje gdzie pieprz rośnie, są niesłowne, robią co im się podoba i zawsze najdą wytłumaczenie dla swojego postępowania. A jak któraś jest ładna i chcesz jej wytłumaczyć, że źle postępuje, to się odwraca na pięcie i idzie do cymbała, który gada jej same miłe rzeczy. Potem marudzicie, że faceci tylko dymać was chcą, że tylko worki na spermę z was robimy. No niestety, do tego tylko się nadajecie a i tak nie wszystkie. No i wiem, że faceci to też durnie. Jak na tym forum poczytałem, co piszecie, jacy wasi faceci są, to ręce opadają.

no właśnie grunt to być sobą i nie udawać kogoś kim sie nie jest szczerość i wierność cechy, które coraz ciężej występują zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Wielu ludzi już samą znajomość zaczyna od kłamstwa np. poznając sie przez neta wysyłają cudze foty, albo są niewiadomo kim. Dlatego wielu ludzi jest samotnych ja np. nie znosze jak ktoś kłamie i tyle, żadna laska nie jest szczera, a przynajmniej ja nie spotkałem każda coś ściemnia.

a po co mi stara zniewiesciala Panna

Mój facet jak się rozstawaliśmy powiedział : "zobaczysz glonie takiego jak ja już nie poznasz" .Od tamtej pory mija 8 rok a ja wciąż sama ;(

tego powodu jak to: ze niskich facetow nikt,nie chce ze biednych i bezrobotnych facetow nikt nie chce jak mamisynkow nikt nie chce

Ja mam 35 lat i jestem sama. Mam wrażenie, że dlatego, że jestem kobietą-kumplem. Staram się pomóc facetowi, nie naciskać, dawać wolność i swobodę, bo sama tego potrzebuję. Z tego co widzę, faceci jednak wolą histerię i naciski.

Szukajcie a znajdziecie

"a może nie były kochane i dążą do najlepszego " Co ma jedno do drugiego?

dlaczego,bo znają swoją wartość,bo nie czepią sie byle portek,bo intelekt jest ważniejszy niż cokolwiek innego,bo nie będą tolerowały unikania mydła ,szczotki i pasty do zębów ,no i to musi być ktoś wyjatkowy by chciałby się obok niego rano budzić a i jeszcze nie są tak zdeterminowane by na dziecko łapać faceta,bo dziecko to owoc miłosci a nie karta przetargowa a tak an koniec,życie jest tylko jedno,i nie warto wiązać się z kimś na siłę ,bo i tak nic z tego nie będzie ... tak,jestem starą panną,i dobrze mi z tym:D,Miłego dnia

Stara Panno ja jestem starym Chłopem.może byśmy się zeszli ? Pomyśl o tym mam 2 hekatary jak by co:)

Związek to prędzej czy później mordęga, użeranie się albo...obojętność. Niby samotność to taka straszna trwoga, ale ileż jest samotnych ludzi otoczonych wianuszkiem rodziny... Z wiekiem człowiek rozumie (ten myślący), że nic na siłę, nic za wszelką cenę, że życie jest jedno, a ludzie przychodzą i odchodzą. Tyle.

Bo milosci miedzy kobieta a mezczyzna nie ma to tylko czysty biznes.Ja sie pisze na te hektary.

Nieprawda, jest miłość. Tyle, że nie trwa wiecznie. Potem żal się rozstać, bo się już zdążyło obrosnąć gratami, dzieciakami, kredytami, wspólnymi znajomymi, rodziną i tak się trwa, trwa i trwa....

bo stare panny sa bez uczuć , dlatego są same .. To zrzędliwe suche kobiety

jak nikt ich nie chciał jak były młode to na starość to się nie zmieni. Najwyraźniej "coś" jest z nimi nie tak

nie chodzi o bycie wybredną, ja nigdy nie bylam wybredna (choc jestem ladna i zgrabna, szczupla), moi byli to maminsynki, bezrobotni, brzydale, żadna by ich nie chciala, a najsmieszniejsze że nawet taki brzydal i nieudacznik ma o siebie mega wysokie mniemanie i nawet taki nie chce się żenić bo "boi sie slubu, nie jest gotowy". Więc nie piszcie że ladna stara panna jest wybredna i szuka księcia bo ja sie z takimi spotykalam, ktorych i tak żadna inna by nie chciala, niżej sie juz chyba nie da ustawic poprzeczki, a nawet tacy brzydale się teraz strasznie cenią i szukają nie wiadomo kogo

jak stara panna jest jaka dziwna no to nikt jej nie zechce :)

Dobrze, że w ogóle nie ma 'zrzędliwych, suchych' mężatek :O Nie znam szczęśliwego małżeństwa ze stażem 10, 15 lat i więcej. Po prostu nie znam, nie wyłączając z tego mojego własnego. W ogóle ciężko kogoś sensownego znaleźć, może jak się jest młodszym, to na wiele więcej jest się w stanie przymknąć oko, z tym, że nie mija wiecej jak tych własnie 10 lat i wyłazi szydło z worka. Ja wiem, po 11 latach życia z moim facetem, że gdybym wybierała dzisiaj, to nie wybrałabym go na życie.

Ale chodzi tutaj o te wszystkie panny cukiereczki.Tysiace mężczyzn i u każdego dopatrzą się ,a ten lewusek a inny bo ma pieprzyk za jajkiem itp. Laskom które uwierzyły w zieloną wyspę rudemu poprzekrecało się w głowach.Zbyt mocno utożsamiają się z serialami typu moda na sukces czy dynastia. Ty sie o takie panny nie martw, bo one znajda amatora w kazdym wieku :P