Komiczna sytuacja z fanatyczna zwolenniczka szczepionek

bylam wczoraj odebrac dziecko z przedszkola i jakas mamuska zagadala mnie ze jej dziecko cos pokasluje i ze pewnie zarazilo sie od ktoregos niezaszczepionego (dwoje dzieci jest niezaszczepione) i ze powinni ich izolowac a ja do niej mowie ze nie wypada tak mowic o innych dzieciach tym bardziej ze nie wie czy to od nich sie zarazilo jej dziecko. Ona cos burknela ze teraz ta z****** moda na nieszczepienie panuje i strach gdziekolwiek dziecko puscic bo jakies choroby naznosi. Uslyszala to wychowawczyni i powiedziala ze po pierwsze jak jej sie nie podoba to moze zmienic przedszkole, bo oni w przedszkolu nie wtracaja sie w prywatne decyzje rodzicow odnosnie szczepien, a po drugie tych dwoje jest calkowicie zdrowych natomiast dwoje innych (zaszczepionych) wlasnie rozchorowalo sie na krztusiec i to predzej od nich sie jej dziecko zarazilo. Mamuska zrobila oczy i mowi ze jak to zaszczepieni sie rozchorowali a wychowawczyni mowi ze z doswiadczenia wie ze czesto zaszczepieni choruja i poleca isc z dzieckiem do lekarza i na przyszlosc nie obrazac innych dzieci w przedszkolu. Nie moglam przestac sie usmiechac jak ta oburzona mamuska wychodzila z przedszkola cos burczac pod nosem.

....a ludzie z boku stali, płakali i klaskali, małe wiewiórki tańczyły kankana, a ptaszki grały im na pianinie do wtóru, a na końcu były fajerwerki i hymn Polski :D

tak, tak, ona wyszła niezadowolona a tobie wszyscy zaczęli bić brawo:D

"Uslyszala to wychowawczyni i powiedziala ze po pierwsze jak jej sie nie podoba to moze zmienic przedszkole" I w tym wlasnie momencie za bardzo poniosla cie fantazja:D a dalej juz bylo tylko gorzej

mili lileczka 10/10 padłam ze smiechu :D

OJ autorko tak sie naprodukowalas a nic madrego nie napisalas :D

to akurat mogła byc sciema ale raz serio była akcja u nas w przedszkolu ze matka też polka pyskowała do dyrektorki o te dzieci nieszczepione, ze będą zarażac dzieci itd a dyrektorka tylko rzuciła ze jak jej nie pasuje to zmieni przedszkole bo oni wiedzą co robią. jedna koleżanka chciała złożyć skargę na lekarza bo ten nie chciał zapisać antybiotyku dla jej dziecka

ale ja nie rozumiem,chyba te matki skoro zaszczepily dzieci to nie powinny sie juz bac zarazenia czyz nie?

A ktore przedszkola sa czynne 15 sierpnia?

te od PROWO sa zawcze czynne

Nie tylko czynne w swieta ale i w niedziele. I takie sytuacje zdarzaja sie przynajmiej raz na jakies 2 tygodnie. Bardzo do siebie podobne jak nie takie same:D