Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćiona

depresja, lęki, czarne myśli, ciągły płacz. kto pomoże?

Polecane posty

Gość gośćiona

witajcie, czy ktoś z was miał podobne problemy i poradził sobie z nimi? chętnie skorzystam z rad, poleceń, doświadczeń innych. nie mogę już tak ciągle płakać bez powodu, nie wiem jak sobie pomóc, wolałabym na razie uniknąć wizyty u psychiatry. Moja rodzina nie jest świadoma moich problemów, mój facet widzi że coś mnie gryzie ale tego nie kuma i nie umie mi pomóc, wizytę u lekarza odradza, twierdzi że tylko wydam masę kasy Proszę o porady osób, które mogą coś powiedzieć w tej sprawie, nie potrzebuję złośliwych komentarzy - mam wystarczający dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pankracy Opole
Ja też mam doła . co tam się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym? trudno prawo zabrania by ci po9muc bys się zabila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś, jeszcze w LO szczura o wdzięcznym imieniu Flegma nawiązującym do kichania tego szczura tak mocnego, że pokrywało mi całą szyję smakami. Świetny był to szczur. Pewnego dnia z Flegmą wybrałam się do weterynarza, który postanowił założyć szczurowi książeczkę zdrowia. Opisałam objawy, lekarz powpisywał, powpisywał. W końcu pyta: "Jak się nazywa?" Ja mówię: "Flegma." Pan oczy wielkie i znów pyta: "Ale jak się nazywa". Ja "Flegma!" Pan prosi o przeliterowanie, no to literuję: "F L E G M A". Wizyta się kończy, wychodzę dzierżać książeczkę w garści, dochodzę do domu i czytam: zwierzę: SZCZUR, właściciel: p. Flegma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na ślubie mojej sąsiadki. Ona ma na imię Renata a on Mieszko. Ksiądz pomylił chyba śluby, bo dialog wyglądała tak: ksiądz: Ja Agata... Renata: Ja RENATA... ksiądz: Ja Paweł... Mieszko: Ja MIESZKO... A z Mieszkiem było jeszcze śmiesznie przed ślubem... Renata umówiła się z nim, i czekała na jego przyjście poprawiając makijaż. W domu była jej babcia, która przyjechała akurat na tydzień. Zadzwonił domofon, odebrała babcia. Renata czeka, aż narzeczony wjedzie na górę. Czeka i czeka... końcu pyta babcię, kto dzwonił i czy go wpuściła. A babcia mówi: "a jakiś głupi godoł, że on tu mieszko, tom go nie wpuściła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My braliśmy ślub w epoce obowiązkowego cywilnego. W urzędzie, już po przysiędze podpisujemy papiery, ja się troszkę zawahałam ( podpisywać się już nazwiskiem męża,czy jeszcze panieńskim), oddaję długopis D., a on tak zastygł z ręką w powietrzu na dłuższą chwilę( byłam pewna,że się rozmyślił i zastanawiałam się już ,jak reagować, wyjść?Bukietem po głowie? ), wszyscy patrzą w napięciu,yes, podpisał się! D. ze stresu zapomniał, jak się nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam, poszłam do psychiatry wypisał leki, brałam przez miesiąc, juz po 2 tyg była poprawa, później jeszcze czasami leki wracały ale to już duzo słabsze. Teraz już od 2 lat nie mialam objawów żadnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalanananana
Jesli ciagle placzesz I masz doła to oznacza tylko jedno- musisz iść do psychiatry i pisze ci to osoba i która przeszła przez 2 ciężkie depresje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym jakoś pomóc sobie sama, ale to już trwa kolejny miesiąc, nie daję rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwało to już od kilku lat. Czułam, że cierpię na depresję i muszę uzewnętrznić to, co dzieję się w mojej głowie. Przebieg nie był taki stereotypowy, jak u większości dotkniętych – nie miałam napadu smutku, nie płakałam, kiedy było mi źle. Dobrze się z tym ukrywałam przed światem zewnętrznym. Problemem była wzrastająca obojętność i niemoc. Chciałam jakoś wyzbyć się tego problemu. I wtedy natrafiłam na stronę http://moc-energii.pl gdzie zamówiłam oczyszczenia aury, które było zalecane na takie problemy. Po 2 tygodniach od wykonania me problemy ustały…. znów stałam się bardziej empatyczna i zaczęło mi zależeć. Dzięki temu znalazłam pracę i poznałam nowych ludzi. Mam nadzieję że moje problemy już nie powrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×