Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój kumpel znalazł sobie dziewczynę i ma mnie w d....

Polecane posty

Gość gość

Hej, piszę żeby się wyżalić i spróbować zrozumieć postępowanie mojego przyjaciela. Kiedy go poznałam był ponurakiem siedzącym cały dzień przed kompem, bez pracy, bez studiów, 0 życia towarzyskiego. W zasadzie poznałam go przez ogromny przypadek, dość śmieszny btw. Namówiłam go żeby poszedł do pracy, w tamtym roku rozpoczął studia, zaczął wychodzić i poznawać ludzi.. To nie jest problemem, ja się bardzo cieszę, bo przecież zaczęłam mu truć o to i wywlekać go z domu właśnie po to: by był szczęśliwy i miał znajomych, hobby etc, żeby się nie czuł samotny.. Poznał dziewczynę, którą trochę pokieraszował emocjonalnie, że to tak ujmę. Mówiłam, tłumaczyłam.. szkoda dziewczyny, współczułam jej bo to na prawdę fajna laska, a on się zachowywał jak d**ek. Zmienił swoje postępowanie względem niej na szczęście i tworzą fajną zgraną parę. Tylko że.. zapomniał o mnie. O moich urodzinach zapomniał, odzywa się raz na ruski rok przy czym cały czas opowiada o sobie i nawet go nie obchodzi co u mnie. Zrobił się jakiś taki wyniosły i czuję, że najzwyczajniej ma mnie w d***e :(. Traktowałam go jak brata, a on mnie olewa... Rani mnie to i żal mi tej przyjaźni. Czuję się też trochę wykorzystana i samotna. Jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście zanim on stał się moim przyjacielem, miałam jeszcze wielu "przyjaciół" i te "przyjaźnie" kończyły się w podobny sposób... nagle kogoś zaczęłam nudzić, wkurzać i przestałam być po prostu potrzebna to mnie mieli w d***e. Kiedys z nim o tym rozmawialam i obiecywal, że w naszym przypadku tak nigdy się nie stanie, że my będziemy BFF (najlepszymi przyjaciółmi na zawsze) hahaha i że nigdy mnie nie zostawi w potrzebie, bo jest moim przyjacielem a nie jakims frajerem. Nie do konca mu wierzyłam w te słowa, ale chyba trochę jednak, skoro mnie teraz to boli. Przez takie sytuacje straciłam poczucie własnej wartości i nie wierzę w przyjaźń. Odsunęłam się od ludzi, nie zawieram bliskich znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za prymityw z ciebie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedy go poznałam był ponurakiem siedzącym cały dzień przed kompem, bez pracy, bez studiów, 0 życia towarzyskiego." To tylko twoja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam tak mówił, więc chyba nie tylko moja.. chociaż mógł kłamać, nie sprawdzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kumpel znalazł sobie dziewczynę i ma mnie w dupie - i to dosłownie bo jestem gejem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, dosłownie to nie Ciebie ma w d***e tylko swojego Alejandra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana tak to jest z ludźmi, ty do nich z sercem na dłoni, a oni cię wykorzystają i zapominają. mam podobnie, tylko szkołę skończyłam i wszyscy się odwrócili, zostałam sama. nikt mnie nigdzie nie zaprasza, a jak ja się odezwę, to nikt nie ma czasu, albo udają, że mnie nie pamiętają. raz na ruski rok z jakimś znajomym pogadam, masakra z moim życiem towarzyskim, ale trudno, nikomu w tyłek nie będę wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie jesteś irytująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×