Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

konkubinyyyy

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego konkubiny sa takie przewrażliwione ? W pracy mama kolezanke która zyje z facetem bez ślubu .Kolega dla żartów zapytał " Anka jak tam twoj konkubent? " a ta obraziła się :( Teraz siedzi i czeka aż kolega ja przeprosi heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda czasu i życia
wiesz ja mam narzeczonego a mnie szmaty z kafe kiedyś zjechały, że się k****e, wyobraź sobie ile tamta się musiała nasłuchać w życiu kretynek, dla których małżeństwo to był szczyt marzeń i cel w życiu, to teraz i poczucia humoru nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bym mu odpowiedziała że świetnie :) a jak tam twój legalny "bluszcz" z gromadką pijawek?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie znam przewrażliwionych konkubin, więc nie wiem skąd ta teoria :) Może koleżanka miała zły dzień? A może nie do końca dobrze sie czuje, jako konkubina? Nie generalizowałabym. Ja często w pracy mówię żartobliwie o moim partnerze "mój konkubent". Nie wiem o co się obrażać. Nawet jeśli ludzie używają tego określenia złośliwie, żeby dopiec to bardziej o nich świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm coś w tym jest bo ja nie znam żadnej mężatki która po teksie " Jak tam twoj mąż ?" strzeliłaby focha czy zrobiła idiotyczna minę ., Za to znam kilka konkubin które po zdaniu " jak tam twoj konkubent ?" maja minę jak s*****cy kot na pustyni hehe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojeju, doktoryzuj się z tego i opisz swoje spostrzeżenia w ujęciu przekrojowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 12:17 dobre :P wiesz wielu ludziom słowo konkubent kojarzy sie z opieka społeczna , ptologia itp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość razy dwa
Ja o moim konkubencie inaczej nie mówię :D i to bardzo razi żony lub kobiety z misją ślubowania. Mojej fryzjerce to nie przejdzie nawet przez usta i mówi "twój ... kolega" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie zastanawia, kogo tak drazni temat zwiazkow bez slubow, ze co jakis czas pojawiaja sie tematy na kafe ?? i wieczny najaz na "konkubiny" ktos sie tym jara, czy co, czy kompleksy probuje zamaskowac...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a jak ? normalni, szczęśliwi ludzie nie muszą sobie odbijać na innych, proste jak konstrukcja cepa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może koleżance to słowo kojarzy się z patologią ? mnie tak właśnie się kojarzy i choć bym się nie obraziła i nie domagała przeprosin w*********y mnie takie określenie. teoretycznie tak, jestem konkubiną, ale do cholery tacy jesteśmy do przodu i światowi, luźne związki, wolne związki, pieprzenie dla sportu itd. itp. skoro tacy chcemy być "zagramaniczni", to mówmy jak wszyscy na świecie, oni się tam nie "konkubinatują"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość razy dwa
Proponuję zamiast "o ku...wa" - o konkubina! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja proponuję tej nade mną: niech ktoś cie w skońcu porządnie wygrzmoci, to ci się od razu humor poprawi i nie będziesz sie dopyerdalać do innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta ktora jest TYLKO konkubina moze byc szczeliwa? nie moze i to widać w takich tematach. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam konkubinuje juz latami i za prawde sie nie obrazam. Jak ktos jest gruby to jest gruby, jak jest blondynem to jest blondynem, a jak zyje be slubu latami to jest konkubentem i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle ze to jest prowo kolejnej nawiedzonej niero***nej zony ktora chce sobie ulzyc na ludziach co wg niej w grzechu zyja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubinki to prawdziwe d***** :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo okreslenie jest bardzo brzydkie chodzi o slowo konkubent czy konkubina,to tylko w Polsce pary bez slubu tak sie nazywa.Tak samo bardzo brzydko brzmi pasierb i pasierbica ojczym ok,ale macocha to juz masakra zawsze bedzie sie zle kojarzyc,te okreslenia slowne sa poprostu zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 14:16 to nie określenia 21 wieku... tak samo stare jak kuzyn, kuzynka czy nawet mama i tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja to wiem chodzi o to ze brzydko brzmia,kuzyn kuzynka czy mama i tata brzmia normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubiny,stare,niechciane rury:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic na to nie poradzimy, ze nieladnie brzmi. Mac.ica lub po.chwa to tez nie melodia dla uszu, ale mnie nie krepuje nazywanie rzeczy po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość razy dwa
Tak, bo wszystkie młode, piękne panny marzą o ślubie, bo bez tego Pan Bóg nas nie wypuści z czyśćca na wieki wieków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie jak kobieta, która jest TYLKO konkubiną może być szczęśliwa mnie rozwaliło :):) Mnie tam nikt nie pyta co u mojego konkubenta- raczej używają imienia mojego partnera albo mówią o nim mąż. A ja, jak sobie chce żarty porobić, mówię "mój konkubent". Chyba tylko na kafeterii jest zasada, ze nie używa się imion, czy określenia "związek" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, tez zawsze mowie imieniem, ale odnioslam sie do tego, ze nie obrazilabym sie za konkubenta. Kolega sie smieje ze jak w zdaniu pada slowo konkubent to zaraz nastepne beda slowa: libacja alkoholowa, patologia, pobite dziecko itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie konkubin to normalny zwrot. Też miałam znajomych( w szczególności w pracy) którzy zadawali pytania typu 'co u twojego konkubina?' Odpowiadałam że 'dobrze i czy coś się stało że pytasz? ' U mnie było to na porządku dziennym. Jednak nie każdy lubi jak się tak mówi i powinno się to szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu po wpisach widać ze nie jestes szczeliwa w swoim związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×