Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyna mnie ciśnie żebym znalazł "normalną" prace, a ta jest nienormalna?

Polecane posty

Gość gość

Mam całkiem nietypową pracę, tzn umowę zlecenie - szykuje co miesiąc raporty dla pewnej dużej spółki. Praca nietypowa bo w 90% relizuje ją w domu a 10% to przebywanie w owej spółce głównie po jakieś dane, albo gdy muszę coś zweryfikować z działem technicznym itp. Pracy teoretycznie na miesiąc, ale mam już w tym trochę doświadczenia więc zamuje mi to kilka wieczorów, gdzie spędzam przy kompie 3-5 godzin dziennie, pracując sobie bez spiny w swoim tempie, popijąc czasem piwo do tego, muzyka itp. No i właśnie to według mojej dziewczyny nie jest praca - powinieniem koniecznie iść jeszcze do jakieś "normalnej" tzn. takiej od 7 do 15 jak ona i gnić w biurze i odsiedzieć dupogodziny. Tylko że mi odpowida mój tryb, mam dużo czasu na sport i inne swoje pasje. Kasy może nie ma z tego jakiejś kosmiecznej bo 2700zł miesiecznie plus czasem kilkaset zł premii. Zobowiązań finansowych nie mam w stylu kredyty itp. (mieszkanie mam od rodziców kupili je w 2006 r. i wynajmowali je aż skończyłem rok temu studia i wtedy ja je dostałem, wyremontowałem od podstaw za oszczedności więc to praktycznie teraz nowe mieszkanie), kasy spokojnie starcza tak by zyc normalnie i odłożyć te kilkaset złotych miesięcznie ale ona i tak ciągle mnie ciśnie (sama pracuje na 1/2 etatu) żebym "wziął się za siebie". Czy to troche nie bez sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu... przecież masz pracę i radzisz sobie, ja tam bym wolała taką prace niż włąśnie gnicie w biurze. 2700 to nie jest tak źle. jej chodzi o to że masz "dziwną" prace, czy o to, że mało zarabiasz? bo jeszcze jestem w stanie zrozumieć to drugie, ale co do pierwszej sprawy, to nie ogarniam, o co jej chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2700 tys to super pensja -wiekszosc kobiet pracujacych moze o niej tylko śnic-fajnie nie musiec codziennie lazic do zakladu pracy i meczyc sie z obrzydliwymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to jest stała i pewna praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem masz ekstra zajęcie, nie daj się uciskać. I świetne określenie "dupogodziny" :D Jedyne o co można się martwić, to to że to umowa zlecenie, ale w pracy od 7 do 15 też często ją dają, więc jej pewnie bardziej przeszkadza, że nie męczysz się jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy to jest stała i pewna praca?" A gdyby zmienił na inną, to zapewne na stałą i pewną na wstępie co nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mi się marzy taka praca ;) dlatego się kształcę pod takimi kierunkami bym mogła siedzieć wygodnie u siebie pod kołdrą a nie w biurze ;). dziewczyna marudzi. Ty masz fajniejszą pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to że mało zarabiam tylko o to że czas od 7 do 15 mógłbym wypełnić kolejnym stacjonarnym etatem (no i wiązała by się z tym większa kasa) tyle że ja od do 15:00 nie leze wywalony przed tv tylko realizuje swoje pasj****ardzo dużo jeżdze na rowerze, sporo siłowni, bardzo dużo też gotuje marzy mi się poziom by dostać się kiedyś do programu typu master chef ;) generlanie mam czym wypełnić wolny czas... A praca w miare stała i pewna. tj. mam umowę do końca 2019 i w umowie mam co roku 10% podwyżki od aktualnej pensji (czyli w styczniu dostane 270zł podwyżki itp). To świetna dziewczyna ale zaczyna mnie drażnić to ciągłe męczenie mnie tym tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej gadanie panny, rzuć parę uwag o jej dochodowym pół etatu, to może zmieni nieco ton. osobiści ci zazdroszczę, 2700 w życiu nie zarobię w moim mieście, a z tego co piszesz to fajna praca, dająca czas dla siebie, ekstra. sama pracuję na pół etatu, bo czas dla mnie na zainteresowania pozapracowe jest ważny, ale zarabiam grosze, pewnie jak twoja pani. a co do pewności posady - teraz to i w budżetówce nic pewnego nie ma, co dopiero mówić o firmach prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to w takim razie masz naprawde super prace i dziewczyna powinna sie cieszyc, ze masz dla niej czas a nie siedzisz caly dzien w jakims biurze. nie rozumiem jej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to ona najpierw powinna dopełnić pełny etat, a potem ciebie pouczać o wykorzystywaniu czasu na pracę. Niby wiadomo, że facetowi takiemu jak ty prawdopodobnie łatwiej byłoby znaleźć pracę niż jej, ale cóż trzeba się brać najpierw za siebie, potem za innych :) nie kłóć się z nią o to, powiedz spokojnie kilka razy że ci tak odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sie sama weźmie za pracę lepiej ale na twoim miejscu jak bym miała tyle wolnego coś jeszcze bym robiła - jakieś inne rzeczy dorywczo by jeszcze coś zarobić wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sama praca zyje czlowiek - dobrze ze autor rozwija zainteresowania itp, dla mnie to bardziej wartosciowe niz miec super duzo kasy, dwa etaty i zero czasu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja dziewczyna jest jakas glupia, ma zadbanego, zarabiajacego, gotujacego i rozwijajacego sie faceta i jeszcze narzeka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzie pracujezz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jest zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
To ona powinna zmienić pracę na normalną, a nie pracuje na pół etatu, czy to w/g niej jest normalne????Niech Ci pokaże jak to się robi! Bardzo przykrą masz dziewczynę, proponuje zmienić na normalną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecik28
hehe masz podobnie jak ja tzn ja mam troche gorzej, gdyż pracuje 4 miesiące w roku gdzie zarabiam około 30 tyś, a przez reszte czasu nic nie robie :P też mam swoją chatę ale po dziadku do tego mam jeszcze jedną którą wynajmuję za tysiaka, teraz zostałem sam i postanowiłem jeszcze wynająć pokoje studentom :P Najbardziej mnie wkurzają starzy bo oni by woleli gdybym siedział w biurze za 2 tyś, a ja im tłumaczę że wychodzi na to samo, ale 8 miesięcy nie musze tam gnić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Panu powyżej :-) też chcę 8 m-cy wakacji. ale nie narzekam też pracuję w domu, telefon i laptop, staram się codziennie, ale wiadomo że czasem się obijam, weekend zaczynam już w piątek (chyba że coś pilnego do zrobienia) kaska 2500netto - bez szału, bo zarabiałam w swoim życiu nawet dwa razy tyle ale tyraczką po 12 godzin dziennie; także nie zamieniałabym tego z powrotem. Jestem sama, mieszkanie wynajmuję, jakoś wystarcza mi na wszystko bez większej spiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wygląda ten wasz męski idiotyzm w praktyce. Kobieta autora to szlora do wypełniania jej swoim fiutem w dodatku zrzędząca mimo że sama nic nie ma poza ową szparą, a on się na serio zastanawia nad jej narzekaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecik28
nie ma czego zazdrościć w rodzinie mam opinię lenia przez rodziców, którzy uważają, że tylko ciężką pracą człowiek sie dorobi co jest kompletną bzdurą :P teraz przez te 8 miesięcy jednak chce sie czymś zająć rok temu pracy nie znalazłem no jedną ale za 1200zł nie chciałem iść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym się przejmowała opinią rodziny, to dawno bym samobójstwo popełnila.... i tak zazdroszczę :-) i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×