Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronika2886

Trzecie dziecko pomocy :(

Polecane posty

Gość gość
współczuję ci i zazdroszczę zarazem. my z mężem mamy po 33 lata. ja chwytam się różnych zajęć, aktualnie w świetlicy miejskiej. mąż obecnie nie ma pracy. wynajmujemy małą klitkę, w której we dwoje ledwo się mieścimy ale przynajmniej nie żyjemy już na garnuszku rodziców. z pieniędzmi jest ciężko. i to są te powody dla których do tej pory jeszcze nie zostaliśmy rodzicami, mimo że jesteśmy już 8 lat po ślubie a ja pragnę tego już od dawna. pewnie nigdy już nie potrzymam w ramionach swojego dziecka bo mój zegar biologiczny tyka. a tobie gratuluję i życzę zdrowego maleństwa i oczywiście tego żebyście sobie z mężem poradzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika2886
Maz uczy j niemieckiego. Gosc z 16:46 bardzo mnie wzruszylo to co napisalas. Dziekuje i oczywiscie mam nadzieje że Tobie też się uda mimo wszystko już niedługo potrzymac w ramionach swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagnaj dziada do roboty! niech zapierdala na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja mam 3 dzieci, ale wszystkie planowane, do tego duży dom. Idzie to ogarnąć, tylko trzeba się zorganizować. Moje średnie dziecko chodzi do prywatnego przedszkola i parę dni temu dowiedziałam się, że te przedszkole bierze udział w programie "rodzina 3+" , czyli 100% zniżki na czesne i jeden posiłek. Do tego jako rodzina wielodzietna (wpisz sobie w google, jak się załatwia kartę) będziesz miała różne inne zniżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mąż pracuje i udziela korepetycji to już biedy nie ma. Jak to kredyt pochłania wszystko, nie macie określonej raty? Macie 2 pensje i dodatkowe pieniądze - moim zdaniem spokojnie poradzicie sobie. Może uda się żeby po macierzyńskim po drugim maluchu wrócić do pracy a maluchami zajęłaby się babcia? to byłoby idealnie, najkorzystniej i finansowo i najbezpieczniej... ale to jeszcze daleki temat Mąż jest załamany ciążą, ale gumki nie lubi ... może to jego teoria, że w ciążę się karmiąc nie zachodzi... nauczyciel ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż gumek nie lubi :O Następny kretyn. Lepiej narobić dzieci i klepać biedę niż seks w gumce uprawiać. No ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie z wyższym też są głupi jak but - czasami... Jak już to lepiej jechać na przerywanym przed okresem, gdy jest czas niepłodny a potem założyć gumkę i do końca tez jest fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie skomentuje kim trzeba bac, zeby przy takich odchodach w ogole sie na dzieci decydowac, a juz na taka ilosc to w ogole :/ ale mamy XXI wiek i jak pan i wladca chce chce bzykac bez gumy to droga wolna, jesli bedziecie tak dalej robili to tych dzieci narobicie i 10siatke, rece opadaja doslownie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goÃ�Â�Ã�Â�

×