Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ktoś tak ma?

Polecane posty

Gość gość

Mój chłopak skończył studia inżynierskie, ale zawsze marzył o medycynie, wspierałam go żeby spróbował swoich sił i poprawił maturę. W końcu udało mu się dostać na wymarzony kierunek, 5 letnie studia, a ja zaczęłam się bać i myśleć jak to będzie. Ja za rok kończę prawo, chce się dostać na aplikację, on będzie kończył pierwszy rok. Chciałabym z nim zamieszkać, ale jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić. Poza tym czuję, że za 3-4 lata chciałabym mieć dziecko, rodzinę itd, a tu jego studia.. Zaznaczam, że bardzo go kocham i jesteśmy razem już 8 lat, do tego cały czas wspierałam go w tym wyborze - może któraś z Was miała podobną sytuację? Jak to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczęście oboje pochodzimy z bogatych rodzin, mamy swoje mieszkania (ja swoje w mieście gdzie studiuje, on swoje w mieście gdzie studiuje), mamy wsparcie rodziny, więc sytuacja nie jest jakaś dramatyczna. No ale.. ja nie wyobrażam sobie, że miałabym z nim zamieszkać i sobie mieszkać w mieszkaniu za które rachunki płacą jego rodzice - byłoby mi głupio. A jestem na 100% pewna że oni by nie chcieli żebym płaciła. Z drugiej strony moi rodzice by nalegali na to żeby jednak tą sprawę rachunków jakoś załatwić.. Zresztą jego siostra studiuje zaocznie i przyjeżdża tam w weekendy - kolejna głupia sytuacja, miałabym wyjeżdżać co 2 weekendy z mieszkania jak ona by była? Tam są tylko 2 pokoje. No nie wiem, dziwne to by było. A zostać w swoim mieszkaniu? I kolejne 5 lat mieszkać osobno? Nie wiem czy dam radę tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×