Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ochlapałam sobie cipkę gównem w toitoiu

Polecane posty

Gość gość

k***a idę srać do toitoia, bo tylko to było w zasięgu ręki, a raczej doopy , siadam, sadzę @@@ i nagle wielkie CHLUP! Czuję wode na doopie, myślę sobie, no trudno, jakoś doczłapię do domu, ale wstaję i patrzę a tu brąz kapie z mojej łiły! Po prostu wraz z wodą wychlapało się goowno Wytarłam się i biegiem do domu, żeby umyć c.ipkę - gdy weszłam pod prysznic i odkręciłam wodę kątem oka zobaczyłam pospiesznie wycofującego się z kabiny wielkiego, obrzezanego k****a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no siadam, ale siedzisko wykładam uprzednio sraytaśmą, żeby nie mieć kontaktu z zarazkami z cudzych jajetz i tzip 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ohydne prowo, ale wiem prawiczku że zaczynasz szukać sobie fetyszy zastępczych. -100/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jesteś ohydna grubasko 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jak wchodziłem do tych latryn to przechodziła mi jakoś chęć na kupę, no chyba że biegunka. Kiedyś wszedłem do takiej jednej drewnianej która stała przy lokalnej mordowni i ten mistyczny klimat zapamiętam do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie jest prowo, bo jeszcze dzisiaj, dzień po tym zdarzeniu wąchałam sobie majtki czy nie czuć goownem z przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×