Co Wasi faceci mowia, gdy chca sie kochac?

Pobrykamy, pokochamy sie, idziemy na basen? Takie slyszalam od kolezanek I znam z autopsji. Ciekawia mnie inne przyklady;) A najbardziej ich pomyslowosc;)

moj sie pyta robim cos czy nie hehe lub walimy sie

Moj mowi ze ma ochote mnie rżnąć albo pieprzyć (tak lubie najbardziej) albo po prostu zebysmy się pokochali

moj mowi moge cie podotykac albo wyraczkujemy sie

'roohalbym cie'

Ja do mojej mówię idziemy .....na tarło

Ja juz nawet nie pytam. Zycie seksualne siadlo. Jade jedynie na recznym. W przeciwienstwie do miliona szczesliwcow tutaj.

mój mòwi idziemy do góry..czyli do sypialni ...na *****nko...

czemu siadlo?

Pewnie poszli na bara-bara ....

Mój nie mówi, tylko działa... hehe jakby wyskoczył z tekstem walimy się, to dostałby w ryło :P

nie gadamy tylko działamy, po czynach poznajemy o co nam chodzi :P. po co mówić, wiadomo, że oboje mamy ochotę na siebie :P.

Mój mówi Eee weź do buzi,albo ściągaj majty.

Pewnie niektore wypowiedzi powyzej to bzdury jednak gdybym tak powiedzial to mialbym po seksie.

@ dziś ale wlasciwie dlaczego?

Ludzie roznie widze daja znac ze chca sie kochac. Czy mi sie wydaje, czy takie "cukiereczki" powstaja po latach trwania zwiazku, czy juz od poczatku? Bo jakos ciezko mi sobie wyobrazic, ze chlopak mowi do swojej dziewczyny po kilku miesiacach zwiazku - pobrykamy czy poraczkujemy;)

cholera, wie...my jesteśmy ze sobą 4lata razem na początku były potrzebne słowa , pytanie : czy chcesz. a teraz to nic nie mówimy, zaczynamy się po prostu całować, dotykać...a ze obydwoje mamy na siebie dużą ochotę to samo idzie...słów nie trzeba..

Jestem 6 lat po ślubie, seks zazwyczaj uprawiamy wieczorem bo w dzień nie ma czasu. Gdy już wieczorem położę dziecko spać i wchodzę do sypialni to mąż leży nagi na łóżku i patrzy na mnie lubieznie :-) oczywiście gdy ma ochote na seks.

A to słowa są potrzebne, nie wystarczy po prostu zacząć się dobierać? :D

mój zawsze mówi cho bede cie używał:)

nic nie mówią. rżną i tyle :)

my nie gadamy tylko działamy :P