proszę o pomoc :(

Od 3 dni mam straszne pieczenie i świąd... :( jaki lek polecacie? Wizyte u ginekologa mam dopiero na 8 września :(

a uplawy?

O matko... NFZ :/ Współczuję. Nie masz jakichś leków z kiedyś? Powiedziałabyś, że to bakterie czy grzyby? Jest taki lek - odkażacz do stosowania na błony śluzowe, Octenisept. Można go używać pomocniczo, co pozytywne, w ulotce piszą nawet o używaniu go do irygacji pochwy (i zewnętrznie też) w zwalczaniu infekcji. Chociaż bazowo to po prostu nowoczesna alternatywa dla wody utlenionej - do odkażania ran. To raz. Dwa: probiotyki, najlepiej dopochwowe. Nie pamiętam nazw, są różne, poproś o polecenie najlepszego w aptece. Trzy: płyn ginekologiczny do mycia z najniższym pH, jakie znajdziesz. Raczej nie Lactacyd. Ja mam świetny A&A (nazywa się Intymna Pro), zawiera dodatek substancji bakteriobójczej oraz grzybobójczej. Poza tym chwilowo odstaw cukier z diety, żeby nie karmić infekcji na wszelki wypadek. Ponieważ na lekach bez recepty musisz przetrwać 3 tygodnie, unikaj wszystkiego co słodkie.

widziałam reklamę ostatnio ze można sobie kupić test który pokaże czy to grzyb czy bakteria i kupić lek konkretnie na to. Ale to chyba kosztuje - a jak nie stać cię prywatnie na gina to pewnie leki też tańsze potrzebujesz. Tantum rosa można kupić na saszetki. Zamiast irygatora jakąś butelkę z dziubkiem chyba tez można - chociaż nie próbowałam. Infekcji nei wyleczy ale na pewno zmniejszy swędzenie.

A tam, wystarczy z apteki największa dostępna strzykawa plastikowa :) Bez igły oczywiście. Napełniamy roztworem, przystawiamy do pochwy i wciskamy tłoczek. Poprzedniczka pisze o GineIntima. Ale to są probiotyki nowej generacji, nic specjalnego tak naprawdę...

irygacji ponoć się już nie zaleca-bo wypłukuję wiecej dobrego niż usuwa złego-w skrócie. U mnie na swędzenie pomaga krem clotrimazolum/10dni 3 razy dziennie/ i invag na noc dopochwowo/7 dni/.Można robić płukanki z kory dębu itp-ale mnie to nie przynosi ulgi...