Facetom łatwiej kogoś znaleźć

wystarczy że jak jemu się podoba jakaś dziewczyna to podchodzi, zagaduje, umawia się na randkę, bierze numer. Jak dziewczynie się podoba facet, to jedyne co może robić to mieć nadzieję że on ją zauważy i na nią spojrzy, zwykle nie zauważa i nie spogląda bo dziewczyna jest nieśmiała i nie potrafi dawać do zrozumienia że ktoś jej się podoba

O Boże. A jak facet jest nieśmiały i boi się zagadać? Pier*olisz jsk potłuczona. Tu nie chodzi o płeć tylko o pewność siebie. Śmiały facet podejdzie do laluni, zagada i poroocha. Nieśmiały frajer nie zagada nie podejdzir i nie poroocha. Śmiała laska puści facetowi oczko, uśmiechnie się słodko i sama sprawi że facet, którego złowi będzie jej. W konsekwencji zerżnięta. Wstydliwa panna nie uśmiechnie się, będzie uciekać wzrokiem i nie zdobędzie faceta. W konsekwencji nie zerżnięta. Cała filozofija.

Pięknie powiedziane. :D Bierzcie przykład, nędznicy!

facet nie podejdzie do laski puki ta się do niego nie uśmiechnie bo boi się porażki to dziewczyny wybierają po prostu jak ci się spodoba gościu to się do niego uśmiechnij jak mu się spodobasz to zagada do ciebie

Dzieki ziomuś :P Dojedziemy tu wszystkich. Całe to zje*ane towarzycho. I tyle!

No pewka. :D Takich trzech jak nas dwóch nie ma ani jednego w tym zasranym grajdole. :P

ja już parę razy spławiałam takich kolesi ale umówmy się - to nic nienormalnego, żadna ujma na honorze dla faceta, gdy zaczepi laskę (a jak jest nieśmiały i nie potrafi znaczy że jest ofiarą losu i ostatnią pierdołą). może dlatego ejstem samotna bo nie potrafię się do kogoś obcego uśmiechnąć i może powinnam mieć na czole napisane że jestem sama i chciałabym z kimś się umówić

Jeśli dziewczyna się nie uśmiecha to facet uznaje, że nie jest nim zainteresowana. Ja tylko i wyłącznie zagaduje te dziewczyny które dają mi znaki. Dzieki temu mam tak 50% szans na sukces. Jak zagadywałem wszystkie "jak leci" to skuteczność miałem poniżej 1% procenta :) Więc myśle, ze wiekszość zainteresowanych dziewczyn daje znaki, a te co niby się wstydzą i nie okazują zainteresowania to margines, albo psychiczne, więc lepiej się z nimi nie zadawać :)

tak jasne, ty chyba sobie nie wyobrażasz jak nędznie się czuje facet któremu kobieta da kosza, wtedy myśli w najlepszym przypadku o zapadnięciu pod ziemie, a w najgorszym o natychmiastowym samobójstwie