kolizja

rozbiłam samochód, mam doła strasznego, policja uznała moją winę chociaż byłam pewna, że to wina tego, który wyprzedził mnie pomimo, że puściłam kierunkowskaz dużo wcześniej...no ale on zwiał a ja nie zachowałam ostrożności...płakać mi się chce

samo włączenie kierunku do niczego nieupoważnia.

Nie płacz. Przeżyłaś i nauczyłaś się, że lusterka nie służą do ozdoby. Masz AC?

kurcze, dzięki za pocieszenie...przede mną na drodze stał samochód, bez świateł, w środku lasu...widziałam go. Gościa za mną, który zapier...też widziałam, podjechał blisko widziałam, że chce mnie wyprzedzić, nie włączył kierunkowskaza więc ja to zrobiłam, patrzę a on mnie wyprzedza bez migacza.., zaczęłam hamować ale padał deszcz, ślisko. Policja stwierdzi

się zdarza. To ile tego mandatu dostałaś?

a przy likwidacji szkody jak się najlepiej rozliczyć warsztatem? zastanawiam się nad naprawą bezgotówkową w Szczecinie u http://www.autoefekt-szczecin.pl/

Wypierrdalać z reklamami

Udało się naprawić samochód?

cytat: "a przy likwidacji szkody jak się najlepiej rozliczyć warsztatem? zastanawiam się nad naprawą bezgotówkową" Zdecydowanie mniej kłopotliwe jest rozliczenie bezgotówkowe szkody. Mnie w serwisie http://www.likwidacja-szkody.waw.pl namawiali do takiego rozliczenia i faktycznie okazało się, że tak jest łatwiej i szybciej. Także taką opcję bym Ci radziła wybrać...

Anuluję wam wypłatę za ten marketing szeptany. Zbyt jawne i naiwne wpisy. Starajcie się bardziej.