Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dead alive

umarlem , nie widze sensu

Polecane posty

Gość dead alive

mam już 38 lat , z zona nie kochałem się 2 lata, ostatnie 5 lat ciężko pracowałem , skes się skonczyl , ciezka praca się nie konczy , nie chce mi się już zyc ludzie w tym wieku powinni już umierać, dalej niż już nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień nastawienie,wysil się i poszukaj kobiety na niezobowiązujący seks.To w Twojej sytuacji chyba dobre wyjście. Spojrzysz na siebie inaczej a tak wpadasz w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rady powyżej nie komentuję, bo szkoda słów. Tak, najłatwiej radzić znalezienie sobie kogoś na boku. Dlaczego seks się skończył ? Jesteś zmęczony ? Oddaliliście się od siebie, czy to żona nie wykazuje zainteresowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez sensu wszystko
Też tak myślę - nic nie ma sensu Dzisiaj uświadomiłam sobie że nie mam nic i do śmierci będę wegetować w tej małej dziurze w której żyję ( ?) A miałam tyle planów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura. Wszystko jest możliwe. Po prostu masz nie najlepszy czas. Odczekaj i poszukaj wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! 38 lat to jestes młodym człowiekiem! Wszystko siedzi w twojej głowie sam, kreujesz swoje zycie! Zawsze mozesz wszystko zmienic! Szczegolnie ze jestes mlody jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dead alive
już nie mogę nie ma na nic pieniędzy, wszystko trzeba samemu jutro znowu tynkowanie , już nie mogę, nawet nie można odpocząć bo zaprawa w wezach tężeje i się zapychają a na scianie moment schnie bo to suporeks i potem nie można lata poscinac nadmiaru kiedy to się skończy zona grosza nie da , powiedziała zebym sobie zarobil na ekipe teściu nie przyjdzie nawet posprzatac kanapek nawet nie zrobi mezowi corka do ojca nawet nie przyjdzie zobaczyc co ojciec robi tylko caly dzień przed telewizorem z mamą umre jak ojciec przed 50 zaluje ze się ozenilem , zycie sobie tylko zmarnowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za wesoło widze u ciebie , znajdź sobie kochanke :D Z córka sie nie dziwie teraz tylko fb i inne g****a w głowach nawet matury nie zdają. (30% nie zdało w tym roku..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego sie własnie nigdy nie ozeniłem (tez 35+) przed tynkowaniem siporeks (czy inny pianobeton) polewaj z węza, bedzie mokro, ale z czasem wyschnie, napije się i nie bedzie wyciagał wody z tynku. to da ci sporo czasu na manewr (i wypoczynek) a ze skokiem w bok pełna zgoda, i walic tych co to usiłuja zgrywac moralistów. czasem reset potrzebny i tyle, jezeli im niepotrzebny, to ich sprawa. pomysl nad tym, moze odzyjesz. poza tym 'zona' ktora wykazuje taka postawe to juz imo nie zona, wiec zdrady nie bedzie. 3m sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS poza tym, czemu jeszcze tynkujesz zaprawą, kup płyty gips karton, połóz na sciany, załataj złacza i spokój. mniej sie naszarpiesz i gladziej wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna nadzieja to skoki w bok. Na pewno postawi cię to na nogi. Ja też już nie mam czasu na żadne z moich zainteresowań, które dawały mi prawdziwą radość i mam dość życia składającego się tylko z pracy, gdzie jeszcze pół tego co zarobimy zabiera nam ZUS i wypełniania rodzinnych obowiązków. Nawet w weekend człowiek nie ma tych dwóch, trzech godzin dla siebie. Nie mogę się napić dosłownie parę razy do roku z kumplami, bo będę potem spał bóg wie ile w dzień i nic już nie zrobimy razem. Teraz mówię, że mam spotkanie z klientem albo muszę czegoś dopilnować w firmie, bo jakoś do pracy to mnie żona chętniej puszcza i spotykam się z młodszymi dziewczynami. I mam chociaż te parę godzin w tygodniu kiedy znowu czuję, że żyję też dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×