Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obrażony facet nie daje się przeprosić, co robić?

Polecane posty

Gość gość

Mam od kilku dni problem z moim facetem: obraził się na mnie za moje głupie zachowanie, nie chcę pisać jakie - to nie zdrada ani nic z tych rzeczy, po prostu pewien mój głupi nawyk, który obiecałam kiedyś zmienić i nie dotrzymałam słowa. Wiem, że jestem winna i na pewno chcę to w sobie zmienić, tyle że on jest w tej chwili strasznie nieugięty, przepraszam go już tyle razy, a on nie reaguje, mówi, że nie chce o tym rozmawiać i nie przyjmuje moich przeprosin. Nie wiem już co mam robić, przeczekać, dalej przepraszać? Jestem załamana, boję się, że on myśli nad rozstaniem :( Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VicR
Śmiało! Co nabroiłaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz Ty zamilknij na kilka dni. Jeśli kocha, zaniepokoi się Twoim nagłym zamilknięciem. Dalsze przepraszanie nie ma sensu, bo to tylko słowa. A co nabroiłaś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu czas.A jeśli to jest błaha sprawa,a facet się obraża jak primadonna,to daj sobie spokój z facetem.Czy ten głupi nawyk jakoś w niego godził?Nie możesz napisac co to takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się przed nim płaszczyć skoro to nie przynosi efektu. Napisz raz na zawsze, że przepraszam ostatni raz i będziesz nad sobą pracować i więcej nie ruszaj tematu, bo inaczej on będzie się jeszcze bardziej nadymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, to nic wielkiego, mimo że śmierdzi, ale na pewno nie powód do kryzysu w związku. Rzuć w końcu na zawsze, a faceta tak jak pisali, chwilowo odpuść, nie ma co skakać jak mały piesek i błagać o przebaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VicR
Musisz rzucić. Albo faceta albo fajki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie papierosy, ktoś tu się podszywa ;) Wybaczcie, nie będę pisać, o co chodzi, już z kilka osobami z mojego otoczenia na ten temat rozmawiałam i nie chcę, żeby ktoś mnie tu wyczaił ;) Dla niego to o tyle poważna sprawa, że kiedys obiecałam się zmienić i tego nie zrobiłam, jakby to było coś jednorazowego to na pewno by się nie obraził i nie byłoby problemu. Chyba dam mu teraz spokój na kilka dni, może neich sobie przemyśli to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo rozumiem czemu facet mialby ci zabraniac palic papierosy, szczegolnie jesli kupujesz je za swoje pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam to samo :D tez mieliśmy aferę o ten sam temat i nie odzywał się kilka dni. Ale po jakimś czasie mu przeszło, a ja straciłam ochotę na palenie juz na zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej, dla portek nie warto sie nadwyrezac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś mściwy i zawistny to jakiś malutki człowieczek skoro z igły robi widły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VicR
"Nie to nie papierosy" No to co? Puszczasz wiatry, obgryzasz paznokcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma innego przyjaciela,tylko przyjaciela podwoził ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ogląda pornusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za często kontaktuje się z mężem,śpi z mężem/byłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty sie nie zmienisz, a jemu to coś nie pasuje, to czemu się nie rozstaniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VicR
Bo go kocha, głuptasku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może facet tak cie kocha, że martwi sie o twoje zdrowie? Nie pomyslałaś? Papierosy to "głupi nawyk"? Papierosy to śmierć. Nie dziwie się, że się obraził. Skoro kocha to się martwi a ty masz to w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papierosy to był podszyyyyyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dochodźcie o co chodzi, żaden z domysłów tutaj to nie ejst to. Nie chodzi o żadnych innych facetów, żadnych byłych, żadne zdrady, żadne flirty, to w ogóle co innego. Nie po to założyłam temat, chciałam się poradzić czy lepiej takiego obrażonego na amen faceta zostawić w spokoju, czy jeszcze mocniej się starać. Może ktoś miał taki problem. Tak, kocham go, dlatego tak strasznie chciałabym żeby znowu było między nami dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro go kochasz to czemu robisz coś, czego on nie znosi? Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VicR
Czy jeszcze kogoś oprócz mnie bardziej obchodzi co autorka nabroiła, od tego, czy chłopak da się przeprosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiadomo o co chodzi to z fusów nie wywróżymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VicR
O, wiem. Nie pisz, że ty przeskrobałaś, tylko że koleżanka, albo jeszcze lepiej koleżanka koleżanki. No i cię poprosiła, żebyś opisała na forum. Nikt ze znajomych się nie zorientuje. Śmiało! Odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ponizaj sie przed facetem nigdy!!! walnal focha jak gowniarz a ty go bedziesz przepraszaj miej trochę godności!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Ty czujesz się winna i załamana, a on? Uważasz, że ma prawo rozkazywać Ci co masz robić? Jak wolisz, ale... ja bym się na Twoim miejscu zastanowiła, czy na zbyt wiele mu nie pozwalasz. Bo teraz Ty się dołujesz, a on ma to gdzieś. Obrażanie się jest niedojrzałe, to manipulowanie drugą osobą i źle świadczy o Twoim chłopaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona obiecała i słowa nie dotrzymała. A Wy jako winnego wskazujecie faceta.. Haha, co za banda hipokrytek i feministek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ona obiecała, że będzie się starać tego nie robić, starała się, ale nie wyszło? To po prostu ludzka słabość, każdy ma czasem do niej prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×